Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem stara panna i wstydzie sie przez to ludzi

Polecane posty

Gość gość

Wstydze sie tgo, co o mnie mysla, ze nikt mnie nie chcial, ze jestem nieudacznikiem zyciowym. Wstydze sie z ludzmi rozmawiac, bo nie mam nikogo a to sa najbardziej oczekiwane tematy, co sie robi z kim, gdzie jade na wakacje i z kim. Po prostu widze, jakkie przegrane mam zycie, nie mam nawet motywacji, by rano wstawac do pracy, bo po co :( nie wiem, ile jeszcze tak dam rade zyc :( Tak i jestem po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sie znajduja i po 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam. Przynajmniej nie masz rozwodu na koncie, tak jak ja (dzieci nie mam, mam 35 lat). Wartosciowym mezczyznom to przeszakadza, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Toba sie ktos chcial ozenic, a mnie nigdy nikt nie chcial. Poza tym po 30 malo jest wolnych mezczyzn a tych, ktorzy by chcieli rownolatke to juz chyba w ogole. Naprawde nie wiecie, jak sie zyc odechciewa, tyle lat bez milosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, Autorko, jak to jest z rownolatkami. Po 30 z automatu dostajemy latke 'starej'. Dlatego ja odpuscilam sobie amatorow 20-stek, bo szkoda na nich czasu. Szukaj wsrod starszych, tak okolo 45 lub mlodszych. Dla nich Twoj wiek bedzie atutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
Na pocieszenie powiem Ci, ze nie każde malzenstwo jest tak udane jak wydaje się na pozor. Czesto, a w tych czasach nawet coraz czesciej ludzie zyją obok siebie jak wspollokatorzy i sie nienawidza. Dlatego teraz jest tak wiele rozwodow. Poza tym miej gdzies co pomysla ludzie. Ludzie za Ciebie zycia nie przezyja i nie wazna jest ich opinia, ale to czy Ty bedziesz szczęśliwa. Poza tym zycie jest dlugie, nawet babcie w sanatoriach kogos poznaja ( taki troche ekstemalny przyklad), moja mama poznała po rozwodzie z tata rozwodnika w wieku 45 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
A "celowanie" w starszego od siebie to niezly pomysl. 1/3 małzenstw teraz konczy sie rozwodem, wiec statystycznie jest wielu rozwodnikow. Albo starych kawalerow, ktorzy np. mieli jakieś tam partnerki, ale im nie wyszlo Opinie ludzi serio totalnie olej. To nie oni maja Ci ustawiac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 32 lata i mam si ogladac za 45latkami? :| sory ale w Polsce taki 45latek to juz wyglada tragicznie, ja nie jestem pierwszej mlodosci ale nie wygladam jak wlasna matka :/ A co do rozwodow to wcale nie ma ich tak wiele, w moim otoczeniu nie obserwuje przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
A jeśli teraz Ci nie wyjdzie nawet przez jakiś czas z nikim, to zycie jest długie, może się udać za miesiąc, rok, czy nawet 5 . Czasem najlepsze nas w zyciu spotyka kiedy się tego zupełnie nie spodziewamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula8980808880
06:30- no wiesz, jak będziesz taka wybredna to sorry, ale kiepsko to widzę... ja jestem kilka lat młodsza od Ciebie i np. mnie bardziej podobają się faceci dojrzali, tzn. tez zalezy ktory, ale nie kazdy ma brzuch i lysine. Nie wiem co zlego jest w 45 latku. moze znajdziesz tez kogos w swoim wieku, ale generalnie nie możesz byc bardzo wybredna bo nikogo wtedy nie znajdziesz. Nie mowie zebys brala co sie nawinie, nawet jesli facet kompletnie nie będzie w Towim typie, ale nie skreslaj tak od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceta nie szuka sie tylko natrafia sie na niego-:) a wiec: zmień otoczenie, rozszerz grupę znajomych o tych którzy cos robią więcej niz siedzą w domach i na siłowniach. Wyjdź z tego kokonu, sama znajdź opcje na spędzanie czasu inna niz do tej pory. Tam tez sa ludzie, spotykaj sie, zapraszaj na naleśniki , bądź pozytywna. Kazdy ma w rodzinie jakiegoś kuzyna, kolegę kuzyna czy brata lub jego znajomego ktory właśnie jest sam. Wystrzegaj sie żonatych, zamiast sie wstydzić mów głośno ze jesteś na etapie " ze cos trzeba zmienić"otoczenie zaopiekuje sie ta oferta , zamiast stronić od ludzi ciągnij do nich. Bądź pozytywna to przyciąga innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceta nie szuka sie tylko natrafia sie na niego-usmiech.gif a wiec: zmień otoczenie, rozszerz grupę znajomych o tych którzy cos robią więcej niz siedzą w domach i na siłowniach. Wyjdź z tego kokonu, sama znajdź opcje na spędzanie czasu inna niz do tej pory. Tam tez sa ludzie, spotykaj sie, zapraszaj na naleśniki , bądź pozytywna. Kazdy ma w rodzinie jakiegoś kuzyna, kolegę kuzyna czy brata lub jego znajomego ktory właśnie jest sam. Wystrzegaj sie żonatych, zamiast sie wstydzić mów głośno ze jesteś na etapie " ze cos trzeba zmienić"otoczenie zaopiekuje sie ta oferta , zamiast stronić od ludzi ciągnij do nich. Bądź pozytywna to przyciąga innych. xxxx wszystko pieknie brzmi ;/ ile razy staralam sie gdzies wkrecic.. ludzie mnie chyba nie lubia. ja sama nie mam niestety pomyslu co i jak zmienic. JA chodze TYLKO na silownie, bo tak. Kino i teatr sie nie liczy, bo tam sie idzie cos obejrzec i do domu. Znajomi mnie nigdy nie zapraszaja na jakies mieszane imprezy z innymi znajomymi. Beznadzieja... zagaduje ludzi i zawsze nic z tego nie wychodzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty sama zacznij podrywać facetow :) Jak zobaczysz jakiegoś przystojniaka na przystanku to zagadaj, zapros go na kawę, powiedz ,ze Ci się bardzo podoba ;) A co Ci szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukanie na sil do niczego dobrego nie prowadzi, chyba nie chcesz miec opinię takiej co sie sama klei? facet nie jest najwazniejszyw zyciu najwazniejsze to dobre wyksztalcenie doba praca i dobre zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobna sytuacje do ciebie co mnie wkurza to dogadywanie mi, ze jestem wielce wybredna, no ale mezczyzni nie zwracaja na mnie uwagi zupelnie, ja sama nie umiem zagadywac, jestem strasznie niesmiala i glupia w tych sprawach, nigdy nikogo nie mialam i ciezko ode mnie oczekiwac "podrywaj facetow", raz to sie skonczylo tak, ze facet uznal, ze ja szukam przygody na jedna noc. Poddalam sie z szukaniem kogos :/ co bedzie to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez po 30 i stara panna. Kiedyś marzylam o ślubie, a teraz juz nie chce brać ślubu. Mieszkam z facetem bez ślubu i dobrze mi jest, dzieci nigdy nie chciałam. Ja bym chciała 45-55 latka jak jakiś fajny i by mnie utrzymywal, nie patrzę na wygląd oczywiście w granicach rozsądku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest więcej singli obu płci niż małżeństw. Starych panien i starych kawalerów, jak kto woli. Ja jestem rocznik 87 i większość znajomych w moim wieku nie znalazło dotychczas nikogo do pary. Los bywa złośliwy i akurat tak pokarało osoby, które mają mega parcie na założenie rodziny. Scenariusz taki, że co związek to klapa i w końcu nikt na nas nie leci na dłużej. Poderwać kogoś to nie jest problem, tylko żeby jakoś utrzymać, wytrwać w tym związku. Ci, którzy myślą, że głównie udany seks jest najważniejszy w związku nie mają racji, to nie wystarczy, żeby z kimś założyć rodzinę. Być starą panną czy kawalerem nie wstyd. Często stoi za tym brak pieniędzy, ludzie 30 i więcej letni mieszkają z rodzicami. Mało zarabiają i z czym do ludzi. Jedni są niepoważni jak na swój wiek, szaleją, nie myślą o przyszłości. Jak stare ciotki i sąsiadki mają taki problem z singlami to niech ci może tego męża znajdą? Niech szukają mężów i żon dla tych, którzy sami nie potrafią zamiast gadać głupoty i dołować człowieka ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:20-Mnie wkurza własnie takie gadanie, że praca jest ważniejsza... owszem, też jest ważna, ale życie osobiste tak samo. NIe tylko kasa sie liczy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie 33 lata, nigdy nic, nigdy nie pracowałam, waga 140kg, cukrzyca, utrzymują rodzice, brak znajomych, hobby, motywacji -wygląd stereotypowej wiejskiej ciotki - tłuste włosy, polar, obwisłe dresy, nalany ryj, dziurawy podkoszulek, nie szukam, ale kiepsko się żyje na marginesie marginesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...mam 32 lata i mam si ogladac za 45latkami? :| sory ale w Polsce taki 45latek to juz wyglada tragicznie, ja nie jestem pierwszej mlodosci ale nie wygladam jak wlasna matka :/... x Ty nie tylko nie jesteś pierwszej młodości, ale i ŻADNEJ WARTOŚCI. Inaczej już dawno znalazłby się mężczyzna tobą zainteresowany. Pewnie cię zaskoczę, ale w naszej Polsce zadbany, samodzielny, z dobra pracą i samochodem samotny mężczyzna po 40 może przebierać nie tylko w trzydziestkach, ale i w absolwentkach uczelni :D. Wiem to z własnego doświadczenia :). Dla mnie kobieta po 30, która nigdy nie była w żadnym związku i gardzi publicznie WSZYSTKIMI mężczyznami po czterdziestce, zasługuje na staropanieństwo i życie w towarzystwie kota, do końca jej parszywego życia :P. Może jestem starszy od ciebie o ponad dekadę, ale w odróżnieniu od zarozumiałego paszczura, ja miałem zawsze dziewczynę już od czasów przedszkola :D. Nawet dzisiaj, w kilka m-cy po rozpadnięciu mojego ostatniego związku (nie z mojej winy) jestem na etapie tworzenia nowego właśnie z trzydziestolatką samodzielną, pracowitą, inteligentną i piękną :). Właśnie wraca do siebie swoim samochodem z kwiatami i truskawkami, które dałem jej na pożegnanie :). A ty pszczurze rozglądaj się dalej za swoimi równolatkami, dla których nie jesteś interesująca nawet na jedną noc :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś szybko randka się skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Uważasz, że czas od poniedziałku do środy, to krótka randka :D ? W piątek wieczorem zaczniemy następną :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego twoje związki tak szybko się kończą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30+ to niebezpieczne stworzenia są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wg ciebie okres 1...5 lat jest krótki :D ? Też uważam, że czasami kończą się zdecydowanie za szybko :(. Ale takie jest życie, a my nie jesteśmy doskonali :( (w odróżnieniu od paszczura :P ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalii34
Ja też jestem po 30stce i nikomu niczego nie zazdroszczę, co trzecia koleżanka po rozwodzie, co druga jest zdradzana lub sama zdradza. Pozn*****ardzo dużo meżczyzn, ale nie chce żadnego, wszyscy tacy nijacy. Nie jest prawdą, ze nie ma wolnych facetów w wieku powyżej 30 lat, bo pełno ich wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalii34
Z tym, ze ja nigdy nie marzyłam o welonie, białej sukni i gromadce dziec****ewnie dlatego ich tylu wokól mnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalii34 dziś ...Nie jest prawdą, ze nie ma wolnych facetów w wieku powyżej 30 lat, bo pełno ich wokół... x Problem tylko w tym, że najczęściej są oni również wolni od wszelkich zalet :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie chcesz dzieciaka i ślubu to cię biorę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×