Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet okolo 37letnich .Jak sie odmładzacie?

Polecane posty

Gość gość

Czy macie jakies sposoby na odjęcie sobie lat? Wiadomo ze natury sie nie oszuka i stojac obok kolezanki 10lat mlodszej jestem czasem na straconej pozycji.Jednak ratuje mnie db figura i ładne wlosy oraz zęby.Jednak mam odwieczny dylemat zeby nie wygladac "z przodu muzeum z tylu liceum". Jadę na wycieczkę niebawem nz kilka dni nad morze i chciałam wziąć spotowe buty adidasy superstar plus jeansy i krotka kurtke.Przegladxm sie i mysle sobie ze tak ubieraja sie i 12latki.Niby ok bo na luzie ale juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajny strój. Będziesz fajnie wyglądać. 37 lat to jeszcze młoda jesteś. Jak wesoła i fajna babka z Ciebie, to po co masz się wbijać w ciasne garsonki. Na to jeszcze będzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co Ci chodzi. Jeansy i sportowe buty, to strój, który może założyć zarówno 7latka jak i 70 latka. Nie musisz się odmładzać, żeby coś takiego nosić i zapewniam Cię, że nikt Cię nie weźmie za 12tkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I lepiej wyglądać jak liceum z jednej strony niż muzeum z obydwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się odmładzać? Lepiej ubierać się stosownie do figury i z wyczuciem, a i wieku 20lat i w wieku 40lat będzie spoko. Ja mam 25 lat i uwielbiam trampki w kwiatki - a to czy takie noszą 12latki to mi lata i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ja tez w wieku 37 lat mialam swietna figure , 47 kg i jak na swoj wiek mloda twarz ale jak przektoczylam magiczne 40 to tak sie wszystko zaczelo sypac ze szok , i figura i cera i wlosy . 40 to dla kobiety taki wierzcholek gory i zaczynasz schodzic w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzcholek dla niektorych. Nie odmladzamy sie.w tym wieku nie musimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:34 kurde flak a ja to samo wszystko piszę tylko o 30-tce że sie zaczyna sypać po 30-tce że szok. Ledwie nawykłam do tej myśli (mam 37 lat) a ty mnie już dołujesz tym co po 40-tce. Nie dobijaj mnie. Ja już ledwie to wszystko dźwigam psychicznie co się ze mną stało. Miałam takie śliczne ciało. A teraz to sie stało już tylko ulotnym snem, bo tak zaczynam przeszle życie postrzegać jako sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję chlorella green days po 15 tabletek dziennie. Do tego metoda BSM pozycja 5 na odmładzanie ale to trzeba systematycznie, wymaga czasu i cierpliwości aczkolwiek dla mnie to nie jest jakieś poświęcenie robię to w czasie czytania książek czy oglądania telewizji. Dalej ćwiczenia całego ciała najlepiej biegi tak by krew krążyła w żyłach i dostarczała substancji odżywczych regularnie. Polecam też gimnastyke twarzy, są do tego specjalne książki. Podobno kobiety które je stosują wyglądają młodziej. Do tego wszystkiego co bodałam potrzebna systematyka i samozaparcie. Jeszcze polecam szczoteczki do twarzy takie mechaniczne co wibrują. Po nich skóra tez odżywa, młodnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze alarmuję. W trybie natychmiastowym, w tempie "na wczoraj" odstawić cukier. Nic tak nie zabija młodości i nie wprowadza ciała w stan sypiącej sie ruiny jak cukier. To jest udowodnione naukowo, były o tym programy. Najmłodziej wyglądają ludzie nie osładzający sobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 36 lat i jedyne co robię to rozjaśniam włosy bo w ciemnych wyglądam starzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mi po 30 nic sie nie sypalp , czulam sie cudownie tak w wieku 35 lat , szczupla zgrabna i kobieca a po 40 tylko i mi zostalo przytylam nawet nie wiem kiedy ,jesc wiecej nie zaczelam za to napewno swiadomiej , zawsze jezdzilam na rowerze zawsze duzo chodzilam i mam prace w ciaglym ruchu , nigdy tez nie jem slodyczy , ciastek, nie slodze herbaty,jogurtow slodkich , ja zwyczajnie nieznosze slodkiego smaku bleeeeee adupa urosla , takie poduchy w miejscu gdzie daje sie zastrzyki w posladki , tam najwiecej , jakby mnie ktos napompowal :( brzuszysko wylazlo i rece tluste , celulit wszedzie nawet na ramionach a kiedys zero mialam a rece mialam tak chude ze sie ze nie smiali znajomi ze mam dwie witki albo dzwonili w wietrzny dzien i pytali sie czy ceglowki do torby wzielam co by mnie nie zwialo , a teraz ??? az wychodzic do ludzi sie nie chce . cera masakryczna , zmarszczki to chyba z tygodnia na tydzien sie pojawiaja glebsze , na czora mam masakre , do tego brusdy te przy nosie i opadniete policzki podniose policzki , naciagne i widze nawet siebie , puszcze a one chlap w dol i owal twarzy zmienia sie i juz to nie jestem ja , juz siebie nie lubie :( tarczyce mam ok , cukier w normie , cholesterol w normie , zreszta kilka miesiecy temu robilam kompleksowe badanie krwi , chyba wszystko co oferowalo laboratorium sobie zrobilam i wychodzi na to ze jestem zdrowa , poprostu jestem STARA ze znajomymi sie juz nie spotykam , wstydze sie siebie , seksu . seksu tez mi sie juz nie chce , zreszta gdzie ja sie rozbiore i to cielsko wywale niestety nie strasze ale starzejaca sie kobieta to obraz nedzy i rozpaczy ( jesli nie jest sie celebrytka lub milionerka) natura dlal na bolesne miesiaczki , natura dala nam okropne ciaze , natura dala nam niesamowicie bolesne porodywiec chociaz ladne starzenie mogla na dac , ale nie! i to musialysmy dostac po c***u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki za bledy i literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholerę się odmładzać? I tak się czasu nie cofnie. Wystarczy zdrowo żyć, odżywiać się, mieć dużo ruchu i się wysypiac. I tak 40 latka będzie mieć inną skóre niż 30 latka, a 30 latka nie może się równać z 20 latką. pO cholere to sobie robicie, te porównania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:34 a jak ci się te włosy sypią ? bo ja w wieku 37 lat zauważam że moje włosy zaczynają wyglądać inaczej. Co prawda jeszcze nie siwieją ale zauważyłam że nad czołem zaczynają inaczej się układać, nie wiedziałam o co chodzi aż stwierdziłam że te włosy mają inną strukturę niż dawniej. Zawsze były proste, sztywne i grube a teraz zrobiły się inne cieńsze strukturalnie podobne jak u starszych ludzi. Zauważ że ludzie starsi kiedy mają siwe włosy i je farbują na czarno to dlatego bez problemu można to zauwazyć ponieważ włosy są cienkie i nie pasuje do ich cienkości ta czerń i tak na moich włosach coś mi już nie gra, bo kolor mam jak zawsze tylko włos jakiś cieńszy sie zrobił a wątpię aby to był niedobór witamin gdyż przez całe życie prowadziłam gorszy tryb życia niż dziś a nigdy te włosy nie cieńczały tak nawet 4 lata temu po porodzie kiedy wypadały garściami to nie były takie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie nie straszcie, mam 38 i czuję się i wyglądam dobrze. Nigdy nie byłam pięknością, zgrabna byłam do 30 teraz jestem szczupła (ale figura po 3 ciążach trochę zniknęła). Zmarszczki mam, no bo jak nie, ale jakoś dla mnie do przejścia. Cycki, no cóż, zamilkne w temacie. Nogi za to mam świetne, włosy też ładne, cerę spoko. Najbardziej mnie wkurzaja opadające powieki, z roku na rok wyglądam coraz smutniej przez to, chyba zacznę oszczędzać na operację. Co robię żeby zatrzymać młodość? Zdrowe jedzenie, trochę ruchu, kosmetyczka, fryzjer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ledwie nawykłam do tej myśli (mam 37 lat) a ty mnie już dołujesz tym co po 40-tce. x piszesz, jakby róznica miedzy 37 a 40 wynosiła z 10 lat, a nie praktycznie nic, bo 3 lat nie widać... ja mam 39, i strasznie mnie wkurza starzenie, robię co się da, biorę melatoninę, codzien witaminy, krem pare razy dziennie, ale to nie wiem czy cos daje, uprawiam sport. w kołko walcze na nadwagą.. siwych włosów na razie mam mało, i wyrywam, ale coraz więcej... na razie staram się nei farbować bo to osłabia, ktoś wie czy te dziwne szampoby typu DX cos pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczely wypadac i zrobily sie takie jak u dziecka , taki puszek , sypalam nanogeny i rozne gowna , nawet u trychologa bylam , dala mi srodkow na 1400 zl i nic nie pomoglo , moja mama ma taki puszek i jest prawie lysa wiec ja tez bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cholerę się odmładzać? I tak się czasu nie cofnie. x ty chyba masz góra 25 ze tak piszesz? Czasu się nie cofnie, ale chodzi o dobry wygląd i co za tym idzie- samopoczucie. Na co dobrze wyglądac? No pewnie, najlepiej chodzic z siwymi włosami, pomarszczona gębą, i nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 lat, skóra cieńsza, mniej jędrna na pośladkach, ale nie cwiczę nic a nic, więc może przez to. No i zmarszczki pod oczami, kurzych łapek jednak brak. włosy to ja ladne miałam tylko jako dziecko i nastolatka bo na studiach juz sie przerzedziły - to z naczy z bardzo gęstych zrobiły się normalne. Na figure nie narzekam , 164, na 50 kg. I pomyśleć, że w młodości walczyłam z nadwagą (czytaj ważyłam 58 kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po cholerę się odmładzać? I tak się czasu nie cofnie. x ty chyba masz góra 25 ze tak piszesz? Czasu się nie cofnie, ale chodzi o dobry wygląd i co za tym idzie- samopoczucie. Na co dobrze wyglądac? No pewnie, najlepiej chodzic z siwymi włosami, pomarszczona gębą, i nadwagą. x Nie rzucaj się tak. Tak, czasu nie cofniesz, nie ma bata. Ale dbac trzeba, by się dobrze czuć fizycznie i psychicznie, aby w wieku 40 lat nie wyglądać na 55. Tego już nie łaska doczytać, że napisałam, że trzeba dobrze jeść, spać i mieć ruch??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ula z Mazur
Biorę coraz młodszych kochanków:D To oczywiście żart. Nic nie robię, wiem, że starzeję się powolutku [ szczególnie widzę to po moich dzieciach, moja niedawno córeczka raczkowała, a teraz już nastolatka ,młoda nastolatka 12 lat]. Synowi niedługo trzeba będzie kupić maszynkę do golenia[14 lat]. Już dawno przyjęłam to do wiadomości i zaakceptowałam. Młoda już nie jestem, 38 lat na karku, ale stara też nie. Staram się teraz korzystać z życia. Dzieci nie potrzebują już niańczenia, chętnie wybierają się z nami na wyprawy - piesze, rowerowe, żeglarskie. I zostawić je same w domu już można udając się do kina, na koncert. Korzystam od czasu do czasu z usług fryzjerki i kosmetyczki, ale bardziej żeby sobie humor poprawić niż dla efektu. Staram się żyć zdrowo, dotyczy to żywienia, ograniczania używek, czynnego odpoczynku, ale chętnie sięgam też po książkę, uczę się kolejnego języka obcego. Dwa razy w tygodniu chodzę na zajęcia Pilates połączone z masażem, korzystamy całą rodziną z pływalni. Nie oglądamy programów telewizyjnych - nie mamy telewizora, odkąd 3 lata temu wysiadł nam ten domownik nie kupiliśmy nowego, ale słuchamy radia i wszyscy mamy dostęp do internetu. Ubiór? Do pracy schludnie, ciemna spódnica lub spodnie + biała, bluzka i żakiet, buty na obcasie [takie wymogi]. Po pracy preferuję styl sportowy. Na inne okazje - raczej bez ekstrawagancji, chociaż i te czasami się zdarzają. Moim wzorem starzenia się jest teściowa. Kobieta 70-letnia, tryska humorem, pracuj****awi się, uprawia sporty i nigdy nie żali. Niestety, moja mama ma wieczne zmartwienia, rozmowa z nią to katorga, ale już jej nie zmienię i nie chcę być podobna do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiedziecie o 30 latce ktora wyglada juz.na 40 albo i wiecej bo w genach po rodzicach ma cienkie i liche wlosy i dodatku prawie juz siwe bo pierwsze siwe wlosy miala juz w wieku 16 lat. Ma opadniete powieki i problem przez ostatnie 2 lata tak sie poglebil ze ma juz prawie 3 faldy powiek nad okiem i silne dwie mimiczne bruzdy wzdłuż linii nosa, ktore miala juz zarysowane jako nastolatka a teraz to juz takie szczeliny na twarzy. O reszcie nie bede nawet mowic ... typu biust itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj, włosy to możesz pofarbować. Opadające powieki ja tez mam, trzeba się umiejętnie malować (ale nie nakładać tapety), kreska umiejętnie nałożona działa cuda. A z biustem to nie wiem, obwisły masz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"piszesz, jakby róznica miedzy 37 a 40 wynosiła z 10 lat, a nie praktycznie nic, bo 3 lat nie widać..." Tak oczywiście ale myślałam że osoba do której pisze ma grubo po 40-tce skoro takie podsumowania robi, a nie stricte 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nareszcie mądre wypowiediz na kafeterii :) A pisały tu takie co je rzekomo po 35 biorą za nastolatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam taką, co 17letnia córka koleżanki zapytała swojej matki "mamo, czemu kolegujesz się z kimś w moim wieku" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Haha, też to pamiętam :D Na zakupy razem poszły i nastolatka wzięła kobietę 30+ za swoją rówieśnicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 35 lat Ubieram glownie sukienki, nosze dlugie wlosy- dzieki temu wygladam kobieco, dziewczeco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po przekroczeniu 40 proces starzenia niestety ale przebiega bardzo szybko nie bedzie jakiejs znaczacej roznicy miedzy 28 latka a 33 latka ale miedzy 40 a 44 juz tak ja widze duza zmiane miedzy 40 a 414 rokiem zycia i wiem ze teraz z kazdym tygodniem bede widziec starsza babe w lustrze nienawidze starzenia ale to dlatego ze dlugo sie nie cieszylam uroda i kobiecoscia i czuje niedosyt zawsze mialam ogromne kompleksy , zawsze uwazalam ze z towarzystwa jestem najbrzydsza, mam najmarniejsze powodzenie i ta baby twarz pucynka , wszystkie kolezanki byly ladne i przebojowe a ja ech szkoda gadac i te krzywe zeby , dopiero gdzies tak jak mialam ze 35 lat to zarobilam na zabki , teraz mam prosciutkie , poznalam towarzystwo fajnych ludzi ktorzy nie probowali swoje ego podrasowac na moim garbie ( tak jak to robily osoby poprzednie , tylko ja o tym nie wiedzialam wtedy ) z twarzy sie zmienilam , tak wydoroslalam , znikla pucynka a rysy staly sie ostrzejsze no i nagle wianuszek panow do mnie . Zaczelam czuc sie swietnie , kobieco , wiedzialam czego chce , co na siebie ubrac , co lubie az tu nagle srut 40 przyszla i wszystko sie walnelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×