Pisał do mnie kiedyś pewien facet, i raz zadzwoniła jego kobieta

W sumie to nie wiem po co dałam mu swój numer, od razu wydał mi się dziwny. I raz zadzwoniła jego kobieta, zapytała kim jestem i powiedziała że ona jest z nim w związku od kilku lat. Powiedziała, że już wiele razy sobie szukał jakichś panienek. Później przez kilka kolejnych dni dzwoniła do mnie każdego dnia i wisiala mi na słuchawce po kilkadziesiąt minut albo i ponad godzinę, czasem kilka razy dziennie, opowiadając mi o chorobie tego faceta (okazało się że on ma jakieś zaburzenia poważne), żaląc się i doradzając co ma robić. Niektóre kobiety to dziwne są.

buras ty sznurku w gaciach suuki

nakręciła mnie jeszcze bardziej na niego. uwielbiam lekko zboczonych dziwolągów . spróbuje ją nakręcić na trojkącik

do mnie wiele razy podbijali faceci zajęci, w związkach czy nawet żonaci. już lepiej być samej niż mieć faceta który zdradza, współczuję tym kobietom :(

A i dalam mu sie pocalowac, ale jej tego nie powiedzialam. Liczę ze jeszcze sie z nim spotkam, pociąga mnie. Może coś z tego wyniknie?

Pocałować to ty mnie możesz w zad, podszywie.