Gość gość Napisano Listopad 20, 2017 ja nie poznalam milosci swojego zycia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 20, 2017 Bo ty nie jesteś normalna. Ja też spotykam się z kumpelą na piwo, pogadamy, powspominamy i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 20, 2017 u chodzi o to ze ciezko nawiazuje kontakty jestem zamknieta w sobie. A i jeszcze jak ktos ma depresje to spoleczenstwo ma w/y/j/ebane na takie osoby bo nie sa atrakcyjne.Jak ktos sie malo usmiecha to tez jest odrzucany osoby powazne tez ma sie w d***e i tutaj zadne czesc niepomoze. x Pomoże, pomoże, tylko trzeba chcieć, spróbować przełamywać swoje słabości, a nie jęczeć, narzekać i jeszcze obrażać innych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 No tak, jak mężczyzna ma kobietę, to powinien zaprzestać życia społecznego, a tylko skakać wokół ksiemżniczki. xxx Życie społeczne to życie społeczne, a nie randki z atrakcyjnymi singielkami. Oczywiście, "atrakcyjnymi " możesz sobie skreślać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 Bo ty nie jesteś normalna. Ja też spotykam się z kumpelą na piwo, pogadamy, powspominamy i tyle. xxx ja z nim nie mamy jeszcze żadnych wspomnień :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 20, 2017 Ale jakie randki z "atrakcyjnymi" singielkami? Dla niektórych kobiet świat jest strasznie płaski, wszystko jest relacją męsko-damską, prostackie podejście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 Tam gdzie jest różnica płci i atrakcyjność fizyczna, trudno o czynnik "duchowy" na pierwszym planie. No ale racja, może po prostu mam pociągający charakter. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 Zresztą co tu dużo mówić, zapytaj się swojej dziewczyny, czy nie ma nic przeciwko, że pójdziesz wieczorem na kolację z wolną koleżanką o aparycji Penelope Cruz (taki przykład z brzegu, nie żebym się uważała za podobą do niej). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 A jak zobaczysz jej minę, powiedz jej że jest nienormalna, że każde spotkanie z kobietą rozpatruje jako sprawy damsko-męskie. :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 I że musi być głupia, skoro tak prostacko rozpatruje świat. Haha . Hahahah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 20, 2017 Mężczyźni i ich "wielowymiarowe" rozumowanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Nie każda jest tak zakompleksiona, żeby być zazdrosną o każdą koleżankę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 21, 2017 O każdą nie, ale taką Penelope... Poza tym mało to przypadków że mąż zdradził piękna żonę z jakąś przecietniara? Tu nie ma reguł. Ale nic. W takim razie twoja dziewczyna umówi się dziś na kolację z całkiem przystojnym kolegą zamiast być dzis z tobą, ok? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 "jest relacją męsko-damską, prostackie podejście" ak 28 letnia singielka spotyka się z facetem... solo... to nie po to żeby szukać nowego kolegi. Znajomi to są wtedy raczej na spotkaniach grupowych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 " Portale randkowe, szybkie randki, czaty, fora - jest tego do groma. Ale trzeba chcieć... " Zakładasz konto... 1 dzień i masz 150 wiadomości w stylu: 1. siema! 2. gdzi mieszkasz? 3. szukam zony 4. ukłądu na dłużej 5. sponsorujem 6.masz fajnom d**em Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 "Życie społeczne to życie społeczne, a nie randki z atrakcyjnymi singielkami. Oczywiście, "atrakcyjnymi " możesz sobie skreślać." Spotkanie z koleżanką, znajomą, przyjaciółką to nie randka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 sory, jak cale zycie sie nie uklada, to po 30stce nie ma co liczyc na zmiane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Boże jak ja bym chciała znowu mieć 30 lat, sama młodośc Pozdrowienia dla Kafeterian :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 22;14Wlasnie ze nie pomoze nic ani nikt. W pracy ze mna nikt nie rozmawial a jak probowalam sie wlonczyc w dyskusje to mnie olewali traktowali jak powietrze.Pewien facet z ochrony dal mi swoj numer telefonu ale zaznaczyl jakby co to sie nieznamy zeby sie nikt o tym w pracy nie dowiedzial.Mnie to kazdy chce tylko pare razy przeleciec i to koniec zadnego chodzenia spotkania rozmow randek itp wole se dac spokoj i dalej narzekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 21, 2017 11:12 zależy co się rozumie przez randkę. Dla mnie to pewne okoliczności. Spotkanie we dwoje na kolację w knajpie to okoliczności randkowe, nawet jeśli on nie myśli o tym jak o randce. To taka sytuacja która sprawia że czułabym się jak na randce. Zakochane pary, świece, intymny nastrój, wzajemna atrakcyjność. Nie mówię że nie może być przyjaźni między kobietą i mężczyzną, ale są pewne okoliczności które trzeba wziąć pod uwagę, myśląc chociażby o uczuciach tamtej dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieLubieTatuazy 34 Napisano Listopad 21, 2017 dziś i co przelecieli cie? jak przynajmniej chcieli tzn ze musisz byc ladna :D Moze przez to ze nie jestes kontaktowa ten problem w pracy ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Czy przelecieli to niewazne.Sa dziewczyny przelecone i sa w stalych trwalych zwiazkach.Ja nigdy niemialam dobrej partii na stracenie dziewictwa, na zalozenie rodziny z kims. W realu nigdy sie nic nie dzialo podniecajacego raczej duzo ludzi sie ze mnie wysmiewalo za mlodu na dyskotece a potem w pracy. Przez moja osobowosc wiem ze nigdy nikogo do zycia nie poznam to wole sie postarac tylko o dziecko i dla tego dziecka zyc a do samego zaplodnienia z tym juz problemu nie powinnam miec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Taodtrzeciej jesteś typowym przykładem Polki-kretynki, dla której każde spotkanie z facetem to randka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 No i dodam ze przez moje zanizone poczucie wlasnej wartosci i brak wiary w siebie raczej sie nic nie zmieni a z czego to wynika niewiem moze w dziecinstwie zamalo bylam chwalona. A to ze napisalam ze przebojowe szmaty maja latwiej to prawda i nic tu do obrazania sie.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NieLubieTatuazy Napisano Listopad 21, 2017 dziś Chyba zbyt pesymistycznie na siebie patrzysz. Moze powinnas nie dawac sie tak szybko przeleciec i nauczyc stawiac granice, jak nie w pracy to poza praca znalezc jakis punkt zaczepienia, ktory da Ci pewnosc w kontaktach spolecznych, kurs tanca, aktorstwa, cos z ludzmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Pesymistycznie to ja jestem nastawiona do wszystkiego ogolnie jestem pesymistka i niepotrafie myslec pozytywnie.Bralam psychotropy zeby sobie pomoc ale ile mozna sie faszerowac wiec zaczelam poprawiac sobie samopoczucie seksem zeby choc przez chwile nie czuc samotnosci i depresji i tak cale zycie mam.:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieLubieTatuazy 34 Napisano Listopad 21, 2017 I co zlapiesz kogos na dziecko, zeby meic dla kogos zyc ? Kiepski pomysl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Tak, tak zrobie nic innego mi nie pozostaje jak byc samotnie wychowujaca matka.Facet i tak by sie ze mna nigdy na stale niezwiazal oni nie cierpia depresji problemow chorob psychicznych a dziecko sama wychowam i bede miala dla kogo w koncu zyc bo nigdy niebylam rozchwytywana przez ludzi tak bylo jak bylam mloda i teraz jak jestem stara po 30. Wiele osob mi doradzalo postaraj sie chociaz o dziecko bedzie ciezko bo zyje z renty no ale cos za cos Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki Napisano Listopad 21, 2017 12:40 randka od rendez-vous, po francusku spotkanie. Obyczajowo utarło się że chodzi o spotkanie kobiety i mężczyzny którzy się sobie podobają. Może faktycznie mu się nie podobam i dlatego tak nalega na spotkania :) pozdrawiam typowego Polaka - kretyna, który będzie wmawiał swojej kobiecie "to nie tak jak myślisz, to żadna randka" po znalezieniu go w łóżku z inną :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2017 Sss Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach