Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meluzyna1

Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

Polecane posty

Gość Pan Pustorak
Haha.. Jest tu jakiś cud? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie Pustoraku ,rozumiem ze straciles nadzeje na wszystko. tak to jest ,jak za kazdym razem cos probujesz a tu ci sie noga podwija .widze ze nie cierpisz porazek ,podobnie jak ja.Mimo to jestes fajnym facetem tylko brakuje ci wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem od zawsze pesymistka ,nie do opisania .Psycholog mi powiedziala, ze takie osoby pesymistyczne sie dystansuja ale wpadlam na swietny pomysl ,trzeba w kazdej zlej rzeczy znalez cos dobrego. Podobne mam podejscie do ludzi, ze nie ma ludzi zlych i w kazdym jest cos dobrego. Panie Pustoraku ,jak sam widzisz przyjazn damsko- meska nie istnieje, predzej czy pozniej jedna ze stron sie zakochuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Pytanie moje do Ciebie zatem brzmi następująco. Jak sądzisz, czy mogę już rozdawać autografy? Hahaha.... Na komplementy zazwyczaj reaguje sarkazmem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Wielu twierdzi inaczej. Wręcz krzyczą na cały głos, że to jest możliwe. Hmm... Kanibale też zawsze znajdą dla siebie coś dobrego w każdym z nas. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;32No ja od ciebie chetnie przyjme autograf i nawet stwierdzam ze jestes ciekawy interesujacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Może przyjaźń jest możliwa, ale tylko jak obie strony kogoś mają. Nie mam zielonego pojęcia. Ja byłem strasznie samotny i przepełniony goryczą. Nagle pojawił się ktoś, kto jak nikt inny potrafił do mnie dotrzeć i małymi kroczkami wzbudzał moją sympatię. To było niezwykłe. Oczywiście ważne jest to, że wszystko miało miejsce w realu. Internet to tylko namiastka prawdziwego życia i ten komu wydaje się, że można za jego pośrednictwem coś zbudować jest w błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;35Piszesz ze wielu ludzi twierdzi inaczej ,a niech sobie twierdza a ja to jestem ja i zawsze mam odmienne zdamnie od innych, bo jestem indywidualista i lubie sie wyrozniac ,z posrod tlumu ludzi ,dlatego jestem nielubiana. Samotna w swojej samotnosci. Ksiadz na religi ,powiedzial ze zyczy kazdemu zeby kazdy byl taki jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;41No ja poznalam faceta na fotce, podal mi swoj numer telefonu.Przez 7 miesiecy po 3 godziny ,rozmawialismy na telefonie .on jest w moim wieku ,w realnym swiecie spotkalismy sie dwa razy, bo mieszka odemnie 400km ,dzieli nas spora odleglosc.Zaprosilam go do domu, na kawe klupil mi kwiaty a mamie wino ,czekoladki. Pisze mi ciagle ze mnie kocha ,a mi ciezko uwierzyc w jego milosc do mnie.Nie znam prawdziwego uczucia i ciezko mi ,to odkryc.Czy kontynulowac ta znajomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś No i masz.. nie wiem jak zareagować. :) gość dziś Ja też w pewnym momencie uznałem, że taka przyjaźń jest nierealna i z upływem czasu jedna ze stron oczekuje czegoś więcej. Powiem szczerze, że od pewnego czasu przestałem analizować i się nad tym zastanawiać. Wiem, że życie nieraz może mnie jeszcze zaskoczyć. Tylko wolał bym aby to było coś pozytywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też od zawsze byłam sama, bo podobali mi się faceci, którzy nie zwracali na mnie uwagi, a innym nawet nie dawałam szansy. Byłam taką typową zimną su*ą. Po pewnym czasie po prostu związałam się z pierwszym lepszym facetem, bo bałam się że już zawsze będę sama. I powiem wam, że większość ludzi tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Sama musisz postanowić. Najgorsze co możesz zrobić to sugerować się tym co inni powiedzą. Ja np. wiem, że odległość stanowi nie lada wyzwanie i problem, ale to nie jest powiedziane, że dla wszystkich. Dlatego z mojej strony rada jest następująca - zapytaj swojego serca i sprawdź co podpowiada Ci rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E stracilam nadzieje, podobnie jak ty .nigdy mnie nikt nie pokocha ,co zrobic.Zreszta nawet nie mam gdzie kogos poznac.Czuje sie jak dziwadlo. Nawet moja kolezanka, ktora choruje na schizofremie paradoinalna kogos poznala ,a ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;50No widzisz .Ja juz w tobie zauwazylam pozytywne cechy ,choc cie nie widzę i nie słyszę ,ze jestes rozmowny, szczery .Naprawde tego nie dostrzegasz w sobie?Najlepsze chwile przychodza w zyciu niespodziewanie i zycie moze byc piekne, gdy zyc sie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tez taki problem ,ze nie wierze w siebie, w swoja urodę i to mnie gubi, a 25ludzi znanych i obcych mi powiedziało, ze jestem ładna. A ja ciągle myślę ze kłamią!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12;53 Wiekszosc tak ludzi robi i konczy sie to rozwodami, albo zdradami.Gdybym miala byc po rozwodzie, to wolalabym zostac do konca zycia sama, bo rozwod kojarzy mi sie z problemami ,popsuciem nerwów. Zdrugiej strony, wiekszosc zwiazkow jest tylko na pozor, pokaz szczesliwa. Na fejscie sie ochwajaja sukniami, a kiedy rozwod tym sie juz nie chwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 13 13
Związki zawierane z rozsądku też potrafią być trwałe, a nawet trwalsze niż te, w których była wielka miłość. Ja tylko piszę, że wiele osób tak robi, bo chyba nie powiesz, że wszystkie Twoje znajome trafiają na wielkie miłości swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość 13 13 dziś Związki z rozsądku trwałe? Możliwe, ale czy szczęśliwe? Może oboje tak naprawdę czują w sobie pustkę i traktują swoja relację jak obowiązek. Coś w rodzaju przymusowej pracy. Ja tak nie potrafił bym egzystować. Podejrzewam też, że dla takich ludzi zdrada to nic wielkiego. Kłopot w tym, że osoby tego pokroju z przyzwoleniem na zdradę mogą zniszczyć komuś życie. Kompletna bzdura, no ale cóż począć. Skoro jest się pozbawionym uczuć i nawet na ten aspekt życia spogląda się pod kątem praktyczności, to jak tu zabronić podpisania kontraktu dwóm firmom? Tak własnie to traktuje, jak fuzja 2 firm w celu zwiększenia obrotów i tworzenia nowych projektów. Jak cieszyć się wówczas z życia? Jak powiedzie żonie coś miłego skoro jest obojętna? Po co świętować rocznicę ślubu? Po co pamiętać o urodzinach? To wszystko takie smutne, puste i bez najmniejszego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Taka ciekawostka dnia. Mam zamiar dziś wygrać w lotto 7 milionów złotych. :D Czy będę wówczas bardziej atrakcyjny? :P hahaha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak to jest. Koleżanki zawsze kogoś miały, teraz mają mężów i dzieci, a ja ciągle sama. Chyba nie umiem nawiązywać relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś To chyba jest najtrudniejsze, znaleźć tą nić porozumienia. Można poznawać ludzi tuzinami, ale tylko w nielicznych przypadkach może wywiązać się taki specyficzny rodzaj więzi. Często jest tak, że jedna ze stron jest bardziej aktywna i to jest na dłuższą metę męczące, bo człowiek się produkuje i stara, a reakcja zwrotna jest mało treściwa. Z czasem człowiek zastanawia się o co chodzi i odpuszcza uznając, że ten ktoś nie jest zainteresowany znajomością. Nie trzeba zbyt wiele by zaprzepaścić wszystko. Tak samo jak nie trzeba zbyt wiele by przegapić kogoś wartościowego. Trudno czasami dostrzec to co najcenniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jak się nie ma gdzie poznawać tych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm ,ja uwazam ze szukajac kogos, potrzeba tez cierpliwosci a czesto jest tak ,ze jezeli jednej osobie bardziej zalezy a drugiej mniej, to ta osoba sie poddaje i juz nic nie wychodzi.Druga sprawa, to nadawanie na tych samych falach, ta nic porozumienia, wspolne tematy i chyba trzeba miec to cos w sobie, ze sie ludzi do siebie przyciaga.Zauwazylam tez ,ze osoby wesole ,usmiechniete ,otwarte na ludzi latwiej nawiazuja kontakty.Ja taka nie jestem i dlatego jestem sfrustrowana ,bardzo nieszczesliwa.Moze niejestem jedyna kobieta na swiecie ,co sie tak czuje jak ja.Nie rozumiem, jak mozna sie czuc tak zdesperowanym samotnoscia. Jest przeciez tyle ludzi na ziemi ,a ja od zawsze bylam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Znam to doskonale. Ja jestem typem samotnika(?), domatora(?). Nie wiem jak to konkretnie określić. Ludzi praktycznie nie poznaje. Miałem jednak w swoim życiu taki okres podczas którego postanowiłem otworzyć się na ludzi za pośrednictwem własnie Internetu i umawiałem się na spotkania. Niestety z perspektywy czasu wydaje mi się, że to był błąd. Nie potrafiłem z żadną z tych osób nawiązać jakiejś takiej głębszej relacji. Zazwyczaj kończyło się po pierwszym spotkaniu. Takie wymuszone relacje są dla mnie trochę dziwne, bo wiadomo na co się obie strony nastawiają. To jak testowanie towaru przed zakupem. Dla mnie to nie było naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;25Jak sie nie ma gdzie poznawac ludzi ,to pozostaje net i tylko net, a to graniczy z cudem zeby poznac kogos ,normalnego. Dla mnie jest to dziwne, ze pracowalam w jednej firmie 12lat i zaden facet tam nie zwracal na mnie uwagi.A kolezanki z pracy, pobraly chlopakow z pracy z hali ,z nim sie zwiazaly, wziely slub i zaciazyly ,a ja czuje sie jak nic, zero ,glowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kluczem na pewno jest osobowość. Niestety jeśli ktoś jest nieśmiały i zamknięty w sobie ma zadanie utrudnione. Poza tym osoby przebojowe łatwo nawiązują znajomości. Wiele moich znajomych koleżanek co tydzień gdzieś wychodzą, np. jakieś imprezy czy wyjścia, w związku z czym poznają wielu nowych ludzi, natomiast ja nie mam już takiego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Może miały mniejsze oczekiwania. Częściej się do nich uśmiechały. I dawały coś czego Ty strzegłaś. Wiesz, wydaje mi się, że tego typu myślenie nas gubi. Nie patrz na innych tylko pomyśl co chcesz i możesz zrobić Ty by coś zmienić. No i przede wszystkim nie oczekuj zmian natychmiastowych. Wszystko wymaga czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pustorak
gość dziś Okazja czyni złodzieja. ;) Znam taką kobietę, która przez kilka lat odkąd się znamy tylko raz, może 2 napisała do mnie smsa od tak, sama z siebie. Jeśli ja się nie odzywałem to i ona milczała. Sama pierwsza nigdy nie napisała. Przetestowałem to kilka razy. 3 tygodnie ciszy i nic, zero reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;39Kiedys nie było internetu ,portali i ludzie byli zmuszeni do wychodzenia do ludzi, a teraz zobaczcie ile to młodych ,idzie ulica i w lapkach smartfony ,telefony komorkowe i nic ich nie obchodzi, co sie dzieje,dookola za nimi i przed nimi.Takie nastały ciezkie czasy, zanikaja kontakty towarzyskie . Młodzi maja przechlapane ,na poznanie wartościowych osób.Nie idzie nikogo poznac, chyba ze zula pod sklepem ,albo *****cza z imprez dyskotekowych dla nieletnich.Ja jestem na straconej pozycji i mysle ze ,mnie juz nic dobrego nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×