Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie chce przyjać akceptacji mego zaproszenia na Facebooku

Polecane posty

Gość gość
ewidentnie szukał pretekstu by cie zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra. Nie widzisz,ze twoje malzenstwo to jakas męka? I jego i twoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysiadam psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty dalej ten temat wałkujesz. Dla mnie to niewyobrażalne takie zidiociałe zachowanie Mezusia. Widocznie ma cos do ukrycia. Uczciwy człowiek, tym bardziej mąż nie miałby z czymś takim ŻADNEGO problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem:( i to mnie boli. Robilam jak chcial.Chcial wolnosci . jechalam gdzies sama skoro jego tez nie bylo. Jak wracalam, to nie bylo motywu zazdrosci ani slow"nie chce cie stracic" tylko wyrzuty i posadzania o gzicie sie z innym w moi m aucie.po czym bylo zle ponad tydzien, musialam go przekonywac,ze nic nie bylo. oddalał sie, byl zly, obrazal sie,znikał do pracy cale dnie, a ja nie wiedzialam co zlego robilam kazal mi zyc swoim zyciem i dac mu wolnosc, a jak to robilam to wmawiał mi zdrade O co mu chodzi:( nawet mawial mi,ze pierwsze dziecko nie jest jego (!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami wydaje mi sie,ze on specjalnie wszczyna te kłotnie, zeby potem sie oddalic, nie przebywac ze mną....ja to łagodze, walcze o niego, chwile jest dobrze a potem znowu coś mu nie pasi. Zgrywanie niedostepnej,ze ktos moze mnie poderwac-nie podziałało, wyszlam na zdradziecką k.... Dziewczyny nie wiem juz co robic i jak z nim rozmawiac.zeby było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doszlo do tego,że albo siedze w domu, albo zabiera gdzies dzieci jak jade, nawet najmłodsze. Wiecie jak boli posądzenie ,ze to nie jego dziecko? Jak ja mam sie z tym czuć/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle,ze on nie chce odchodzic.Ale nie jest w tobie zakochany, chyba nigdy nie był,nigdy nie szalał za tobą. facet jak szaleje za kobietą to chce spędzac z nia duzo czasu, a nie spedzac go sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,wiem,ze to co pisze głupio brzmi ale tak było. Kazał mi umiec byc samej i byc szczesliwą nawet bez uwieszania sie na facecie i kontaktowania zn im. Robilam tak, bo czułam,ze jest osaczany. Ale jak taka bylam ,czyli wesoła, uśmiechnieta, nie czepialam sie go, mowilam jedz smiało na mecze i do kumpli , nie robilam wojen, pretensji nic i cała wesoła wychodzilam z domu ,jechalam gdzies to jak wracałam to było albo dobrze... albo słyszałam"Co taka szczesliwa, na seks z facetem jechałas"? I to nie było pół żartem, pół serio. Do razu słyszalam"Nie ufam ci, cos tam skombinowalas,masz kogos" Ręce mi opadały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj maż to albo sadysta, albo popapraniec, albo cie nie kocha i cie wykancza psychicznie i gnębi.....albo chce cie zniechęcic do siebie bo ma cie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to,ze on wymysla, kłoci sie o pierdoły, trzaska drzwiami i ucieka do kumpli, albo na weekend bierze robote. A ja jestem bezsilna.Po tygodniu jakby nigdy nic normalnie rozmawia. Jestem wykonczona jego zachowaniem. Było dobrze przez 4 lata małzenstwa,ale jak zmarł moj ojciec to mąż sie zmienił, stawia na swoim, spełnia moje prosby tylko jak prosze by pobył z dziećmi chociaż. Póki zył ojciec mąż byl normalnym człowiekiem,było dobrze, bylismy szczeslowi, rodziły sie dzieci. Od smierci taty jest z roku na rok coraz gorzej:( Nie wiem co mam robic i jak z nim romawiać. Do tego doszedł facebook jakby juz wcale sie do mnie nie przyznawał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no facebook to był chyba gwózdź do trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pije alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Cie nie kocha, męczy się w tym małżeństwie. Zostaw go zanim on Cie rzuci,a to tylko kwestia czasu. Pewnie juz z jakąś romansuje przez fb i juz przygotowuje sobie grunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma odpuscić? Facet jak chce sie rozwodzic to inaczej to załatwia.Rozmawia. Probuje sie dogadac. A on stosuje tylko gierki, chce byc daleko od zony, bo jej nie kocha. I jakos to malzenstwo leci. faceci maja w dupie miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mu tak xle, to czemu sie nie rozwiedzie? faceci sie rozwodzą jak jest na prawde żle. Widac autorka sie stara, kocha. Od kochajacych żon nawet jak ich nie pociagają-to FACECI NIE ODCHODZĄ. Rzadko który odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kocha jej, ale sie nie rozwiedzie:) Nie opłaca mu sie. I faceci nie odchodzą w próżnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mąż ma cie dość,ale nie wie co ma zrobic.Gdyby odszedł narobilabys mu lamentu i chaosu.Zostaje dla swietego spokoju. Pewno nie ma gdzie isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaby charakter masz. Hieny to wyczuwają. Właśnie bądź wesoła i radosna. Gdy powie: "Masz kogoś" odpowiedz 'Może i mam". Nie bój się jego fochów, reaguj śmiechem na jego popapranie. Miej MOC! Takie padalce szanują tylko silne kobiety mające honor i godność. Nie daj się w nic wciągnąć. Spokój i beztroska i opanowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zauwazyłam,ze jak odpuszczam i zyje swoim zyciem, to nic go to nie ruszało.Jakby sie cieszył. A raz jak odpuscilam i pogodzilam sie,ze jest juz totalnie zle to przyniosł mi do domu pozew. Nigdy go nie wysłal choc mineło 3 miesiace od tego dnia. Nie zgodzilam sie na zaden rozwód. Teraz jest spokojnie, bo robi co chce a mnie to nie rusza,ale dalej ciągne to małzenstwo. Boje sie,ze jak odpuszcze totalnie to on odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale od 3 miesiecy nie zaakceptował mojego zaproszenia na fb...boje sie co dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie,ze on czeka az ja odpuszcze i bedzie to tez moja wina. A ja chce by to malzenstwo trwalo nadal i moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nawet o ten durny facebook zrobila wojne. To pierdola ale wiem. Przyjmujesz mnie kurwa na fb albo wypad. Co to ma byc ? nie przyjmie bo nie> ? To wypad .Gotuj se sam, pierz sobie sam gnoju jestes słaba pipka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chuj z nim, ma cie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój maż to sadysta jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet pokazuje papier rozwodowy i macha nim przed nosem żonie, to chyba jednak zbliża sie koniec co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisany pozew ale niewysłany nic nie znaczy...ale moze jednak on chce sie rozwieźć ale ty nie chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×