Kochanki żonatych jesteście głupie i wszyscy się z was śmieją. :D

Warujecie latami przy cudzych mężach, czołgacie się za nimi błagając o rozwód. :D Gdzie wasza godność nic warte szmaty? :D

znam taką zdzirę która już 10 lat trzyma się nogawki żonatego i puścić nie chce, bo liczy na rozwód. dla niej lepszy ten czyli żonaty niż żaden

a maz to swiety adonis tylko szmata się go uczepiła niedobra

jak dla mnie ta sytuacja bardziej osmiesza zone ze ma mezulka niekochajacego

tak samo jak ośmieszony jest maz którego zona za plecami się puszcza

16:21 Ile lat??? 10??? 1 cże dwa to rozumiem, ale 10 lat??? Chociaż nie, nie rozumiem, jak mozna nawet i miesiąc być z facetem, który ma żonę.

Myślisz że kocha burka ?

Też znam przypadek, gdzie kochanka uczepila się zonatego i to trwa już dobrych 5 lat. On się nie ma zamiaru rozwieść, co już niejednokrotnie jej mówił, a ona nie chce odejść. Na dodatek tak jej z mózgu wodę zrobił, że ona rzeczywiście wierzy, że on nie może wziąć rozwodu, bo dzieci jeszcze go potrzebują, bo żona by mu duże alimenty przywalila, że jego rodzice nie przeżyliby rozwodu syna, a drugi syn to ksiądz, więc byłby skandal na całą wieś. I tak sobie żyją. On z żoną jest tylko na papierku, twierdzi, że z nia nie śpi, spotyka się z tą kochanka raz na tydzień. Czasem dwa. I się kręci. Zastanawiam się, dlaczego ona godzi się na bycie ta trzecia i to juz tyle lat, zwłaszcza za w sytuacji kiedy wie, że rozwodu to on nie chce brać.

Jego brat ksiądz nosi bandame na główie a w seminarium znany był jako El Ćwieko...

Żaden wolny ich nie chce :D Żonaty czasem kasy sypnie :D

Trzeba mieć coś nie tak z głową, żeby zostać kochanką żonatego. Oni później te kochanki przekazują innym facetem, jak im się znudzą, albo robią się nachalne

Jasne,chciałabyś żono :) nie waruje przy jego nodze:)to twój mężuś błagał mnie nie raz żebym go nie zostawiła :)chce go na kochanka bo jest boski;)a skarpetki pierze mu ty i myj kibel :)ps.jestem z nim 6lat:)więc to ciebie ma chyba w d***e

Też tak sądzę. Ale widać kochanki myślą inaczej. Ta moja znajoma naprawdę uważa, że jego małżeństwo jest tylko na papierze, że on z żoną już ma niewiele wspólnego oprócz dzieci. A ona jest ta jedyną. I tak już 5 lat.

On nie jest moim pierwszym ani drugim, trzecim, czwartym, piątym kanałem , wcześniej zupełnie hobbystycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne skecze, jak także pojawiałem się w domach kolegów. Było to czysto hobbystyczne, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 300 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do publikowania materiałów (staram się być bardziej systematyczny dobry miły serdeczny ciepły słodki kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to podobało się także mi.

Po prostu kochanki mają bardzo niskie poczucie własnej wartości. Byle zainteresowanie faceta biorą jako przejaw jego zakochania się, uczucia. Faceci wyczuwaja ten typ kobiet, dlatego bywa, że takie kobiety całe zycie"trafiaja"na dany typ żonatych mężczyzn. To nie tak ze maja pecha, ale mężczyźni widzą, że są one łatwym naiwnym łupem. I korzystają z tego. Kochanka myśli, że jej romans jest inny, że tu rzeczywiście jest uczucie, a małżeństwo kochanka jest już dawno fikcja. Prawda taka, że facet jakby chciał, to już by się rozwiodl trzy razy. A że tego do tej pory nie robi to widać, że nie chce. Kochanka jednak myśli, że nie może, bo kredyt, dzieci, dm, firma -i ciągnie to latami.

do tej co 6 lat waruje przy żonatym. Uważaj bo jak jego żona przeczyta to przestanie mu prać i przyjdzie ci obsługiwać śmierdziela. :D Tak tak on cię błagał. :D Uważaj bo ci ktoś uwierzy. :D Jak nie ty to będzie inna bo naiwnych frustratek nie brakuje. :D

tu się kiedyś jedna chwaliła, że za suchą bułkę robi dobrze żonatemu hahaha

Wolę być 1000 razy kochanką, której facet POŻĄDA i jest nią zafascynowany, niż nudną zdradzaną zoną :) Oczywiście jesli malzenstwo to tylko z duza namietnoscia, a nie monotonne i szare, prozaiczne

A niekoniecznie musi byc tak, że kochanki wolny nie chce. Nie przyszło wam do głowy, ze ona też nie chce się z nikim wiązać poki co i fascynuje ją taki romans z żonatym? Że jest to dla niej rodzaj przygody? Dlaczego waszym zdaniem niby kobietom zawsze chodzi tylko o zwiazek, a facetowi zonatemu o seks? Może byc odwrotnie. Zresztą zakazany owoc najlepiej smakuje i to kolejny powod dla romansu z żonatym. jest to ekscytujące dla wielu

Kochanki mają niskie poczucie własnej wartości , więc muszą się dowartościowywać sypianiem z żonatymi panami. "Jest mną zafascynowany" no jak dajesz doopy bez zobowiązań i to pewnie okazyjnie , bez restauracji i innych kosztownych d**ereli to pewnie , że każdy jest :P

18;07- a kto powiedział, ze bez wyjsc do restauracji? Sa i wyjscia i czasem wyjazdy ;) Dlaczego wg was kobiecie zawsze chodzi o zwiazek, a facetowi zonatemu o seks i kobieta zawsze dąży do jego rozwodu? Może tej kobiecie jest tez dobrze w takim ukladzie bo nie musi mu: prac skarpetek, gotowac, czuje się piekna i pozadana, seks jest cudowny i wielu to wystarczy

Nie mam zamiaru cię przekonywać że facet mnie kocha bo tylko ja to wiem :) nie mam zamiaru mieć go przy sobie bo pewnie by mnie denerwował więc niech siedzi przy żonie :)mało mnie to interesuje :) zgadzam się z kobieta która napisała że woli być pożądaną kochanką jak żona która mąż ma w tylku no bo ma,skoro zdradza tyle lat .taka prawda;)

No i jest w dodatku ten dreszczyk emocji, malzenstwa czesto sa nudne bez wiekszych emocji, szczegolnie jesli facet zdradza... Nie wyobrazam sobie malzenstwa bez wielkiej namietnosci

I w ogóle to staroświeckie myslenie,ze celem zyciowym kobiety jest usidlenia faceta na stale i slub. Wiele kobiet też się bawi facetami i takie romanse sprawiaja im frajdę i przyjemnosc

Błagał błagał :)ale mało mi na tym zależy byś wierzyła :p

Może byc ekscytujące ale rok max 2

W sumie to żałuję , że związałam się z moim kochankiem. Jak był kochankiem to sex był udany jak jest partnerem to jest NUDA.

18:15- no nie do konca sie z Toba zgodze, a moim bylym byla wielka niamietnosc przez jakies 5 lat, a jesli ona faktycznie wygasa po czasie to lepiej dac sobie spokoj. jednak namietnosc jest bardzo ważna w zwiazku czy formalnym czy w romansie. Jakbym poznała jednego faceta, który bedzie mnie kochal, a ja jego i byłaby ta wielka namietnosc przez lata to bym go nie zdradzala

Tylko współczuć Wam wszystkim. Brak słów. A kiedyś obudzicie się starzy i samotni. I gdzie w tym wszystkim prawdziwa miłość, oddanie drugiemu człowiekowi z wzajemnością? Oszukujecie się nawzajem latami i nie widzicie w tym problemu. Nie chciałabym spotkać na swojej drodze takich ludzi. Omijać szerokim łukiem.

Dlaczego to kobieta ma od razu chcieć usidlic misia?wcale tego nie chce:)ale niektórym nie mieści się w pustych głowach że ludzie są różni:)