Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kochanki żonatych jesteście głupie i wszyscy się z was śmieją. :D

Polecane posty

Gość gość
19:11- co jest fascynujacego? To bardzo proste i oczywiste po pierwsze jest to coś nowego. Zawsze nowe bardziej kreci, nowe cialo, emocje. Po drugie zakazany owoc bardziej kreci i lepiej smakuje, po trzecie nie ma tej rutyny, codziennych problemow, ktore czesto zabijaja zwiazek, po czwarte z kochanka widzi sie rzadziej wiec maja okazje zateksnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14- rownie dobrze dla kochanki facet moze być żywym wibratorem , no i co? Ale nie zawsze tak jest, zawsze po czasie pojawiaja sie jakieś emocje, nie mowie tu o planowaniu wspolnej przyszlosci, ale emocje sa zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.04 święta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z żoną to często jest tak, ze oboje wracaja z pracy, on siada przed tv, klada sie spac, jest seks od niechcenia, albo i nie. Chyba, ze jest ta milosc i namietnosc po latach to wymarzony zwiazek, pewnie sa i takie, ale wiele jest takich jak mieszkanie ze wspollokatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:15 I tylko tyle? Ee to bardzo mało. Szkoda czasu na tombak, skoro można mieć złoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:19 Takie życie. Jakby się ożenił z kochanka,to okazało by się, że jest dokładnie tak samo jak z żoną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niektorych kobiet " zloto" to nie jest codzienne pranie skarpetek mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla kogoś małżeństwo to pranie mężowskich skarpet, to widać słabe miał wzorce z domu i błędnie pojmuje małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:21- no i wlasnie dlatego czesc kobiet woli byc kochankami. Minely czasy kiedy kobieta musi wyjść za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.22 niektórym ludziom właśnie tego potrzeba do szczęścia i spełnienia w zyciu Potrzebują emocji i adrenaliny, beztroski i spontaniczności, a nie stagnacji i świętego spokoju bez radosnych uniesień, szaleństwa, radości życia po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:22- to była taka przenosnia :) Chodzilo mi bardziej o rutynę. Jesli malzenstwo ja przezwyciezy i jest milosc po latach to nie ma mowy o zdradzie wtedy, ale ciezko w tych czasach o taki zwiazek. Ja nie jestem przeciwniczka malzenstw w ogole, ale wole byc kochanka niz zradzaną żoną, a nawet bycie kochanka to nie jest nic ponizajacego skoro kobieta tez lubi seks to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:25 Rozumiem,tylko trzeba powiedzieć wprost, a nie udawać, że taki pech taki los. Miałam kiedyś koleanke, zadawala się z żonatym. Oczywiście było milion przeszkód, aby mogli być razem, chora żona, córka, kredyt, slabe serce teściowej itd. W końcu pewnego dnia, przyznała, że on woli taki układ, bo ona nie chce się wiązać. Ale to przyznała po paru latach. Nie wiem co się z nimi teraz dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.14 racja. Bo zawsze się jakąś idiotka trafi, która chce być tym pojemnikiem. Nie ta, to inna. Współczuję wszystkim kobietom, i zonom, i kochankom , które miały tego pecha, by trafić na zlotoustego ru/chacza. Bywa i tak, że niektóre kochanki są na tyle wygodnickie, że też potrzebują faceta tylko do seksu. Hipokryzja i zaklamanie. Nie ma mowy o uczuciach, prawdziwej trosce i więzi. Współczuję samotności , gdy cialo juz zwiędnie. Za wszystkie grzechy trzeba będzie zaplacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna się ekscytowac, ale ile czasu? Kiedys trzeba dojrzec i żyć pełnia życia, a nie spisać nektaru jak..koliber.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochankami żonatych zostają najczęściej kobiety o bardzo bujnej przeszłości seksualnej, które mają złą opinię w środowisku. W młodości były "wyzwolone", uprawiały seks w kiblu na imprezach, a potem żaden normalny facet nie chce ich na żony. Muszą zatem zabierać się za facetów, którzy chcą je tylko p*****ać w tajemnicy. Nie usprawiedliwiam tu mężów broń boże, dla mnie zdradzający są gównem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:55 Dokładnie. Bo ile ta ekscytacja potrwa. Rok, dwa? Chociaż ktoś tu napisał o 10 letnim romansie. Co trzeba mieć w glowie w takim razie?I zgadzam się z wypowiedzią, że często jest w tym hipokryzja. Już lepiej by się kochanka przyznała, że chodzi jej o seks, a nie udaje, że chciałaby wyjść za mąż, zamieszkać z misiem i tak dalej, ale na przeszkodzie stoi żona. O facetach co zdradzają żony nie pisze, bo im tylko o seks chodzi i o urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to wielokrotnie tlumaczyli znajomi ktorzy regularnie zdradzaja swoje dziewczyny /zony. Ja nigdy nie bylam zaklamana,nie lubilam zyc w iluzji "bo wygodniej" . Ale wiekszosc kobiet tak. I nawet jeśli się domyślaja,wiedzą ze facet zdradza to siedzą cicho, zgadzają się na to. Lament jest jak facet odchodzi do lepszej . Wtedy te nic nie warte kobiety plują na kochanki bo misiu niewinny. Tyle, że misiu stwierdził że ważniejsza jest miłość od wygody i odchodzi. Tylko atrakcyjna, inteligentna kobieta na szanse zawrócić w głowie, a nie taka ciepła klucha. Faceci z takimi są z wygody ale stwarzają pozory ze się zakochali. Nic z tych rzeczy. Jeśli lubią taka partnerke to już jest wiele. Myślcie idiotki, to nie boli :> A jeśli myślec nie chcecie to WSZYSTKO macie przyjmować z pokorą i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można gadać i gadac, ale zdrady były i będa. Zawsze będą faceci, którzy lubią miec wygodne życie domowe a na boku kochankę dla rozrywki. Tak naprawdę nie kochają ani tej żony ani kochanki. Zawsze będą żony, które albo nie wiedzą, że są zdradzane - takich mi szkoda . Albo wiedzą i udaja że nie wiedzą - to głupia postawa, której nie rozumiem. Zawsze były i będą kochanki - albo znudzone mężatki, albo panny, co to wierzą, że jeszcze tylko dziecko podrośnie, jeszcze tylko miną świeta, jeszcze rok, dwa i będzie rozwód a potem ślub z misiem - to idiotki, które nie potrafia wyciągać wniosków. No i ostatnia grupa, która sama przed soba boi się przyznać, ze chodzi jej tylko o seks z żonatym, bo tak naprawdę nie chce zobowiązań, ale głośno mówi, że tylko dlatego jeszcze nie mieszkają razem, bo zona nie chce dać rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej z 20:57- pobożne życzenia: p ale teorie wysnułas hahahh, że tak powiem " chciałabys " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:45 Napisałam szczerą prawdę :D Nie obchodzi mnie z kim zdradzają mężowie, bo wina zawsze leży po stronie faceta. Ale faktem jest to, że kochanki zazwyczaj nie mają żadnego honoru i warują przy żonatym jak psy czekając na rozwód, który nigdy nie nadejdzie (i one są tego świadome). To kobiety bez perspektyw i możliwości znalezienia normalnego, wolnego faceta, które zlizują wydzieliny żony z penisa kochanka. To żony mają więcej godności od kochanek bo zazwyczaj kopią frajera w dupę jak się dowiedzą o romansie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.55 A to jakaś ustalona reguła społeczna, że każdy ma przeżywac własne życie < poważnie> , że ma być stateczny i dojrzaly wg czyjegoś poglądu ? Ty możesz nie lubić emocjonalnych huśtawek, szaleństwa, możesz woleć swoje stabilny, wg innych- nudny, żywot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kochanka nie ma problemów. Tylko seks, namiętność, nie ma realiów życia z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 W sumie można. Jak ktos niestabilny i niedojżały emocjonalnie, na dodatek pozbawiony zdrowego poczucia własnej wartości i lubiądy ochłapy - a niech się ekscytuje do woli z kim chce i jak chce. Ale niech potem nie płacze, że facet jednak rozwodu nie wziął. I się z nią nie ożenił. Kolejny facet oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam romans z żonatym i nie załuję. nie oczekuję niczego oprócz dobrej zabawy. A jak będę gotowa na poważny związek to kogoś poszukam na poważnie, mam 24 lata wiec jeszcze mam chwilę czasu. Raczej nie powiem mu, ze miałam romans z żonatym bo i po co ma o tym wiedzieć, szczerosc nie zawsze popłaca :) A co do tego, ze on zdradza zone, nie mam specjalnie wyrzutow bo widocznie skoro sam mnie poderwał to i tak by zdradzał zone tylko moze z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.53. Dosadna jesteś, ale przecież fo działa w obie strony...mąż wraca do domu i....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą gdybym miała takie ułożone życie do bólu, w sensie np. jeden partner całe życie to by było nudne. Dlatego absolutnie nie żałuję, nawet jeśli to się zakonczy. Zreszta nie kocham go, ale bardzo mnie pociąga jako mężczyzna. A za jakiś tam czas poszukam sobie kogoś na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah no tak, taka prawda hahah niech ci bedzie :p.miesci sie w twojej lepetynie ze te kochanki maja mezów? dzieci? myslisz ze zdradzaja tylko z pannami? no to sie usmiałam naprawde. jak uwazasz ze jest tylko czarne i białe to ci szczerze wspolczuje. dorosnij o otworz oczka dziewczynko. masz misia to go pilnuj co by gdzies nie uciekł:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:01 Nie chcę cie martwić, ale wszystko do ciebie wróci. Już się o tym przekonałam, nic bezkarnie sie w życiu nie robi. Ale nie nie, nigdy nie byłam kochanką, co to to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedojrzały cymbalico ! RZ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:03 Żona zazwyczaj nie jest świadoma romansu męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×