Jak poradzic sobie finansowo?samotna mama

- jeszcze możesz podnająć pokój w mieszkaniu jakiejś studentce za 500 zł o ile mieszkanie jest 2 pokojowe, znajoma teraz dostała 30 tyś dotacji z UP na otwarcie własnej działalności jedyne co musiała pojechać do innego miasta na kilka warsztatów dot. prowadzenia działalność i napisać biznes plan (krawiectwo i decupage), - wiadomo na początku kokosów nie będzie ale nawet jeśli byś zarobiła 400 zł to już połowa raty kredytu

- prowadzenie małej księgowości w domu, tylko wiadomo na początku ceny musiałyby być konkurencyjne by znaleźć chętnych

Jak mnie wkurwiaja takie porady "wróć do mamy, schowaj dumę" itp kiedy autorka pisze, ze tam nie wróci:O Skoro pisze, ze nie tzn ze coś jest nie tak, w najlepszym wypadku małe mieszkanie, w najgorszym problemy typu alkohol i libacje... Ja swojego czasu miałam problemy z moim, a mamy malutkie dziecko... Mam bliska koleżankę, która cenie, ale kiedy po raz wtóry napisała mi, żeby wróciła do domu, mama mi potem będzie pilnowała małego, a ja pójdę do pracy i będzie super:O Tylko, ze mieszkanie małe, MOj ojciec lubi wypić, do tego bardzo głośno gada, czasem kłótnie, pies kochany ale wariat, do tego mama popala w domu...a co do opiekowania sie po macierzyńskim - mana powiedziała, ze jedli będzie na siłach to pomoże i ja to szanuje...ale koleżanka dalej cisnęła i powtarzała idź do mamy idź do mamy... Kurwa, nie znacie sytuacji i dziewczyn pisze ze nie n dokąd wracać to w dupę sobie wsadźcie te rady...:O A Tu autorko idź do mops po poradę prawna D sprawie kredytu i mieszkania, bo jedli Macie je wspólnie to potem moze być kłopot z tym chujem jak wróci:/

Po macierzyńskim idź do urzędu starać się o dodatek mieszkaniowy. Szukaj dorywczej pracy na czarno. Idź do mopsu po zasiłek okresowy, celowy i dożywianie.

nie wiem czy dodatek mieszkaniowy przysługuje na mieszkanie własnościowe, jasne niech nie chowa dumy do kieszeni i nie idzie mieszkać do mamusi, na pewno pod mostem będzie jej lepiej przynajmniej nikt jej nie będzie gadał na uchem i robił wyrzutów

Gość 10:01 ale z ciebie głupia piizda:/ napisała, ze matka patologiczna i nie chce do niej isc, zapewne nawet kontaktu nie utrzymuje...załóżmy ze codziennie zbierają sie w tum matki mieszkaniu okoliczne mętny i piją, biją sie i tak ciagle...serio poszłaś byś. Dzieckiem do takiego domu????! Co za tępota. Tam gdzie jest alkohol zawsze jest tragedia i oby dziecko nie musiało na to patrzeć.

no jasne na ojca dziecka wybrała sobie jakiegoś nie odpowiedzialnego dupka, który jak tylko poczuł obowiązek czmychnął aż się kurzyło, tak się kończy zabawa w dom i budowanie związku na słomianych fundamentach, nie wiem gdzie autorka miała oczy, wtedy jakoś za dumna nie była by z takim pajacem zakładać rodzinę a nie może położyć uszu po sobie i wrócić do domu rodzinnego ( nie na zawsze może na kilka miesięcy póki nie stanie na nogi) najlepiej to usiąść i płakać no i czekać na mannę z nieba, mogę się założyć że dzisiaj koleś nie płaci rat kredytów ale za kilka lat wróci i upomni się o swoją część i znow będzie płacz bo autorka oleje sprawę banku i prawnika, masakra gdzie takie sieroty się rodzą

10: 08 głupia p***a to jest z ciebie, moe masz lepszy pomysł? może to twój pomysł by autorka sobie znalazła sponsorów - brawo toś jej doradziła nie ma co

no tak lepiej by dziecko i autorka przymierali głodem w swoim luksusowym mieszkanku, oczywiście że patrzenie na alkohol nie jest dobrym wyjściem ale jak nie ma innego? zawsze to jakiś dach nad głową i nie na stałe tylko póki autorka nie stanie na nogi, zresztą autorka nie odniosła się do swojej sytuacji rodzinnej aż tak bardzo i nie wiemy o co chodzi do końca , to twoje dywagację albo twoja sytuacja rodzinna a nie autorki

W jednym z wpisów autorka napisała, E ma patologiczna matkę i nie ma dokąd wracać...

09:38 hahaha no tak autorka nie wróci do swojego domu rodzinnego bo musiała by zmierzyć się ze swoimi niepowodzeniami życiowymi bo jednak powrót do domu rodzinnego to porażka na całej linii no i wstyd, tą żabę musiałaby przełknąć musiałaby się przyznać przed bliskimi, znajomymi, sąsiadami a przede wszystkim przed sobą że jej nie wyszło ale po co lepiej przymierać głodem ale nadal się oszukiwać

Mam dla ciebie radę: ty weź pod opiekę czyjes dziecko, bierz do sobie i z tego będziesz mieć kasę a i dziecko zaopiekowane.

10: 19 debilu to chyba twoja matka jest patologiczna słowa autorki - Nie mogę sprzedać bo stracę dach to było moje marzenie i ja nie mam gdzie isc..mam rodzinę ale nikt nie pomoże a potem że ma tylko matkę więc gdzie tu debilu autorka piszę że jej dom rodzinny to melina a matka to patologiczna alkoholiczka? wróć do szkoły debilu i nauczyć się czytać ze zrozumieniem

autorko po pierwsze zadbaj najpierw o siebie zapisz się do psychologa na nfz, potem do psychiatry idź po antydepresanty wyciszą cię i uspokoją wtedy będziesz miała siłę do dalszego działania, może warto poszukaj nowych zleceń nie będziesz siedziała w domu z dzieckiem ale 6 000 tyś to nie 1 100 zasiłków i będziesz miała kasę na żłobek no i na kredyt, poinformuj również bank że to ty płacisz całą ratę kredytu anie na spółkę z ojcem dziecka, w końcu jest drugim kredytobiorcom i może bank zaproponuje ci jakieś lepsze rozwiązanie itd. idź do prawnika

autorko gdzie ty oczy miałaś chyba z tobą nie jest dobrze skoro związałaś się z takim gnojem bo jakim s*********m trzeba być brać kredyt wiedząc że zakładanie rodziny z tobą mu nie pasuję by potem uciec zostawić cię samą z dzieckiem, kredytem no i bez alimentów no a teraz bez środków do życia, sory ale jak kogoś poznajesz to widzisz czy jest odpowiedzialny, pracowity, lojalny, uczciwy na dłuższą metę nie da się tego udawać, nie miej skrupułów wiem że to nie fajne ale pozwij jego rodziców o alimenty na dziecko- ojca, matkę, siostrę, brata niech podnoszą odpowiedzialność za gnoja skoro go tak wychowali a argumenty masz i to mocne tylko potrzebny ci skuteczny prawnik, no chyba że jego rodziny tez nie znasz :( nie miej skrupułów bo zginiesz

on wykorzystał Twoją dobroć i naiwność i uciekł nie miej skrupułów bo on ich w stosunku do ciebie nie miał jak pozwiesz rodzinę o alimenty to może sie przestraszy nie ważne czy to emeryci czy renciści, on musi wiedzieć że nie może sobie z tobą pogrywać bo ty też możesz mu zaszkodzić i jego rodzinie, skoro siedzi w UK ma z czego płacić lub wkrótce będzie miał

on wykorzystał nie dobroć tylko jej głupotę, bo rodzeństwo wychowywane razem przez ok. 20 lat nie jest w stanie się dogadać z co mówić o kimś obcym

11;19 to prawda niby rodzeństwo nie winne ale może pod presją rodziny się ugnie i zacznie płacić on musi wiedzieć że ona tez potrafi zadbać o swoje interesy i mu dokopać tym bardziej że jego dziecko też nie jest niczemu winne

Mieszkanie pewnie na niego jeszcze...

no cóż czasem trzeba zamknąć stary rozdział w życiu ze skopanym tyłkiem by zacząć nowy lepszy co wcale nie jest łatwe, dostałaś brutalną lekcję życia teraz przynajmniej wiesz czego nie chcesz a czego nie, może następnym razem wybierzesz wartościowego człowieka na swojego partnera

a czego chcesz- miało być

wiesz to taki kawał gnoja, nie płaci kredytu, alimentów ma gdzieś dziecko ale wiesz mi że ma na tyle tupetu że kiedyś wróci i upomni się o swoją część mieszkania i o spłatę jego części a ty nie będziesz mu nawet udowodnić że spłacałaś za niego kredyt, dlatego musisz mieć potwierdzenie i kwity że to ty płacisz jego część raty i bank musi być o tym powiadomiony

Co to za świadczenie od września za siedzenie z dzieckiem w domu? Wie ktos?

Ktos cos?

Autorko. Porada prawna jest konieczna. Może prawnik doradzi co zrobić byś nie stracila mieszkania. Postaraj się by bank zmniejszył Ci raty może to trochę Ci pomoże. Daj ogłoszenie, że zaopiekujesz się czyimś dzieckiem lub zaoferuj pomoc seniorom. Np zrobienie zakupów lub sprzatanie. To możesz robić z dzieckiem ( zakupy). Moja znajoma w podobnej sytuacji zaopiekowała się starszą panią ( zamieszkała u niej) a mieszkanie wynajęła. Idź do mopsu. A co robiłaś na umowę zlecenie? Pisałaś wczesniej, że tak zarabiałaś i z jakiego jesteś miasta? Szukam niani dla przedszkolaka. Zamość woj. lubelskie.

Co to za świadczenie od września dla siedzących z dzieckiem hop hop

Ludzie tu trzeba zarobic z 3000tys zl.zeby utrzymac sie na powierzchni...a nie takie 6 zl za opieke daj spokoj

Poszukalabym innej matki w podobnej sytuacji i dogadała sie finansowo, razem zajmowalybyscie sie swoimi dziecmi i dodatkowo zajmowały sie kilkorgiem cudzych dzieci. A jesli byście mieszkały we dwie to i inne prace poza domem tez byście mogły Znalexc. Wszystko jest do dogrania- Kwestia sprytu i chęci. To co moEzesz w tej chwili w domu- sprzedaj, kazdy grosz sie liczy.. Powodzenia

Ciebie sprzedali? Nie dziwie sie.

Ciebie sprzedali? Nie dziwie sie.