Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedziałam niby najlepszej koleżance że mam depresje a ona wygadała innym

Polecane posty

Gość gość

i taka znajoma jeszcze z liceum z ktorą nie mialam kontaktu od lat nagle na fejsbuku mnie zaprosila , pytala co slychac i sie pyta czy ten lek co biore to mi pomaga bo ona ma to samo... ja w szoku, jaki lek, o czym ty mowisz ? a ona bo Aneta mowila ze bierzesz to i to, ze nie wychodzilas zddomu 2 lata, ze byłas w szpitalu i mi opisuje swoje ostatnie lata życia i zebym jej doradziła :O Kurwa co za ludzie :( doszłam do wniosku ze nie mam prawdziwej kolezanki, przyjaciolki, obcym ludziom lepiej sie wyzalic na forum niz ''swoim''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja miałam szczęście, mogłam zwierzyć się przyjaciółce, że ma nerwicę lękową, niezbyt silną ale mam lepsze i gorsze dni. jak najbardziej jestem w stanie pracować; mam męża i dziecko, bardzo mnie wspierają. ale przyjaciółce się zwierzyłam i też służy mi świetnym wsparciem. Trzymaj się cieplutko :) i nie przejmuj się tą "przyjaciółką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×