Bardzo proszę o sprawdzony przepis na polewę czekoladową, taką jak kiedyś

nie żadne tam rozpuszczanie tabliczki czekolady w kąpieli wodnej, tylko taką jak kiedyś babcia i mama robił y na "Murzynku", zastyygnięta na zewnątrz, lekko miękka w środku. Moja mama i babcia już niestety nie żyją a ja dopiero niedawno zaczęłąm piec i polewa dobra jeszcze mi nie wyszła

3 lyzki masla, 3lyzki mleka, 3lyzki cukru, 1 lyzka kakao. Pyszne:)

Sorki nie mleka tylko smietany 12%

Mojej babci 4 łyżki cukru 1/3 kostki masła lub margaryny Kopiasta łyżka kakao 1 łyżka wody Zagotować. Pycha. :)

To ja jeszcze dodam, że skladniki powinny byc w tej samej temperaturze. Najlepiej jak wszystko wlozysz do garnka a na gaz wstawisz za godzinę.

Moją Mama i ja robimy tak: 3 łyżki wody, 2/3 kostki margaryny, 16 płaskich łyżek cukru, 8 łyżek cacao. Zagotować i mieszając podgotować kilka minut na wolnym ogniu. Pycha.

ja zawsze robie na oko, w zaleznosci ile mi trzeba polewy- daje maslo/margaryne, cukier i troszke wody/mleka. Najwazniejsze jest to zeby wszystko sie rozpuscilo, i dopiero wtedy zdejmujesz z ognia i dodajesz kakao i energicznie mieszasz. W ten sposob polewa nigdy ci sie nie rozwarstwi :)