po jakim czasie od wypicia alkoholu moge karmić?

Jeśli wypiję jedno piwo to po jakim czasie mogę nakarmić dziecko piersią?

lepiej psychotropy wypij... Kuwa az tak wam sie ciezko poswiecic? dla włansego dziecka? ;/

Sciagnij przedtem 2-3x pokarm do karmienia. Zrob sobie zapas pokarmu w zamrazalniku, po rozmrozeniu oczywiscie wysterilizuj, zagotuj przed podaniem dziecku. Alkomaty sa juz wszedzie, pij duzo plynow i sie okaze.

Teoretycznie jak alkoholu nie ma we krwi to nie ma też w mleku. Pytanie więc jakie stężenie daje to piwo we krwi.

Teoretycznie jedno piwo ponizej 5% znika z krwi po ok 2h

http://www.ilemogewypic.pl/alkomat.php Sprawdź sobie. Pewnie tego typu strony podają z jakimś zapasem, ale wg tego dla kobiety 55/165 jedno piwo sączone przed 1h daje alkohol we krwi jeszcze przez 2-3h od zakończenia picia (pod koniec w małych ilościach, ale jednak)

Teoretycznie do mleka nie dostaje się całe stężenie jakie jest we krwi czyli coś koło połowy. Więc jeśli pijesz np randlera który ma coś około 2,5% to w mleku masz ciut pow 1% więc przy takim stężeniu pod czas jednego karmienia nic dziecku nie będzie. Jest to podobne do stężenia jakie dają dwa jabłka w organizmie

Co wysterylizować przed podaniem? Bo chyba nie pokarm, mleka matki nie wolno gotować... Autorko, poszukaj sobie kalkulatorów w internecie, obliczysz na podstawie swojej wagi, płci i ilości % w piwie. Jak znajdziesz różne wyniki, to weź pod uwagę najwyższy, dla pewności dodaj sobie przerwę na jedno karmienie i będzie ok. Mleka nie trzeba odciągać i wylewać, jak nie będzie alkoholu we krwi, to w mleku nie będzie go również. Większy luz jest jeśli dziecko jest czasem dokarmiane mm, albo masz zapas mleka i ładnie je z butelki, albo w ogóle zjada inne posiłki.

"Teoretycznie do mleka nie dostaje się całe stężenie jakie jest we krwi czyli coś koło połowy. Więc jeśli pijesz np randlera który ma coś około 2,5% to w mleku masz ciut pow 1% " Czy wg Ciebie jak pijesz piwo 2,5% to masz we krwi 2,5% alkoholu? :D

Kobiety wolniej rozkladaja alkohol. Bezpieczniej jest zmierzyc alkomatem. A co do oceny czynu -pytanie bylo o konkretna informacje, czas spadku stezenia alk. a nie o ocene moralna czynu. Matka jest swiadoma i nie chce zatruc dziecka alkoholem, tylko wypic 1, slownie jedno, piwo, moze slabe? Tu nie chodzi o 0,7 l wodki! Lepiej byloby, ale...kto jest bez grzechu.

Do gość 22.56. Oczywiście ze nie. Przecież wiadomo ze stężenie we krwi jest mierzone w pramilach. Dałam takie porównanie w procentach żeby lepiej sobie to uświadomić. Ale masz rację zapomniałam tego dodać w poście. Teraz już wszystko jasne

Zrezygnuj w ogóle z karmienia piersią. To będziesz mogła bez stresu napić się piwa czy wina. Ja tak zrobiłam :) Wystarczy że przez ciążę trzeba się umęczyć i wszystko sobie odmawiać

Bzdety, rozmrozonego mleka matki PRZECHOWYWANEGO W BUTELKACH W ZAMRAZARCE nie wolno podac bez uprzedniego zagotowania, jak kazdego INNEGO MLEKA! Najpierw czytaj, potem pisz!

Ja w okresie karmienia piersią wypiłam w sumie 3 piwa. każde w innym miesiącu ;) na urodzinach koleżanki jedno piwo, i potem po jednym na wyjściu na kolację z mężem. tzn raz to było piwo a raz cydr, no ale taka sama ilość % i pojemność. tylko że moje dziecko wtedy spało już pięknie do rana - zaczęło spać po nawet 10 godzin w nocy jak mialo niecale 4 miesiące. Jak wypiłam to piwo/cydr o 22-giej, 23-ciej, to dziecko karmiłam o 6-7 rano. dziecko ma obecnie 8 lat, zdrowe, inteligentne, wysokie, nic mu nie brakuje ;)

22:51 kto ci takich bzdur naopowiadal, ze nie wolno sterylizowac mleka matki? O ile nie karmisz bezposrednio dziecka piersia to kazdy odciagniety pokarm MATKI rozmrozony z zamrazalnika musi zostac wysterilizowany, MUSI! tO JEST MLEKO I PODCZAS SCIAGANIA I ROZMRAZANIA MOGA SIE W NIM NAMNAZAC BAKTERIE!!! kAZDE MLEKO JEST DOSKONALA POZYWKA DLA BAKTERII.

Te "bzdury" opowiadała mi doradczyni laktacyjna w szpitalu i, jak do tej pory, wszystkie położne z którymi rozmawiałam na ten temat. W ulotkach i poradnikach miałam takie same informacje- rozmrożony pokarm podgrzewa się w kąpieli wodnej, w woreczku/butelce, nie gotuje, nie daje do mikrofali. Wykarmiłam tak dwoje dzieci.

Grzebię w tym internecie i jak widzę, jednak wszędzie są informacje o tym że mleka matki nie tylko nie powinno się, ale wręcz nie wolno gotować. A już myślałam że coś się zmieniło odkąd ostatnio karmiłam. Nawet Ministerstwo Zdrowia ma te wytyczne na swojej stronie... piszę na wszelki wypadek, żeby jakaś niedoświadczona mama nie posłuchała takich bzdur.