Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby wasz mąż powiedział wam,że kocha inną

Polecane posty

Gość gość

Wyobrazcie sobie,ze po 10 latach małzenstwa ,moze nie z wielkiej milosci męża ...on mówi,ze kocha inną od dawna...i nie chce juz tego ukrywac.Choc nie zamierza sie rozwodzic. Tylko to wyznał. Spytalam co to za "kurewka".On o niej tak nie kazał mówić,ze ona nie jest zagrożeniem bo nie walczy o niego. Jest w jego myslach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było dwa tygodnie temu. Doceniłam szczrosc męża, slowa kocham nie słyszalam od niego od roku Nie chce stracic męza, wybacze mu...ale tylko i wylącznie na zlośc tamtej. Nienawidze jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzisz jej? A co ona takiego zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kurewka"? Nic dziwnego że mąż nie kocha takiej baby jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawalas mu czegos i takie skutki ,cos zaniedbalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę chora sytuacja. Kocha ją i Ciebie, że nie chce się rozwieść? Czy masz żyć z nim wiedząc, że nie kocha Ciebie tylko ją? W sumie jeśli ona o niego nie walczy to nie masz za co jej nienawidzić, widać, że kobieta ma na tyle honoru by nie rozbijać rodziny. Ale ja i tak bym się zastanowiła czy w takiej sytuacji chciałabym z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaciśnij zęby i powiedz z uniesioną brodą że o kawałek ģówna nie będziesz walczyła !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore !!!!! Kopnij go w dupe ! Szkoda czasu dla takiego i więcej tracić czasu! I tak straciłaś 10 lat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on kocha inną ale ona go nie puści boże jakie baby są żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź mniej kobieto trochę szacunku do siebie ! I zastanów się co ty gadasz w ogóle! Wybaczysz mu bo jej chcesz zrobić na złość! Nie bądź śmieszna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź mniej kobieto trochę szacunku do siebie ! I zastanów się co ty gadasz w ogóle! Wybaczysz mu bo jej chcesz zrobić na złość! Nie bądź śmieszna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz isc z nim do lozka kiedys gdy wiesz ze on ma w sercu inna?wez jeszcze zato kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo, ze maz dawalby mi bezpieczenstwo i dostatek, po takim wyznaniu, nie moglabym byc z kims, kto kocha inna. Ja bym sie od razu od takiego odkochala, co wazniejsze, czulabym awersje, nie moglabym patrzec bez obrzydzenia. To bylby koniec mojej milosci. Jednak kazdy jest inny. Mogl to ukrywac do konca, przeciez dotad to ukrywal. Dlaczego to powiedzial, czyzby szykowal sobie grunt. Moze oczekuje, ze to Ty podejmiesz decyzje o odejsciu. Nie wiem dlaczego, ale mezczyzni nie lubia zrywac pierwsi, czekaja na kobiete, specjalnie jej obrzydzajac zycie ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś on kocha inną ale ona go nie puści boże jakie baby są żałosne X dojdzie do nieszczęścia, że on sam się puści przez takiego żałosnego babsztyla 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowi żeby sama chciała odejść i nie robila awantur,na wszelki wypadek poza potulnego któremu wszystko jedno ,wygodne,kocham inna wiec rozumiesz...a ty nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu uważacie,ze nie mam honoru? Moze sie tylko zakochał głupio a powiedzial to, zeby mu ulzyło.Doceniam szczerosc. CHce to przeczekac, bo gdyby chcial odejsc zlozyłby pozew i odszedl. Mąż milczy i dalej jest ze mną. Wiec musi do mnie tez coś czuć . Watpie,ze chce mnie zniechęcic. Po co? On wie,ze go kocham i u mnie jest bezpieczny.Nigdy go nie zostawie. A tam poszedlby w niepewnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś też kiedyś myślałam, że łatwo się odkochać, gdy zrani Cię druga połówka... niestety, serce nie działa tak prosto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż kocha sie ze mnĄ, ma potrzeby, przytula, to nie tak,ze mnie odrzucił. Powiedział,ze czuje sie winny tego co powiedział , tych uczuć i chyba romansu jakiego miał. Gdyby przestał ze mną sypiac -odeszłabym.Ale on mnie nie odrzuca..czuje sie winny, Co mam zrobic,wybaczyc/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj , nie dalabym sie dotknac po takim czyms :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Totalny brak honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu on z toba sypia a tamta kocha?????kto kocha to nie tknie innej,cos tu nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąz mi czegos takiego nie powie, bo pobralismy się z wielkiej milosci, i nadal się kochamy. Czemu wyzywasz tamtą? Zrobila Ci cos, poza tym, ze oddycha, zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Ciebie kretynka autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.Zrobila. Ewidentnie miala z nim romans.Kim jest kobieta romansujĄca z zonatym? Tylko kurewką. I tak ją nazwalam przy męzu. Obrazil sie..Dobitnie i jasno dalam mu do zrozumienia,zeby sobie te miłostke wybił ze łba bo to kurwa jest i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapominaj, że jakby on nie chciał to by romansu nie było. Mówi, że ją kocha i nie przeszkadza Ci to być z nim blisko? Ja bym się zastanawiała czy mając mnie w ramionach nie myśli o niej... Rozumiem Cię, że go kochasz, że to trudne, ale nie czujesz, że się poniżasz w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No smiało.Niech sklada pozew? Co go powstrzymuje?Skoro taki nieszczesliwy jest ze mną? Po co sie kaja i czuje winny i ze mną sypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie nie rozwiedzie to jej nie kochał. Tylko po co ci to powiedział?Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie tamta go nie chce,bo dawno by Cie juz zostawil.Wiem co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×