Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet łatwo rezygnuje ze spotkania ze mną

Polecane posty

Gość gość
Spotkałaś się z nim dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kij Ci w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie:( siedze sama, ale nie płacze.Mam czarno na bialym .Pisał caly dzien, byl na robocie. Miał przyjechac ,ale auto zepsute. Wzielam go na test no to mam co chciala.Pytal"bez seksu dzis"? odpisalam"to nic""o ktorej bedziesz"? Odezwal sie,ze kumpel ma go przywiezc i da mi znac. I do tej pory sie nie odezwal. A seks by był. Mała niespodzianka. Mam doswiaczenie zyciowie,ze to zwykly oszust.Ani nie placze ani nic,jego kocham niech sobie wsadzi w d**e Dobrze,ze sie nie zaangazowalam aż tak mocno. Nigdy wiecej nie zareaguje na jego chęć spotkania sie. Brzydze sie nim,ze pojechal pewnie do innej. A teraz kafeterianie,ryjcie ze mnie choc swoją nauczke mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Szkoda mi słow na niego..ale chyba trafilam na niezlego bajeranta.Jak mozna mowic mi,ze "jestem miloscią jego zycia, chce byc z toba do konca zycia"i inne p*****ly , poznac moich rodzicow, nazywac moja mame zartobliwie "tesciową" a potem odwalac takie numery,mowic codziennie "kocham"byc czulym ale "chciec koniecznie seksu" domagac sie go i nie przyjezdzac jak go nie bedzie.... Jestem winna,bo nie napisalam wprost"tak,bedzie seks"ale czy tak wlasnie robia faceci?Pytają czy bedzie seks???? Jest mi głupio przed samą sobą i przed Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest muj pierwszy i trzeci kanał, wcześniej zrobiłem drugi i zupełnie hobbistycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne i ruskie skecze, także pojawiałem się w domach kolegów. Było fantastycznie, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 3000 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do teg (staram się być bardziej systematyczny, dobry, miły, serdeczny, ciepły, słodki, kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to co mi robią, podobało się także mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz nigdy nie zaufam zadnemu facetowi.Wlasnie przez takich drani jak on.Nigdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale on cie olewal caly czas, rzucal itd a ty brałaś te tanie słówka na poważnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rzucał ani nie olewał. Mylisz wątki.Moj tylko jak przychodził weekend to nigdy nie dochodziło do spotkania bo nie było seksu. Olewanie mnie to brak kontaktu.A ten odzywa sie non stop az mnie męczył tym kontaktem, godzina rozmowy dziennie i to on sam dzwonił. Stad nie kumałam jego zachowania.Pytalam go wprost"chodzi ci tylko o seks"?Zapierał sie,ze mnie kocha i chce ze mną być. To ma rozdwojenie jaźni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwsza odzywam sie moze raz na tydzien.Bo nie musze starac sie o kontakt, on non stop go ze mna utrzymuje.Dzien w dzień.Wiec nie uznalam tego za olewke A dzis napisal smsa jakby nigdy nic"Kocham cie" Jak go spytam to on znowu powie"nie zalezy mi tylko na seksie,zalezy mi na tobie, bo cie kocham"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze sie patrzy na słowa nie czyny.jak mu sugerowalam,ze czyny sa dla mnie wazniejsze niz slowa, to sie obrażał,ze zarzucam ,ze mu nie zalezy.Mowil"jak ty uwazasz,ze mi nie zalezy to po co ze mna jestes:"? Wiem,ze ma obecnie chwilowe klopoty finansowe przez strate auta,myslalam,ze sie wstydzi,ze nie stac go na jakies wypady,kino,ze tzreba oszczedzac,jak kiedys przyjezdzał to zawsze mi cos przywoził A smsy i tel ma do mnie za darmo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się z Tobą nie spotyka to znaczy ze Cię olewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko on wspomina o spotkaniu,pyta o mnie, pisze rano w sobote ze ma ochote do mnie przyjechac,ja odpisuje,ze fajnie, ze ok,a jak przychodzi wieczór to nagle cos jest nie tak,wymysla jakies dziwne powody i jednak nie przyjezdza. Chce,zawraca mi czas, glowe, pisze dzwoni ale nic z tego nie wynika:( Jeszcze wczoraj mowil"nie chce cie stracic," I dlatego mam mętlik w głowie.Po co tak gra? Po co te podchody i robienie mi nadziei.I tego wlasnie nie rozumiem. gdyby chociaz inaczej postapił np powiedział,ze juz nie chce ze mna byc ale mnie lubi i chce czasem zadzwonic pogadac. Uznalabym to za slowa'wal sie" ale zapamietalabym go raczej dobrze,nigdy zle Ale on nie zrywa wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mówi mi,ze kocha ale ma dziś zerwac?? gdyby sie oddalał,przestal tak duzo pisac, rzadziej dzwonic.Ok,a on utrzymuje częsty kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby kochal to chcialby się spotkac.proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czuje sie tez winna, bo nie zachęcilam go ,powinnam byc kusząca, uwodzic,powiedziec,ze chętnie sie z nim przespie... A ja nic. Jestem tez winna?Czy jednak ON MNIE NIE KOCHA , po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje sie winna, w połowie, bo nie poczuł odemnie tego pożadania,ale sam jest sobie winien po ost weekendzie jak łatwo napisał"odpuszczam sobie" Moze ja sie za mało staram i stad jego olewka spotkań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOze mnie kocha ale chce ,zebym sie bardziej postarała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebuje kubła zimnej wody od was doświadczonych, Zastanawiam sie gdzie popełnilam blad,czy powinnam sie obudzic i wiedzieć,ze ten seks jest ważny.On ma duze potrzeby jak to facet. A ja... Czy jestem winna tego,że tak to olał...czy jednak ma mnie totalnie w d***e a ja ...jestem bez godności. Dzis pojechał sam na mecz, wczoraj pytalam co dzis robi,mowil,ze jedzie na mecz. Nawet mi nie zaproponował ,ze mnie zabierze:( Wiem,ze lubi jezdzic z kolegami i nie jestem zaborcza.O to sie nie gniewam.Tylko nie umie go rozgryzć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie mi napisał smsa" Skoro ty milczysz to ja tez sie nie odzywam" I tyle. Ide na spacer z rodziną,piekna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosnijcie a potem zabawa w związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziunia tu nie ma nic do rozgryzania.facet leje nq ciebie, nie tęskni bo gdyby tęsknił to by przyjechał.proste jak budowa cepa.nawet seks z Tobą chyba nie jest jakiś wybitny bo by przyjechał wieczorem żeby pomacac chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było miedzy nami seksu jeszce tzn pieszczoty tak i inne sprawy,ale bez stosunku.E tam dluga historia. Mialo byc teraz... Czyli tu chodzi o to,ze nie podobam mu sie bardzo?Ze mAło otwarta jestem? Czy pokochałby mnie bardziej gdybym była bardziej chętna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilemacie lat? Ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Około 30.znamy się od roku ale spotykamy od marca.przed nim ktoś się mną zabawił i porzucił,a też wyznawał uczucia.wykorxystal mnie.balam się że ten zrobi tak samo i mu to powiedziałam.on mnie zapewnia,że mnie nie zostawi a olewa na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od marca???!!!ja p*****le, nawet nie3 mce i takie problemy. On utrzymuje ten kontakt z braku laku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle mowic o miłości po2 czy3 miesiacach to śmieszne. A ty lykasz jak pelikan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co mam zrobic:( Bylam pewna ,ze sie zakochał..tak mowil, a faceci jak sie zakochają to takie kocham mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprostowanie.Od lutego byl kontakt i randka.Od marca niby oficjalnie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz mentalność nastolatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×