Efekt motyla.

jem chleb ze szmalcem i zagryzam kiszeniakiem

"Znaki zapytania się mnożą, pytanie w którym odcinku zacznie ich ubywać?" x Muszę przyznać, że namnażanie znaków zapytania pozwala na spokojny spacer Nowym Światem bez wzbudzania żadnych podejrzeń. Wystarczyło założyć perukę i pieluchę i już jestem nie do rozpoznania

"Czyta się równie fajnie jak wącha". x Calkowicie się z Tobą zgadzam, chociaż mam wrażenie, że obecnie niektóre farby drukarskie są jakby zwietrzałe i nie zawsze jest ten "czwarty wymiar"... W każdym razie miłego dnia:)

Helenka Zy kocha Mariusza Ka i nie jest to Kamiński

Konfetti z serduszek frunie przez monitor;) Nareszcie nie do mnie!;)

Jadę sobie spokojnie Nowym Światem. Nago, na rowerze, a tu lezie taki a la "Danny DeVito". Mogłabym przejechać, pasowałby mi do torebki. Może jutro...

To nie farba drukarska, to zmysły nie te. :-P Starość. Mam to samo. Tylko, że bardziej przeszkadza mi brak możliwości powiększania liter. ;-)

A numer buta Helenki znamy?

"Za karę brzydka piosenka" x A z dedykacją czy bez?;) xxx Idę rano Nowym Światem i patrzę jak rowerzystka ściga jakiegoś małego kolesia, który z przerażeniem w oczach schował się w barze mlecznym Bo "ziemniak" był jeszcze zamknięty;)

"Tylko, że bardziej przeszkadza mi brak możliwości powiększania liter" x Ja mam dobry wzrok, tylko ręce za krótkie;)

"A z dedykacją czy bez?" x Z dedykacją od fabryki kisielu. A tak serio, to wiesz przecież, że purysta przepadł, więc w eter. ;-) x "Ja mam dobry wzrok, tylko ręce za krótkie" x Odwrotnie niż ja. Mam za długie. Dlatego pewnie czuję druk. xxx Nie ratujesz dziś świata?

Powiedz "małemu kolesiowi", że może być spokojny. Rzadko jeżdżę tamtędy na rowerze. Żeby rozjeżdżać o 7 musiałabym wyjechać o 2. ;-)

Ratowanie świata (dla kogoś w dosłownym znaczeniu) rozpoczynam około 11:) Młotek i przecinak już w gotowości bojowej. Większy młotek usiłuje zwrócić moją uwagę, intensywnie przytupując. Twierdzi, że mniejszy sobie nie poradzi;) Może purysta jest na intensywnej terapii?;)

"Powiedz "małemu kolesiowi", że może być spokojny. Rzadko jeżdżę tamtędy na rowerze. Żeby rozjeżdżać o 7 musiałabym wyjechać o 2" x Dobra, dobra, chcesz mnie zatrudnić w roli nagonki? Ja go uspokoję, a Ty "przypadkiem" wyjedziesz spod pałacu prezydenckiego?;)

"Może purysta jest na intensywnej terapii?" x Albo w najlepszym razie ma złamane dwie ręce. Ale przecież kocha i jak tylko mu się zrosną to wróci. Znów uratowaliśmy mnie przed pójściem po_radę. ;-) x Kurde, jeśli tak wygląda ratowanie świata, to możliwe, że mam z ratowania świata jakiś dyplom. Od razu mi lepiej. Czuję się bezpieczniej. ;-)

"Dobra, dobra, chcesz mnie zatrudnić w roli nagonki?" x Ostatkiem sił radzę sobie sama z rozjeżdżaniem. Ale wiesz, lata świetności już za mną. ;-)

"Znów uratowaliśmy mnie przed pójściem po_radę" x Wspólnie i w porozumieniu;) xxx A co do rozjeżdżania - zrób uprawnienia na walec, może niałatwo kogoś dogonić, ale jaka satysfakcja z efektu!;)

Odezwałabym się, ale pewno znowu każą mi się zamknąć. A ja jestem taka wrażliwa.

"A co do rozjeżdżania - zrób uprawnienia na walec, może niałatwo kogoś dogonić, ale jaka satysfakcja z efektu!" x Taki umiejętnie rozjechany rowerem, zwykle ma jakiś członek sprawny jeszcze. Rozwalcowany nada się tylko przed kominek. x Póki co muszę ;-)

Mów Helenko. Dużo i o czym chcesz. Chwilowo muszę...

whiskyzjarmuzu dziś A numer buta Helenki znamy? x 37 lub 38 w zaleznosci od modelu

"37 lub 38 w zaleznosci od modelu" x Może też być coś około 4,5 lub 6, w zależności od rynku:P

Kiedy będziecie wieść wesołe dysputy o rozmiarze gaci? Chętnie przyłączę się wówczas do tej niezwykle budującej i nader rozwijającej wymiany doświadczeń i poglądów. Może co i przydatnego ustalimy, co z pożytkiem dla ludzkości w czyn następnie wprowadzimy. Może jakiś stereotyp obalimy. Na przykład o ludzkiej głupocie?

...czyli kolejny odcinek z cyklu "Jak nie brać udziału w rozmowie, w której udziału brać nie ma się ochoty".

Teraz czeka mnie pchanie?

To przepchnę i lecę.

Zatrudniłabym kogoś do pchania, ale nie mam doświadczenia w rekrutacji.

Czym taki pchacz powinien się wyróżniać?

Doświadczeniem na podobnym stanowisku? To starczy?

Nie wiem...