Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wytłumaczyć dziecku,że czegoś mu nie wolno?

Polecane posty

Gość gość

Mój synek ma 11 miesięcy. Odkąd zaczął chodzić przy meblach i raczkować (7 miesięcy) tłumacze na każdym kroku,że nie wolno otwierać szafki bo sobie przytnie palce,że nie wolno ruszać pilota od tv bo to nie zabawka,że nie wolno wyciągać kabli spod szafy bo zrobi sobie krzywdę. Nic! Robi to z jeszcze większą przyjemnością. Już z szafką odpuściłam w pewnym momencie i stwierdziłam,że może jak przytnie sobie palce to zrozumie i nie będzie więcej tak robił. Nie poskutkowało. Robi się coraz starszy i gdy słyszy "nie","nie wolno" to wpada w histerie. Płacze,macha rękoma - nie ulegam i nie pozwalam na to by robił to co chce. Próbuje zająć go czymś innym ale zajmie się na chwilę i tak pójdzie i zrobi to samo. Szafki,uchwyty są pozabezpieczane ale to dziecko kombinuje do tego momentu aż pokona blokade. Nie chce też izolować dziecka i trzymać go w jednym pomieszczeniu przez cały dzień. Już nie mam pomysłu na to jak mu to przetłumaczyć. Jak na razie latam i pilnuje żeby nie robił tego czy tamtego. A może po prostu nie biec od razu za nim i pokazać,że nie zwracam na to uwagi a obserwować z daleka i zareagować w odpowiednim momencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie podbijam temat bo mam ten sam problem. Zaraz zacznie się pewnie awantura jak można dziecku zabraniać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.09 Tu Autorka. Też obawiam się takiej afery. Jak można zabraniać dziecku? Normalnie. A większość daje sobie dzieciom wejść na głowe.. No niestety,wg mnie dziecko powinno wiedzieć co może a czego nie i mieć jasno wyznaczone granice. Jednak ja jeszcze nie ogarnęłam jak to zrobić. Czekamy na rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj autorko, przecież każda matka zabrania pewnych rzeczy swoim dzieciom. I tych niebezpiecznych i innych nieodpowiednich też. A wracając do pytania w temacie - musisz być konsekwentna i zabraniać tak długo, aż zacznie respektować zakazy. Wprowadzaj mądre zakazy i się ich trzymaj. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.42. Tu Autorka. Dziękuje za radę. Trzymam się trzymam ale to już trwa wg mnie za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak my robimy coś i ktoś nic nie mowi to też nie zwracamy uwagi a jak np coś hm no niewiem powiemy co komuś nie pasuje i w tej drugiej osobie od razu emocje to sami widzimy ze to zachowanie jest hm zabawne nazwijmy to. Więc dziecko jak moisz nieruszaj nie wolno od razu innym tonem to dziecko to intryguje. Tak samo jest z przeklenstwami wypowiadamy je inaczej i dzieci w lot lapia. Mój syn wiecznie brał pilota i ja nie wolno itp cały wywód a jak 2 razy nic niepowiedzialam to nagle przestał to robić. Wiem że niezemszystkim tak można ale jak tyle samo entuzjazmu poswiecisz jego chodzeniu przy łóżku i tp to przestanie robić to co wg niego powoduje twoje zabawne słowa miny i gestykulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sraj mu do japy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×