Poszłam do sklepu kupić atrament do pióra wiecznego a babka chciała mi dać

Poszłam do sklepu kupić atrament do pióra wiecznego a babka chciała mi dać atrament do kaligrafii :O

Boże, co za niekompetencja. Na każdym kroku takie babsko albo chłopsko siedzi, na kurach się nie zna, płacić czynszu nie chce, a jak ja mam utrzymać dzieci, jak nade mną wisi komornik, że za odjajkowe naliczono mi raty na przyszłe trzy lata, mąż kupił lodówkę i też mu wcisnęli mikrofalówkę z funkcją grilla, jakbyśmy nie mieli grilla w ogródku,a teraz kurczaki muszę trzymać w kurniku, bo lodówki dalej nie mam, tylko ten palant się szczerzy, że promocja była

Nie możemy się na to zgadzać!

co z tym światem, dokąd zmierza Pozdrawiam z Sandomierza

Ten świat jakiś poj/ebany Pozdrawiam z Mszany