co ze mna jest nie tak

Nie mam sily

Nie mam sily Jestem z mężem alkoholikiem man przecudna corke .Mecze sie z nim 14 lat . Dawałam raz pozew o rozwód , mieliśmy przerwę rok , miałam kogoś ale Moj pech I zycie kopnęło mnie w d**e. Wróciłam do niego przez pewna sytuację bylo mi go żal .I tak znowu dwa lata.Złożyłam pozew zaniedlugo many sprawe rozwodowa.Ja poznałam kogoś ale on wybrał inna .Nie mam sily chce mi sie plakac .Cale zycie ze wszystkim Sama .Gdyby nie moje dziecko to nie wiem co by bylo .Co ze mną jest nie tak.Jestem naprawde ładna, inteligentna I atrakcyjna kobieta .Czemu zycie tak kopie mnie w tylek.

tsh 3,2 i Fe 7.0 dziffko. jak i low magnesium potasium i calcium szzzmato

Nie smutaj :-(

Rycze jak bóbr

jak się czyta to co i jak napisałaś to nie widać w tobie tej inteligencji. no nie wiem, może ona u ciebie jest jakaś zawoalowana.

Bardzo mi przykro! Nie umiem sie odnalezc w Twojej sytuacji. Sklamalabym,gdybym powiedziala,ze wiem przez co przechodzisz.Ale wiem jak to jest,kiedy wydaje sie,ze juz nie ma wyjscia,ze zawsze bedzie sie obrywalo w doope od zycia,jakby sie uwzielo.Czy masz z kim pobyc, wypic herbate,pojsc na spacer,posiedziec w milczeniu? :)

Mam znajomych. Nie jestem jakimś wyrzutkiem.Ale nie mam sie do kogo przytulic , nie mam wsparcia . Boli mnie to , boje się ze nie jest mi dane , byc szczęśliwa

Wylazła z szamba i wlazła z powrotem hm, a taka ładna inteligentna, szkoda

:) spokojnej nocy. Jutro masz 24 h. Na szczescie.

Piszcie co chcecie .Zycie różnie uklada sie. Wspolczuje .Czasami wszystko idzie na przekor nam .I nie zwracaj uwagi na tych mlotkow. Bedzie dobrze, myśl pozytywnie.