Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawik86

Niedługo kończę 31 lat i łapię mega doła..

Polecane posty

Gość prawik86

Straszna jest świadomość że młodość bezpowrotnie minęła i nic już się ciekawego w życiu nie przeżyje.. Co w tym wieku zostało? praca rutyna i powolne starzenie się.. Nie przeżyję już miłosnych uniesień, żadnych młodzieńczych przygód o których można by kiedyś opowiadać.. Co z tego że jestem jeszcze względnie młody skoro na młodą fajną dziewczynę nie mam już szans (16-21lat), dla nich jestem już starym capem.. W tym wieku zostały rozwódki z przychówkiem albo podstarzałe singielki z parciem na ślub i ciążę bo im zegar bije.. Ogólnie nie mam już ochoty na nic, nawet walić konia mi się już nie chce, nie mówiąc o bardziej ambitnych zajęciach. Czuję się całkowicie przegrany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie jak ty tylko jestem rok młodszy :O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twierdzisz ze taka po 30to gorsza od ciebie i nie chcesz takiej? przykre trochę mimo ze mam 21 dla mnie to trochę niepojęte. Trzeba było wziąć d**e w troki i zrobić cos ze swoim życiem aby być bardziej atrakcyjnym. A teraz to możesz sobie jeczec jak te wszystkie kafeteryjne prawiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobnie i jestem sporo młodszy. bo mam 23 lata. Kompletnie mi się nic nie chce, nie czuje celu w życiu. tylko ja łape doła przez studia, sa dla mnie zatrudne zabierją mi czas, i młodośc a po nich i tak nie ma kokosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eno panowie, takie hot 30 latki nie są złe. Siksy 16 -21 lat rzadko kiedy są atrakcyjne. Owszem ładna pupka i zgrabne cycuszki ale kobiecości w tym nima. Ja mam 20 lat i marzy mi się laska tak z 10 lat starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 20 lat i marzy mi się laska tak z 10 lat starsza. x nie zrozumiales tematu i autora :) chodzi o to, ze tacy jak autor ''zmarnowali'' świadomie lub nie kilka lat życia, różne powody są tego, u mnie to była skrajna bieda, życie na wsi, dopiero przed 30stką wyjechałem do pracy i stanąlem jako tako na nogi, jako nastolatek i młody facet byłem nikim, wyśmiewanym śmieciem w starych portkach z pomocy społecznej... Teraz z zazdroscią , żalem, smutkeim patrzę na takich jak Ty, którzy maja młodość przed sobą. Nie imprezowalem, nie mialem znajomych, kolegów, kolezanek, nie mialem typowo nastoletnich, studenckich problemow, w ogole nie wiele w zyciu przeżylem...i taki jak ja czy autor ma teraz poznać 30latke ktora wlasnie wszystko przezyla i teraz chce sie ''ustatkowac'' czyli mowiac wprost zdziadzieć, byc matroną z wózkiem = to prosta droga do jeszcze większej depresji i samobojstwa. Ja obecnie lecze się psychiatrycznie, wiem co mi dolega, wiem ze moja mlodosc a wlasciwie jej brak, odrzucenie przez ludzi są przyczyną problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbyś być w związku z 16 latką? A może Ty się po prostu boisz dorosłości. Dzieciństwo się skończyło i stąd ten dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
nie mówię ze po 30tce jest gorsza ode mnie, po prostu równolatki mnie nie kręcą, nie wiem z czego to wynika nie mają już tego czegoś ani w wyglądzie ani w zachowani co mają młode dziewczyny, do tego jak napisałem najczęściej są albo po przejściach albo mają parcie na ślub i dzieci a to dla mnie jest całkowicie nie do wyobrażenia.. jeszcze inna sprawa jest taka że takie kobiety całe życie mnie odrzucały, jak były młode i piękne to zawsze miały lepsze towarzystwo.. a teraz jak już się postarzały i zbrzydły to zaczynają wykazywać zainteresowanie mimo że kiedyś to by na mnie nie splunęły.. ja też mam swój honor i takiej po prostu nie chcę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znajdzcie sobie takie 30-tki jak moja kolezanka, do 30-tki baaardzo gruba, obecnie dziewica, interesuje sie elfami, chetnie sie z wami pobawi w 16 latke... niedawno znalazla pierwsza prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy k***a mać myślicie? Że dwudziestolatek to chodzi na imprezy, pije, pali ****** i jeszcze ma kasy jak lodu? Nie jest tak uwierz mi, że zajebiste życie to się kończy w wieku 18 lat. Czy tego chcesz czy nie jesteś pełnoletni i musisz podjąć konretne działania. Studia - jeżeli masz zajebistych rodziców którzy pozwola ci studiować g****o, i dawać na to kase to ok. ALE uprzedam tak ma bardzo mało osób, od reszty sie wymaga I teraz tak, idąc na wymagający kierunek nie masz czasu na prace jesteś na utrzymaniu rodziców a co za tym idzie nie poszalejesz i studenckie życie będzie mrzonką z filmów. Idąc do pracy i nie podejmując nauki, zkasujesz się na kompanie rowów przez najbliższe pare lat za w sumie nie wielkie pieniadze, co za tym idzie tak samo nie poszalejesz. Pracując i studiując to już wogóle. Także jak sam widzisz dwudziestolatkowie też nie mają lekko. I perspektywy ? W każdej robocie wymagania co do języka, a kasa ? Ilu moich kolegów robi za 2000 zł a ma skończone studia i angielski perfekt. A ilu z********a w kancelariach za 1200 zł. Ucząc się i zdając p******e testy na aplikacji i płacąc promotorom tak, że w wieku 25 lat nie stać ich na kupno fajnych spodni? Także... Studenckie życie ,imprezy i balangi to w filmie. Realia są inne. A co do lasek, to powiem tak. To jest naciągane jak chuj ,że przeciętny facet może mieć każdą. Tacy jak my, to możemy sobie pomarzyć o ładnych dziewczynach. trzeba brać co jest. Niestety przecietniacy to mają po max 3 partnerów seksualnych na życie i jeszcze brzydkich. Panowi trzeba sie pogodzić z tym kim się jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
szczerze to chciałbym choć wiem że to nie możliwe ale bym chciał, a co do braku dorosłości to masz rację ciężko jest zaakceptować rolę dorosłego jak się miało ch/ujowe dzieciństwo i praktycznie żadnej młodości, reszta życia mnie po prostu przeraża, niedobrze mi się robi na myśl że będe musiał pracować do późnej starości tylko po to by utrzymać się przy swoim żałosnym życiu, materialne rzeczy które można kupić za pieniędze nie są dla mnie żadną motywacją bo po prostu ich nie potrzebuję, moje potrzeby pod tym względem są minimalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogodzić się i nie patrzeć czy się ma 20 lat czy 30 cz 40. Wyj****e, wszyscy zbliżamy się do śmierci mamy słabe i przeciętne życie i raczej już takie będzie. Nie mamy jaj żeby było lepiej a w kraju i nie ma perspektyw na to za bardzo. Po za tym ja zauważyłem że tacy jak my to lubią swój k***i dołek niby narzekają ale w gruncie rzeczy to im jest dobrze samemu lubią nude i samotność ja się na tym kiedyś złapałem że tak mam. I chyba tak jest ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawik86 dziś No właśnie praca aby przeżyć I tak wygląda nasze życie, słabe marne, ale tak wygląda życie 95% społeczeństwa. A to że na FB ludzie mają fotki z egiptu opaleni to na to nie patrz, to jest udawanie i tylko fotka. A wrócą i czeka ich to samo, rutyna, nuda i starzenie się. Tak wygląda życie większości ludzi i niestety, nie wielu to zmienia. Niestety takie są realia. Tak jak pisałem ja już polubiłem tą rutyne i nudę. A nawet samotnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
"Pogodzić się i nie patrzeć czy się ma 20 lat czy 30 cz 40. Wyj****e, wszyscy zbliżamy się do śmierci mamy słabe i przeciętne życie i raczej już takie będzie. " Jak to wszystko rozumiem tylko że dla mnie każda praca jest bardzo dużym wysiłkiem obarczonym dużym stresem i w konsekwencji ogromnym zmęczeniem. Gdyby to jeszcze łatwo przychodziło i gdybym sobie żył bezstresowo z miesiąca na miesiąc to może byłoby to łatwiej zaakceptować, ale jest inaczej. Za dużo mnie to kosztuje żeby tak ciągnąć całe życie. Naprawdę coraz częściej myślę o samobójstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawik86 dziś Ok ja mam troche inaczej mnie dopada stagnacja nuda i rutyna którą w sumie coraz bardziej lubie. jeżeli mówisz o stresie to zmień prace bedziesz mniej zarabiał a może bedzie łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam tak samo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 lat no padłam.. gdzie ty masz rozum? w tym wieku naturalna rzecza jest dojrzalosc umysłowa a co za tym idzie utrata zainteresowania dziecmi. Zatrzymales sie na etapie 18 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co się autorowi dziwić że nie chcę starej przechodzonej rówieśnicy skoro sam pewnie nawet pewnie nigdy nie trzymał dziewczyny za ręce, co innego jak jest się jest w jego wieku ale po wielu latach różnych związków i damsko-męskich doświadczeń ale zaczynać z taką będąc samemu prawiczkiem to sobie nie wyobrażam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja już zmierzam w tym kierunku. Mam 26 lat skończone i też najlepsze lata młodości te do 25 roku życia mi przeleciały. Siedziałem w domu. skończyłem zaoczne liceum, nigdy nie pracowałem. W młodości miałem ciężki trądzik, miałem kompleksy, w szkole bylem dręczony z tego powodu, również przez dziewczyny, a wiadomo jak to działa na psychikę. Jestem prawikiem tak jak autor. A związanie się z 30 latką w wieku 30 lat, która sobie użyła życia i teraz chcę jej się bachora, jest dla mnie obrzydliwe. To już lepsze samobójstwo. Gorszego upokorzenia dla faceta nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Straszna jest świadomość że młodość bezpowrotnie minęła i nic już się ciekawego w życiu nie przeżyje.. Co w tym wieku zostało? praca rutyna i powolne starzenie się.. Nie przeżyję już miłosnych uniesień, żadnych młodzieńczych przygód o których można by kiedyś opowiadać.. " x Wybacz, ale popłakałem się ze śmiechu jak to czytałem :D Kup sobie trumienkę skoro nie zamierzasz już nic ciekawego przeżyć. I pożycz mi szklaną kulę, z której wyczytałeś swoją przyszłość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
wiesz gdyby mi się równolatka rzeczywiście spodobała i miałbym 100% pewność że z nikim wcześniej nie była i się dobrze w życiu prowadziła bo miała swoje zasady albo też miała problemy w życiu to może bym jakoś taki związek przełknął, ale wiązać się z jakąś podstarzałą latawicą która po latach imprez i nadstawiania tyłka "szuka stabilizacji" bo już bad boye i roochacze mają na nią zlewkę to jest po prostu nie do wyobrażenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heehe to nie chodzi o to ze ty nie chcesz związku z kobieta 30+ bo nie chcesz stabilizacji ito ;) Ty po prostu masz zal do tych kobiet ze one dobrze się bawiły i używały życia gdy ty siedziales w domu i nie miales życia:o Kipi aż w tobie złość chłopie to nie o "obrzydzenie" tu chodzi jak piszesz. Masz świadomość ze jesteś gorszym sortem który bierze się w ostateczności gdy juz naprawdę nic lepszego się nie trafi i probujesz jednocześnie dopiec kobietom w twoim wieku ze są przechodzone podstarzale itd:o nie muszę pisać chyba jak marnym "facecikiem jesteś" :o zadaj sobie pytanie czy ty na miejscu fajnej ładnej atrakcyjnej dziewczyny chcialbys być ze sobą te 10 lat temu. Bo tak naprawdę czemu ty się Dziwisz? Miales pryszcze,ciągle siedziales w domu nie miales życia towarzyskiego. Po części ty tez przyczyniles się do tego ze jesteś sam. Mogles pójść do roboty,na siłownię,fajnie się ubrać...zrobić cos ze sobą. A ty tylko jeeeeczysz na kafe jak jakąś stara jeczybula i uzalasz się nad sobą. Weź się ogarnij facet bo to nie jest niczyja wina ze jesteś sam. I nie,nie jestem 30 letna przechodzona baba :) mam 21 lat i jak przeczytalam twoje wypociny to nawet trochę zal mi się ciebie zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
a co ciekawego jest w tzw. dojrzałym życiu? wtedy wszystko obraca się wokół pracy i pieniędzy, tyrasz tylko po to by podtrzymać swoje jałowe życie a jak coś kasy ci zostaje to kupujesz jakieś niepotrzebne śmieci, idziesz się uchlać do lokalu, albo jedziesz na denną wycieczkę do Egiptu, sorry ale ja w tym nie widzę nic interesującego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smędzisz jak potłuczony. To że twoje życie jest jałowe to twoja wina. Ja np. oddaje się swoim zainteresowaniem i lubię poprzeżerać swoją wiedzę o świecie i spotykam się od czasu do czasu z fajnymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
masz dużo racji, od zawsze byłem przegrywem, na ile to moja wina nie mi oceniać, jestem takim typem i to jest raczej wrodzone bo się ciągnie całe życie, na siłownie swego czasu dużo chodziłem, dobrze wyglądałem ale g****o to daje bo dziewczyna i tak od razu wyczuje niepewność czy inność co do powodzenia i życia towarzyskiego młoda dziewczyna ma zawsze ogromną przewagę nad męskimi rówieśnikami bo ona bardzo atrakcyjna staje się bardzo wcześnie i od razu wchodzi na szczyty pod tym względem co daje jej nieporównywalnie większe możliwości jeżeli chodzi o życie towarzyskie czy kontakty z płcią przeciwną, ale trwa to względnie krótko i po 30tce rzadko która wzbudza jeszcze pożądanie facetów i właśnie wtedy takie pańcie szukają "stabilizacji" czytaj. lata lecą, chętnych na mnie coraz mniej, więc może ten przegryw którego olewałam całą młodość nie jest taki zły.. strasznie dobijające jest to gdy interesują się tobą tylko takie przechodzone ścierki dla których jesteś jedynie deską ratunkową chroniącą przed staropanieństwem albo dawcą zasobów dla dzieci z jej wcześniejszych związków no nic trzeba zaakceptować samotność bo bezwstydne dożeranie ochłapów po innych jest jednak czymś nieporównanie gorszym od samotności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pitole.. nie rozumiem waszego pokolenia choc jestem tylko 8 lat starsza. Dobrze znam bol i cierpienie ale wy podchodzicie do życia tak roszczeniowo ze az nie da sie tego nie skomentować. Oczekujecie od zycia fajerwerków i wzlotów a kiedy zycie okazuje sie byc takim jakie jest to piszecie ze w wieku 31 lat macie ochote sie pochlastać bo zycie was rozczarowało. Tak sie dzieje gdy porównujecie sie z innymi.. tylko zaraz z jakimi innymi? Mało znam osób ktore prowadzą żywot niczym rodem z filmu. Wiekszosc z nas żyje zwyczajnym przeciętnym życiem i zawsze warto pamiętać ze ktoś gdzies tam cierpi lub cierpiał jeszcze bardziej niz wy. Komentarz autora odnośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja chyba pisałem o tym trądziku. Jak pisałem mam 26 lat. Nie narzekam na życie. Zaakceptowałem mój los, zresztą pewne sytuacje życiowe były mi niezbędne dla rozwinięcia mojej świadomości. Chodziłem jakiś czas na siłownię, ale przestałem. Z wyglądem u mnie już ok. Gorzej trochę z pewnością siebie. Może kiedyś sobie poużywam życia, jak zacznę mieć trochę kasy, ale to pewnie gdzieś po 30 stce. Nie chcę, aby mi jakaś kobieta zawracała tyłka jakąś stabilizacją, tzn parciem na dziecko, bo dzieci nie zamierzam mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik86
problemem jest to że życie wymaga mnóstwo wysiłku niczego tak naprawdę nie oferując w zamian, bo przetrwanie nie jest dla mnie żadną wartością, nie wiem czy to roszczeniowa postawa, ale skoro jestem zmuszony pracować i wykonywać przeróżne obowiązki niezbędne do funkcjonowania, a kompletnie nic z tego nie mam to jakoś nie widzę powodu by chcieć to życie kontynuować nie mówiąc już o byciu zadowolonym, tak naprawdę gdybym miał więcej odwagi to już dawno bym się pochlastał, tylko strach przed śmiercią trzyma mnie przy życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powieś się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×