Jakiej długości macie włosy?

Zauważyliście ze wszystkie teraz ścinają do ramion lub na long boba?

do pasa

Mam włosy sięgające do połowy ud.

Ja mam prawie do pasa. Ale dziewczyno jak masz długie nie obcinaj.. nie patrz że wszyscy ścinają to i ty też musisz. Chłopakom się podobają długie włosy. Uwierz mi

Ja mam przed ramiona i najbardziej lubię tą długość. O wiele wygodniej i łatwiej utrzymać w dobrej kondycji. Bardzo długie nie podobają mi się.

Aktualnie prawie do łopatek, 1,5 roku temu prawie do pasa, rok temu do do ucha (w skrócie). I każda fryzura ma swoje plusy i minusy. Ja najchętniej nosiłabym równocześnie różne na rózne nastroje :D A sporo dziewczyn hoduje suche, porozdwajane wiechci i z dumą chodziło "bo długie". Jak dla mnie lepiej iść w jakość a nie ilość. Tak samo cienkie i rzadkie włosy nie będą ładnie majtając się przy pasie. Może to te właśnie obcieły. Ja akurat miałam "taflę", ale naprawdę sporo zachodu mnie kosztowało by to utrzymać (oddawałam na fundację to tym bardziej na jakości mi zależało), przy krótszych jest o wiele łatwiej. PS. Argument co faceci lubią akurat jest debilny - obojętnie o czym mówimy. Faceci nie są żadnym wyznacznikiem.

Mam dlugosc przed pas, rowno obciete, przy twarzy krotsze. Uwielbiam dlugie wlosy

Jakim cudem przy dzieciach macie czas żeby dbać o te włosy?

Chodzi mi o to że chłopaki zwracają uwagę na włosy... Nie malujesz się czy raczej tak i po co ..dla siebie... Nie oszukujmy się robimy to z myślą że przykujemy uwagę płci przeciwnej

Mam dzieci i powiem że nie dbam o włosy jakoś szczególnie. Myje włosy dwa razy w tygodniu , nakładam odzywkę w czasie kąpieli i tyle. Nie mam żadnych problemow. Nie stosuje żadnych maseczek itp.

Nie, robię to dla siebie. W tyłku mam czy facetom się podoba to czy tamto mi się ma podobać i ja sie mam w tym dobrze czuć. Jak już dorosniesz to też będziesz robiła dla siebie a nie dla kogoś.

jakieś 4cm :P

Ciut dłuższe niż do ramion. Miałam długie, poniżej połowy pleców sięgały, ale po ciąży wypadło mi ich tyle, że wyglądałam jak łysawa kobyła ;) Teraz już odrosły, ale z taką długością jest mi jednak wygodniej, choćby z tego powodu, że mam włosy niskoporowate i przez to bardzo długo schnące i zwłaszcza zimą długie były przez to mocno męczące.

Czy długie czy krótkie to trzeba myć codziennie lub co drugi dzień wiec w czym jest problem. Tylko trochę więcej szamponu trzeba dać.

Owszem robię dla siebie ale jak mam partnera to może przyjść taki czas że mu się znudze i będzie myślał że są ładniejsze i wgl. Tak mówi się że jak kocha to nie zdradzi ale o byłych dziewczynach się nie zapomina. mam trądzik i nie chce by widział we mnie brzydka osobę.

23:37 ile masz lat? Mam wrażenie, że młodziutka bardzo jestes. Jak będziesz nosiła ta sama fryzurę tym bardziej się znudzi.

PS. to że twój facet lubi długie włosy nie znaczy że wszyscy faceci tak mają. Mój lubi krótkie, max do ramion. Ja aktualnie mam do łopatek.

tygrysek ma do łopatek

gość wczoraj gość wczoraj Też mnie ciekawi ile masz lat. Bo czym innym jest chcieć być pociągającą (co wcale do końca nie jest związane z wyglądem) a czym innym wciskać się w jakieś centymetry, ramki itd bo "facet się znudzi" :D Twój facet też tak dba o siebie bo się boi, że się znudzisz? x " mam włosy niskoporowate i przez to bardzo długo schnące i zwłaszcza zimą długie były przez to mocno męczące. " Znam to. Już od ramion mnie wkurzało, ze tyle schną, aż pofarbowałam (na początku rozjaśniłam, ale teraz wracam do naturalnego) i nie mogę się zdecydować co wolę. Czy jednak trochę mniej zdrowe czy szybciej schnące (pierwszy raz w życiu tak szybko mi schną). Póki co mam plan farbować na niskim oxy na kolor zbliżony do naturalnych i zobacze co wygra.

Ja mam krótki. Niestety, ale włosy bardzo mi się niszczą i przy dłuższych sa połamane i porozdwajane. Teraz ścięłam do zdrowych, zaczęłam stosować naturalne kosmetyki do włosów i mam nadzieję, ze uda mi się zapuścić trochę dłuższe. Według mnie najlepsza długość to takie do łopatek, nie podobają mi się dłuższe, szczególnie takie do pasa czy nawet jeszcze dłuższe.

Do połowy plecow

W grudniu miałam do bioder i obcięłam na ciut dłuższe pixie. Teraz mam prawie do ramion.

Im dłuższe tym łatwiej utrzymać. Krótkie trzeba modelować, długie układają się same. Przynajmniej ja tak mam, że dopiero jeśli mam za ramiona, układają się normalnie. A tak to mogę cuda robić i tak układają się jak chcą. Długie się myje, czesze i tyle.

Ja mam odwrotnie. Dobrze ścięte na krótko wymagają tylko wysuszenia, a z długimi to dopiero roboty. Ciągle w kucyku/koku chodzę, bo jak nie wymodeluje to masakra. Jak moja fryzjerka wróci -obcinam.

Ja chciałam zapuszczać włosy, ale jak tu trafiłam http://cattleyainstytut.pl doradzili mi ścięcie na bardzo krótko i jestem teraz mega zadowolona!

Jeśli się ma cienkie włosy tak, jak ja, nie ma bardzo innej opcji jak włosy krótkie albo średnio długie. Długie nie wyglądają dobrze a doczepiać pasemek nie mam zamiaru. Na stronie http://www.vichy.pl/blog/cienkie-w%C5%82osy-jak-nadac-im-pozadanej-objetosci/vmag60635.aspx wynalazłam niedawno metody na zwiększenie objętości fryzury.

Do łopatek. Mam cienkie włosy i dłuższe wyglądają zwyczajnie źle.

Miałam do pasa,pozniej bob,a teraz krociutkie. Wygladam o wiele lepiej,umyje,pare razy dmuchne suszarka,wetre odrobine gumy i potargam i fryzura razem z myciem w ok 7 minut gotowa.