Chodzicie już w krótkim rękawku?

Poważnie, u nas ma być o 12tej 23 stopnie i zastanawiam się jak się ubrać, bez hejtu, widzę że ludzie jeszcze w kurtkach.

U mnie wszystcy w krótkich rekawkach i na to sweterkimarynarki itp chyba że faceci to coktorych w koszuli na długi rękaw niestety taka praca

Ubierz sie na cebulkę ;-) to zawsze się sprawdza. Milego dnia

Tak chodzimy. Ja, mąż i dzieci ( 5 i 9 lat )

Tak w krótkim rękawku. U mnie juz nikt w kurtkach nie chodzi. Dziś zakładam spódniczkę i gołe nogi będę mieć.

Ja o szóstej wychodzę do pracy jeżdże tramwajem wiec rano w lekkiej kurtce tzw. szwedce a po pracy wracam z kurtka w torbie:-)

Ja tak samo, jak gość nade mną. Jadę do pracy na 7.30 i rano muszę mieć kurtkę czy płaszcz bo jest mi mega zimno, tylko ze ja z kolei zmarzluch jestem straszny. A popołudniu to noszę to w rękach i się denerwuje że muszę nosic ;) Ale np dzisiaj mam sukienkę z 3/4 rękaw i cienkie rajstopy i zmarzlam rano w cienkim płaszczu... dziwna ta pogoda jak na razie

Nie, noszę długie spodnie (normalne, nie te z dziurami :P ), kurtkę, bluzę/sweter/koszulę i bluzkę na ramiączkach. Po południu jak wracam to ewentualnie kurtkę zdejmę i jest OK. Ale nie rozumiem - czy moje odczuwanie temperatury ma być wyznacznikiem dla kogokolwiek? :P Dodatkowo - czy każda z nas mieszka w tym samym miejscu? Polska jednak nie jest taka malutka by wszedzie było jednako. Nie wiem co na kafe jest z tym analizowaniem czy ktoś nosi szalik w październiku, a krótkie spodenki w kwietniu. Chyba każdy ma swój rozum i wie jak się ubrac by mu było cieplo.

Chyba raczej ktos pytał z nudów czy ciekawości niz aby się wzorować na wypowiedziach.

Ja zawsze jak przyjdą pierwsze ciepłe dni mam taką blokadę, żeby się ubrać w krótką bluzkę czy rękawek. mam wrażenie że jestem przeraźliwie blada i mam takie pelikany zamiast ramion hahah :D na razie jestem na etapie zwiewnych tkanin i rękawów 3/4, taką koszulę sobie kupiłam w tym celu: https://regatta.pl/mondara-p3082