Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwonousta96

Przesadne, nieskrępowane chęci

Polecane posty

Hej.. Mam na imię Jola, niedawno skończyłam 21 lat. Jestem na ogół zwyczajną dziewczyną, są jednak rzeczy, które mnie odróżniają od innych dziewczyn. Jedną z nich jest moje libido, zawsze było spore, ale to co się dzieje od +/- 3 miesięcy przechodzi nawet moje pojęcie. Ciągle myśle tylko o tym jak sobie ulżyć przy pomocy jakiegoś faceta. Gdy tylko zobaczę przystojnego faceta, który mi się podoba to w mojej głowie już mam obraz jak ochoczo ujeżdzam go w swoim mieszkaniu.. To podniecające, ale niestety są sytuacje, miejsca, gdzie podniecenie nie jest wskazane, a ja nie potrafię oszukać swojego umysłu. Masturbacja praktycznie niewiele zmienia, brakuje mi bodźców, tej bliskości z mężczyzną, tej całej otoczki.. Faceta nie mam, od blisko roku. Narazie nie planuję nastepnego związku. Do tej pory dawałam sobie jakoś radę - a to masturbacja, a to "bliski przyjaciel". Niegdyś to wystarczało, żeby na chwilę uciszyć zapędy, ale to już na nic. Seks z przyjacielem (niezawsze jest to możliwe też) stał się monotonny, trzeba mi czegoś więcej, a nie chcę się za każdym razem jak mnie najdzie ochota pakować do łóżka z nowopoznanym facetem.. Przecież to głupota.. Myślenie o tym, ten stan, gdy ochota jest przeogromna często aż mnie paraliżuje.. Nie umiem wtedy się skupić na niczym, kompletnie. Proste zadania jak podsumowanie tabelek w pracy staje się wręcz awykonalne.. Masakra. Odnośnie płci przeciwnej to myślę, że jakieś zainteresowanie wzbudzam swoją osobą. Często mężczyzni się za mną oglądają.. Oczywiście to widzę, schlebia mi to w jakimś stopniu. Na powodzenie nigdy nie narzekałam. Może to przez fakt, że mam dosyć spore piersi przy szczupłej figurze.. A może są inne względy o których nie wiem. Reasumując, sama po tym co napisałam powiedziałabym do siebie, że najlepiej byłoby po prostu rozładować się w wiadomy sposób z nowym partnerem, ale.. Ale nie umiem tak po prostu zabawić się z kimś kogo ledwo znam, mam jakieś opory. Fantazja to jedno, życie to drugie. Jednak coraz mocniej zaczynam "skręcać" w stronę, gdzie na tabliczce napisane jest "zabaw się porządnie". Boję się jednak, że mogę potem siebie nie opanować i, że jak zacznę się bawić to nie będę umiała przestać.. Nie ukrywam - żądze i pragnienia zaczynają powoli przeważać nad zdrowym rozsądkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś iczerwonousta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
idź do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Joli. Posłuchaj na spokojnie. Po pierwsze 21 letnia samotna kobieta nie może nie mieć ciągłego mocnego popędu seksualnego. Jedna z dziewczyn z którą chodziłem (też miała 21 lat) nie mogła się opanować gdy tylko wsiedliśmy do samochodu. Uważam, że to co piszesz to absolutnie naturalne. Tyle tylko, że ty o tym piszesz a inne udają pokorne niewiniątka. Ja dużo widziałem i mam spore doświadczenie z kobietami. Niestety nie uważam za dobre wyjście próbę generalnego rozwiązania męczącego cię popędu poprzez swobodne puszczenie się "na szerokie wody" z przygodnymi mężczyznami. Po pierwsze przy częstym współżyciu i ciągłej, dłuższej antykoncepcji możesz doprowadzić do tego co moja przedostatnia przed małżeństwem dziewczyna, miała duże problemy z zajściem w ciążę. Po drugie, nie unikniesz nie najlepszej opinii, która może skutkować przy wiązaniu się z docelowym partnerem. W twoim wieku znalezienie prawdziwej miłości to może być kwestia nawet tygodni. I dopiero przy obopólnym uczuciu współżycie staje się sensowne. Musisz trochę wytrzymać. Jeśli masz problemy ze ze skupieniem się w pracy to zaspokajaj się też po zbudzeniu. Masturbacja to nie heroina, a nic mądrzejszego przejściowo nie wymyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystaj puki możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie korzystaj póki możesz, ciesz się to chwilą młodości i atrakcyjności, bo zanim się nie obejrzysz stuknie ci trzydziecha i nikt na ciebie nawet nie spojrzy. Wiem co mówię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Podlasie. antek_partyzant dziś Myślałam sporo o tym żeby zaczerpnąć informacji u lekarza, ale.. po prostu się wstydzę iść z takim problemem.. Nie umiem tak po prostu pójść i powiedzieć o tym komuś. gość dziś Mówię o swoich problemach tutaj, bo po prostu forum daje mi pewne poczucie aninomowości.. To fajne. Na codzień nie potrafiłabym tak o tym mówić.. O nie.. Odnośnie masturbacji to ostatnio ona mnie bardziej męczy niż satysfakcjonuje.. Czuję się cholernie niespełniona nawet jeśli dojdę podczas niej.. gość dziś To po trzydziestych urodzinach jest nagle pstryk i kobieta robi się nieatrakcyjna nawet jeśli była atrakcyjna przedtem? Dbam o siebie, chcę się podobać sobie, w sumie mężczyznom też. Jem zdrowo, sporo ćwiczę. Do trzydziestki co prawda daleko, ale myślę, że z moim trybem życia dam radę pozostać atrakcyjną zarówno dla siebie jak i dla płci przeciwnej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czerwonousta A może pokażesz się cała jaka jesteś atrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2017.05.18 A w jakim celu mam to robić? Wątpie by było to potrzebne w przypadku mojego "problemu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masturbacja cię nie rozładowuje, możesz jeszcze zawsze skorzystać z agencji (ale w twoim mieszkaniu). Zaspokoi cię i masz gwarancję anonimowości. Wbrew pozorom wiele samotnych kobiet tak robi. Tak czy inaczej najgorsze to uleganie pokusie rzeczy najprostszej. Na każdej dyskotece czy pubie momentalnie znajdziesz chętnego do zaspokojenia cię. Ale myśl do przodu. Życie na stałe z mężczyzną (nie rozumiem dlaczego jeszcze nie planujesz) rozwiązuje ci problem. Bycia nagle dla wszystkich bo okresowo trudno ci wytrzymać możesz z wielu względów ciężko pożałować. Ja to wszystko identycznie przechodziłam. Nie myśl, że tylko ty masz wyjątkowy nie do wytrzymania pociąg. Każda to przechodzi męcząc się okresowo w mniejszym lub większym stopniu. Życzę ci szybkiego znalezienia tej życiowej drugiej połowy i codziennego spokojnego współżycia. Przestań nawet myśleć o tabliczce "puszczaj się"!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku jak to możliwe, przecież nie musisz być nie wiadomo jak piękna a ustawi się kolejka do ciebie i bedziesz przebierać. idz do klubu, długo sama nie potańczysz, nie chcesz? zaloguj sie na ero portalu, zachęć i przebieraj i ogień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×