tez uważacie ,że kobiety które nie mają dzieci są biedne i zal wam ich?

gość dziś wspolczuje ci , frustracja to ci uszami wychodzi

Z jednej strony piszesz ze każdy może żyć jak chce a z drugiej strony piszesz "usłuzna mamusia". Tu bardziej chodzi ze jedne wyzywają inne. Z matek robi się niewolnice a z bezdzietnnych bezwartościowe kobiety. Oba te porównanie są krzywdzące i przede wszystkim nieprawdziwe. Ja nie mam nic do kobiet które dzieci nie mają, chociaż teksty o tym że szczeniaki rozczulaja kogoś bardziej niż niemowlaki zmusza mnie do refleksji. ;) podobnie jak zdania że nic nie osiągnęły poza byciem matka i kura domowa. Z całym szacunkiem ale bycie samotnym trybikiem w jakims zakładzie pracy też wielkim osiągnięciem nie jest.

to, że ktoś rodzi ma dzieci to nie znaczy że nic prócz tego nie osiągnął. Można mieć dzieci, dobrą pracę, swoje hobby. Taka kobieta może mieć więcej niż np. ta co żyje tylko pracą, za wiele jej do szczęścia nie potrzeba. Są kobiety które mają większe wymagania, chcą być i matkami i "kurami domowymi" i pracować i mieć swoje zainteresowania, a nie tylko praca i czekający kot w domu.

Bezdzietna to nie znaczy gorsza,mi żal tych kobiet współczuje im,sama nie mam dzieci,a także nie chcę ich mieć. Nie czuje instynktu macierzyńskiego.

Mi też żal tych kobiet które chcą mieć dzieci a nie mogą. Te które nie chcą to ich wybór, decyzja i jeśli czegokolwiek będą żałować to mogą mieć pretensje tylko do siebie, mi czy komuś innemu tym krzywdy nie robią. Żal mi jeszcze kobiet które nie chcą dzieci a wyzywają matki i na siłę próbują im wmówić jakie to one są nieszczęśliwe, mimo, że decydują się świadomie na pierwsze, drugie i kolejne dziecko. Próbują wmawiać jakie to one mają super życie, a matki jakie to są nieszczęśliwe i w ogóle.

Głupie gadanie o tym ze jak to kobieta która urodziła jest więcej warta! Według was kobieta z tzw.patologi z 8dzieci jest więcej warta jak dobra fajna kobueta która tych dzieci nie ma! Nie ważne że na nic nam ta grupa młodych kryminalistów! I obserwując wszelkie wypowiedzi na różnych forach to kobiety dzieciate atakują te bez dzieci.....o co wam chodzi?bo naprawdę nie rozumiem

Albo bezdzietne atakują dzieciate, wyzywają od krów, kur domowych itp.... To taki typ kobiet, nie ważne czy dzieciata czy nie.

zamiast gnić tutaj i żyć w tych "internetach" to zorganizujcie może spotkanie Kafeterian, dajcie sobie po razie, i finito haha ubaw chociaż by był i monitor cały, a nie opluty ze śmiechu, same plusy:D

Bezdzietne się tylko bronią.z tego co widzę to wyzywać zaczynają dzietne

Nie jest zaslugą urodzic, sztuką jest wychować. Sadząc po niektorych agresywnych i nietolerancjnych wypowiedziach - nie wszystkie nadaja sie na matki - zarowno te dzietne, jak i bezdzietne...

"chociaż teksty o tym że szczeniaki rozczulaja kogoś bardziej niż niemowlaki zmusza mnie do refleksji. " Akurat ludzkie dzieci nie sa czesto zbyt atrakcyjne wizualnie :D nawet dla własnych matek ;)

Ja jestem matką jedynaka, świadomie mam tylko jedno dziecko i więcej nie chcemy i ludziom też to wiecznie nie pasuje :o bo jesteśmy egoistami, bo krzywdzimy dziecko i blelele, a szczerze? WYPIER/DALAĆ! Każdy ma swoje życie i nikomu nic do tego. Z tym byciem na starość to też nie chrzańcie. Byłam wolontariuszką w hospicjum dla osób starszych i wiecie co? 99% z nich miało po kilkoro dzieci i całe gromady dorosłych wnuków oraz małych prawnuków, a umierali tam sami! na 30 osób zaledwie do dwóch przychodziła rodzina, a pracowałam tam trzy lata! więc mnie nie rozśmieszajcie, że dzieci są gwarantem nie bycia samotnym na starość.

autorko w wieku 36 jak byś nawet chciała to może się nie udać zajść w ciąze , taką decyzje podjęłaś i za kilka lat dopiero zobaczysz czy była to słuszna decyzja

Mnie rozczulaja male kotki, są takie słodkie. A jak widzę male dziecko to czuję obrzydzenie, brzydkie to i s\ra i morde drze. Nie widzę nic słodkiego w dzieciach a mam juz 32 i raczej juz nie poczuje instynktu. Moja matka urodziła dzieci bo tak wypadało w tamtych czasach, nawet się nad tym pewnie nie zastanawiała. W dzieciństwie nie okazywała mi miłości, żadnych rozmow nie było, a jak cos zrobilam co jej się nie spodobało to zaraz było darcie ryja i bicie pasem albo kablem. Nie każdy nadaje się na matkę. A ja miałam przykre dzieciństwo i nie czuje w ogóle instynktu, nie chce nigdy być matką.

Niedługo większość kobiet będzie chciała mieć dziecko przez in vitro i będzie się brzydzić seksem bądź będzie mówić, że wibrator daje jej większą przyjemność. Według mnie to jest wstrętne, ponieważ, po co ingerować w naturę. Nie chodzi o marnowanie spermy, bo tak dosłownie gdyby sperma miała się nie marnować trzeba by było robić z każdego wytrysku ileś mln dzieci. Mężczyzna chce też niektóry żyć uczuciowością i przeżywać z kobietą nie tylko kopulowanie. Niestety współczesna kobieta to współczesna agentka SS.

gość 2017.05.21 to, że ktoś rodzi ma dzieci to nie znaczy że nic prócz tego nie osiągnął. Można mieć dzieci, dobrą pracę, swoje hobby. Taka kobieta może mieć więcej niż np. ta co żyje tylko pracą, za wiele jej do szczęścia nie potrzeba. Są kobiety które mają większe wymagania, chcą być i matkami i "kurami domowymi" i pracować i mieć swoje zainteresowania, a nie tylko praca i czekający kot w domu. xx Sluszna uwaga, Dodam, ze dzietnosc nie przeszkadza miec tez w domu czekajacego kota :). Ale tez bezdzietne miewaja cos ponad prace i kota. Wszytko zalezy od charakteru.

Ja też nie chciałam dzieci ale z rozsadku zaszlam w ciaze gdy miałam 35 lat i dopiero jak urodzilam włączył mi się instynkt macierzynski i kocham moje Dziecko.

NIE. Te które nie chcą, maja szczęśliwe wolne od trosk życie. Jedynie ci co starają się i nie mogą, maja smutek.

Nie zal mi tychco nie chca miec dzieci. Zal mi tych co chca a nie moga..

nie wiem czy mi ich zal... Niedawno bylam u gin która nie może mieć dzieci a najśmieszniejsze jest to, ze jest wlascicielka kliniki nieplodnosci i tez leczy z niej pary. Ma adoptowane dziecko któremu z całego serca wspolczuje takiej "matki" jest okropna opryskliwa i nieprzyjemna osoba. Cos okropnego!

moze desperatka. niektore sprawy robia z ludzi podlych

ale wielki problem przeciez jest invitro lub mozna adoptowac. staranie sie to fajna zabawa :)

Żal to mi dzieci z Etiopii. ;) Jak może być żal kogoś kto żyje w dobrobycie? nie kumam, ale co do ciotek które wiecznie są niedoinformowane i pytają kiedy będzie dziecko to opowiem Wam hicior. Imieniny mojej babci, cąła rodzinka i tekst ciotki do mojej siostry, która ma jedną córkę " kiedy będziecie się starać o dziecko, bo zegar tyka a jedno dziecko wychowywać to tragedia." Wiecie co? ludzie którzy nie mają własnego życia ,zawsze będa żyć innych zyciem ,a jak zobaczą że inni są szczęśliwi to chętnie im przypomną dlaczo nie powinni;) wychodząc z tego założenia że zawsze jest w nas coś czego nie mamy "np. domu, mieszkamy w bloku" itp....to bez przerwy coś się znajdzie o co można pytać i biadolić że biedni jesteście bo nie macie tego ,śmego, owego. tamtego, ;D aaa ps. wiecie co odpowiedziała moja siostra? w związku z tym że ciotce zmarł niedawno mąż , moja siostra spytała "a ciocia kiedy znjadzie sobie faceta? bo bez mężczyzny to ciężko w życiu chyba nie?" ;DDDDD

Dla świętego spokoju powinnaś wyjść za mąż, chcesz spędzić całe życie w samotności?? zdecydować się chociaż na jedno dziecko przecież dzieci nie są wiecznie małe bez przesady że to taka kula u nogi!

No siostra blysnela jak ta lala na niebie.

siostra "błysnęła" bo agresja rodzi agresję. a co do samotności to ostanio przeczytałam że " Samotność jest niebezpieczna. ona uzależnia. Wystarczy raz zobaczyć jak jest fajnie i spokojnie i nie będziesz już chcieć mieć do czynienia z ludźmi" ;D to tak dla rozluźnienia pospinanych pośladów drogie panie .

Nie, nie uważam. Jeśli to ich świadomy wybór. To dlaczego ma mi być ich żal? Są ludzie którzy nie lubią dzieci i ich nie chcą i nie potrzebują.. Tyle. Jeśli ktoś nie lubi i nie chce mieć kota lub psa, a ja mam, to też mam jej współczuć? Bez sensu... Współczuć to można jak ktoś bardzo chce a nie może i to dla niego tragedia.

Ta p*****lnięta namawia wszystkie do samotności że fajnie jest. Zerwała się z jakiegoś łańcucha chyba. Tak cię przetyrało?

Jesteśmy szczęśliwe ze możemy uprawiać seks w każdej chwili w kazdym miejscu a nie czekać do 23.00 aż dzieci zasną :D możemy wychodzić kiedy chcemy, gdzie chcemy,nie musimy przewijac obsranych smierdzacych dup,wysluchiwac beczenia od rana do nocy,nie musimy biegać za dziećmi by czegoś nie zezarly czego nie trzeba,nie musimy biegać na wywiadówki odrabiać z nimi lekcji,wysluchiwac skarg gdy dziecko nabroi,mamy mnóstwo znajomych,mnóstwo zabaw na wyjazdach i mnóstwo kasy dla siebie.Tak..mamy sid bardzo źle i jesteśmy bardzo biedne:D:D śmiech

Kiedyś zatęsknisz za tupotem małych nóżek,a wtedy może być za późno na macierzyństwo..