Czy to jest przyjaźń czy kochanie?

Poznaliśmy się w 2000 roku, zaliczyliśmy studia na tej samej uczelni oraz mieszkaliśmy w tym samym akademiku. Mieliśmy wspólnych znajomych, było kilka rozmów, zupełnie na luzie... Ostatnie spotkanie 2005 tuż przed obronami, przywitanie w biegu i tyle. Nigdy więcej go nie spotkałam aż do tego roku. Los oraz życie zawodowe rzucił nas do tego samego miasta - z tym, że on mieszka w centrum, ja w pobliskiej wsi. Oboje po przejściach, ale obecnie wolni od dłuższego czasu. Jest masę rozmów - o życiu, o wartościach, o pierdołach. Jak się spotkamy nie potrafimy się rozstać. Czuję chemię, wcześniej między nami tak nie iskrzyło. Mówi i pokazuje mi że ufa. Nie ukrywa mnie przed rodziną, poznałam jego znajomych, współpracowników. Powtarza, że moja osoba i moja postawa wobec życia, bardzo dużo dla niego znaczą... ostatnio nie ma "ja" i "ty", ale są "nasze rozmowy""nasze spotkania". A jednocześnie wiem, że on się boi... Nie wiem jak postępować momentami - to mężczyzna po traumatycznych przejściach - moje rozstanie to była bajka w porównaniu do tego co on przeszedł i wiem to nie od niego. On się nie użala, stara się iść do przodu. Jestem sobą i on mówi bym taka była. Ale momentami walczę z okazywaniem uczuć. Nie ma motyli w brzuchu, jakieś nie wiadomo euforii, ale jest spokój, poczucie bezpieczeństwa... sama nie wiem to przyjaźń czy szansa na dojrzałe uczucie.

myślę że jest to duża szansa na dojrzałe uczucie. z tego co piszesz zależy Ci na nim.. nie tracilby czasu z kimś kto nie byłby dla niego ważny. to naturalne ze się boisz i przede wszystkim niepewność czy z jego strony jest uczucie powoduje u Ciebie ten lęk. myślę że nie powinnaś na niego naciskać pozostaje czekać o dalej się przyjaznic jeśli oboje będziecie chcieli to wasza znajomość przejdzie na dalszy etap. może byście się razem gdzieś wybrali np na imprezę wesele do znajomych.. to naturalne ze ktos sie obawia jest ostrożny bo jak już się facet przejedzie na kobiecie to później ciężko mu zaufać następnej walcz o swoje uczucie i nie poddawaj się. życzę Ci powodzenia.

czy w rewanżu mogłabyś wejsc na moj topik i wypowiedziec sir odnośnie mojego problemu? http://f.kafeteria.pl/temat/f4/podoba-mi-sie-ktos-ale-sadze-ze-ma-kogos-czy-powinnam-o-nim-zapomniec-p_6781541

Dziękuję Ci za wypowiedź... On przy mnie bardzo się otworzył. Ostatnio jak byłam u niego wpadli jego koledzy, chciałam wyjść. Ale mnie zatrzymał... śmialiśmy się, rozmawialiśmy, od razu załapałam z nimi świetny kontakt...i w końcu oni wyszli pierwsi :)