Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamusie styczen 2018

Polecane posty

Gość Stokrotka900565
Cześć :) Zuza jak tam o ktr masz wizytę? Ja jeszcze tydz , denerwuje się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, jestem mama 2 córeczek (2012 i 2015) teraz termin porodu wyznaczony na 6 stycznia. 15 maja byłam u ginekologa i widziałam bijące serduszko wiec od razu założył mi kartę, teraz masa badań do wykonanie i wizyta 5 czerwca. Podobnie jak w poprzednich ciążach czuje sie bardzo dobrze i nie mam żadnych typowych objawów tj. nudności, wymioty, ból piersi także jeśli macie podobnie to nie martwcie sie, każda z nas przechodzi ciąże inaczej. Wszystkim przyszłym mamom gratuluje, życzę dużo zdrówka i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Gość 14:07 pocieszylas mnie :) to nie tylko ja nie mam objawów uff, który tydz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Wiec gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak objawów jest niepokojący wtedy kiedy były i nagle się skończyły przed 10tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuza odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Jak tam dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mpik
Witam.mam 34 lata i prawie 7letnia coreczke.Termin z usg mam na 10stycznia;)Czuje sie fatalnie..ciagle mnie mdli i nie moge normalnie funkcjonować..leze i leżę;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaponownie
Hej kobietki. Ja Was opuszczam, moja dzidzia nienarodzona opuściła mnie w dzień dziecka. Paskudny prezent od losu :(. Takie życie. Dbajcie o siebie i obchodźcie się ze sobą jak ze śmierdzącym jajkiem - serio mówię. Życie i zdrowie najważniejsze. Dla mnie 1 czerwca był bardzo smutnym dniem. Dobrze, że mam wsparcie w mężu i radość z obecnych dzieci. Trzymajcie się drogie mamusie styczeń 2018.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Mama ponownie bardzo mi przykro :( a co się stało :( trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mpik
;-( przykro mi.. Mamoponownie.. Ja leze i leze i juz mam dość.W piwrwszej ciąży nawer nie mialam objawów rzadnych oprocz bolacych piersi..a teraz. Roralny Rollercoster ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaponownie
Chciałam napisać po pierwszej wizycie u lekarza, ale okazała się ona tą ze złą wieścią, zamiast karty ciąży i zapewnienia, że dziecko żyje dostałam skierowanie do szpitala :(. To był 7 tydzień, zaczęło się od dziwnych przeczuć, durnego snu który śni mi się zawsze kiedy coś złego się dzieje, później plamienie, lekki ból podbrzusza. Na początku próbowałam sobie wmówić, że będzie ok, że w poprzedniej ciąży też plamiłam i też miałam bóle podbrzusza (wtedy już od 10 tyg byłam do końca na luteinie). Łudziłam się, takie wyparcie oczywistości...no i popłynęło już ze skrzepami. Wizyta u ginekologa w przychodni oraz lekarze w szpitalu nie mieli złudzeń. Przyjęcie na oddział. Łyżeczkowanie. I duupa, chce mi się wyć. Nie mam sił :(. Właściwie to wyję co chwila. Ale nie będę tu was zamęczać, bo to nie ten temat, tu musicie się dzielić radosnymi wieściami, radzić, wspierać. Ja już nie będę styczniową mamusią przynajmniej nie w 2018 roku :(. Mam swoje lata, 35, głupia byłam że nie sra/łam się o siebie jak o jajko, tymczasem powinnam, logiczne, że szukam przyczyny w sobie. Lekarz też oznajmił, że jeśli będę chciała znowu zajść to luteinę mam brać od początku. A czułam się w miarę dobrze (w porównaniu z dwiema poprzednimi ciążami ) od samego poczęcia i myślałam, że będzie dobrze, a moje dziecko odeszło akurat w dzień dziecka. Teraz 1 czerwca już zawsze będzie dla mnie dniem moich narodzonych dzieci i tym smutnym, dziecka nienarodzonego utraconego. Kochane, choćby skały srały chuchajcie, dmuchajcie i w duupie miejcie teksty że ciąża to nie choroba, bo owszem to coś naturalnego, pożądanego, nowe życie, ale stan szczególny! Starość to też żadna choroba, a jednak ustępuje się starszym ludziom, odwiedzają częściej lekarzy, nie pracują, bo to taki stan szczególny, naturalny. Tak samo ciąża!!! Dbajcie o swoje skarby w brzuszkach :). Miłego owocnego wątku Kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zuza
u mnie ok jestem po wizycie u gin ,dostałam skierowanie na badania i kolejna wizyta za 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zuza
czuje cały czas zmęczenie i jestem mega senna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvii1
Bardzo Ci wspolczuje Mamaponownie, to musi byc straszne przeżycie ale musisz być silna dla twoich dzieci i patrzeć z nadzieją w przyszłość, wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmimi
Mamaponownie. Bardzo wspolczuje. Ja jestem w 3 nieplanowanej ciazy i nawet zastanawialam sie jak usunac. Po prostu wpadka i zmartwienie. I jak to jest... los jest przekorny, bo ten kto nie chce ma na sile chociazby nie wiem co, a ten kto chce to ma bardzo pod gore. Nie wiem dlaczego to tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zrobiłam zalecone badania i wieczorem ide do lekarza. Troszkę się martwię bo wczoraj i przed wczoraj mialam plamienia takie brazowe,,ale malutko.. Biore 2 razy duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4malinka
CZesc dziewczyny, dołączam do Was. om 23 kwietnia, beta przyrasta prawidłowo, biorę dupuaston 2x dziennie. Pęcherzyk widoczny <3 Za 2 tyg mam usg i wizytę. To moja 2 ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvii1
Dziewczyny A dlaczego bierzecie duphaston? Miałyście jakieś problemy wcześnie hormonalne czy tak Lekarz zalecił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4malinka
Brałam w pierwszej ciąży bo miałam za niski progesteron ( około 11), teraz jak poszłam powtórzyć betę to od razu zrobiłam progesteron i wyszedł mi rownież niski (14) wiec lekarz profilaktycznie przepisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4malinka
Ja ogólnie mam PCOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Witamy Was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka900565
Dziewczyny bardzo się boje :( jutro wizyta u lekarza, trzymajcie za nas kciuki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko trzymamy kciuki;-) Bedzie dobrze;-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvii1
Wszystko będzie dobrze Stokrotka najważniejsze jest pozytywne myślenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola05
dziewczyny, ja też się bardzo boję :( mam ciemnobrązowe plamienia od paru dni.. Biorę luteinę, leżę.. w poniedziałek idę na usg i wszystko się wyjaśni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×