Jak u was z wycieczkami kto placi?

Zawsze musze wzystko placic, albo oddawac pieniadze Zabralam ostatnio mojego chlopaka na wyieczke i nic nie mowilam, zeby cos oddawal wszystko oplacilam.W koncu jest moim chlopakiem a nie kolega ktory mi musi oddac oc do centa. Od kolezanek czesto slysze, ze ich faceci kupuja im torebki, buty, oplacaja wycieczki, ja zawsze musze z moim wszystko rozliczac. Nic mi nie kupuje i powiedzial, ze na urodziny dostane nie wiecej jak za 120 zl a ja mu kupilam prezent za 1000 zl .

Może chłopaka najnormalniej w świecie nie stać na prezenty?

Jak dasz palec wezmą cała rękę Ja mojego męża przyzwyczaiłam że opłacam rachunki i wyjazdy teraz odznaczajam go od tego Na szczęście jest wyrozumiały i teraz płaci rachunki także on a jak jedziemy gdzieś razem to ja np place bilety za wyjazd a on za pobyt

Uuu,slabiutkie to prowo.

Na przemian :) a i prezentów droższych raczej nie kupuję. No, chyba, że jednorazowo. 1 000zł na prezent? To ile zarabiasz? Rozumiem, że ok. 20 000?

A ty pedale zamiast pracy szukac znowu na babskim forum sie madrujesz???

Przykro mi, ale nie poprę Twojej teorii o moim rzekomym bezrobociu.

To nie moja teoria. To fakty. Siedzisz tu od rana do wieczora i pieprzysz te bzdety az sie slabo robi.

Bzdety? Kwestia podejścia. Natomiast co do mojej pracy, mylisz się.

bardzo dobrze zarabiam tylko ze czesto od kolezanke slysze ze ona nic nie placa nawt od facetow tez slysze ze kupilem to dla niej tamto

Więc jeśli Ty bardzo dobrze zarabiasz, a on nie, to chyba nic dziwnego, że daje Ci takie prezenty, na jakie go stać? To raz, a dwa... jedni mają partnerskie podejście do związku, inni chcą dziewczynę kupić. Podobnie kobiety. Pytanie brzmi, jak wg Ciebie powinien wyglądać satysfakcjonujący związek?

Co za dokładność "za 120 zł" a sorki granica jest dołująca nie zauważyłam, ze "nie za więcej niż " :) Koniecznie na kolejne urodziny kup mu za 2 k to i kwota na prezent dla ciebie powinna zwyżkować :)