Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zesrałem się dziś prawie na ulicy, musiałem oddać kał w krzakach

Polecane posty

Gość gość

jechałem rowerem i takie bulgotanie w żolądku przez godzine moze a potem ogromne, silne parcie na zwieracz, po prostu nie do wytrzymania, musialem szybko znalezc krzaki, wypiąlem sie po prostu i rzadki kał wystrzelił jak z armaty to po jedzeniu z biedronki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinieneś łykać węgiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to coś daje ? pamietam z dziecinstwa jak ciotka na sraczke brała węgiel i musiala zjeść całe opakowanie, tak jej było niedobrze ze przestala myslec w ogole o rozwolnieniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×