matka kwoka

Tak doslownie, zachowuje sie jak matka polka kwoka. Sama wychowuje dziecko od 4lat, syn chodzi do przedszkola, codziennie chodzi na 7 i zostaje do 16.30, potem wiadomo zakupy obiad, spacer rower plac zabaw, cos w domu trzeba zrobic. 20.30 kapiel kolacja i spanie. Weekendy zawsze ze mna, chyba ze mam dyzur to syn zostaje z rodzicami. Teraz mam wolny weekend i tez jedzie do rodzicow, od niedawna spotykam sie z kims ale nie chce zeby maly poznal go na razie, nie chce zeby sie przywiazalirp najlpierw ja musze upewnic sie ze to wlasciwy facet. Do czego zmierzam ...pewnie to smieszne ale mam wyrzuty sumienia ze mam wolne a maly jedzie do dziadkow. Nie mysle o tym ze mi tez sie cos od zycia nalezy ale.o. tym ze.powinnam spedzic ten czas z synem. 4 lata prawie bylam sama odzwyczailam sie od randek.

To normalne, że tak czujesz, bo mało czasu spędzasz z dzieckiem. Ale pomyśl-jeśli ułożysz sobie życie, Twoje dziecko na tym też zyska. Zakładając, że trafisz na porządnego mężczyznę. A jeśli zrezygnujesz z randek, podświadomie będziesz wyżywać się na dziecku. Stawiaj na jakość czasu z dzieckiem. Chodź na randki, ale nie w każdy weekend: czasem w sobotę, czasem w tygodniu. Jakoś trzeba to wszystko pogodzić. I nie trać czasu na pajaców, jeśli się zorientujesz, że facet jest małowartościowy.

Wyrzuty sumienia są normalne ale pomyśl, że jak teraz poswięcisz się tylko dziecku to za te kilka lat będziesz żałować, dziecko będzie miało swoje sprawy a ty zostaniesz sama bo już całkiem nie zechce ci się randować. Poza tym cala uwaga skupi się na synu a jemu potrzeba tez trochę wolności, a im starszy tym więcej. Skoro syn lubi zostawać z dziadkami a.i oni nie.mają nic przeciwko to wyluzuj i ciesz się życiem, chociaż ten raz czy dwa w tygodniu :)

Tytuł tematu sugerował coś innego. Pamiętaj, że obcy facet nigdy szczerze nie pokocha czyjegoś dziecka. Zwyczajnie może je akceptować tylko ze względu na Ciebie. Sądząc po tym co piszesz kolejny facet zrobi Ci dziecko i będziesz matką kwoką dwójki dzieci. Każde z innym... tego chcesz, serio? Zajmij się wychowaniem syna. Wysiłek, który włożysz zwróci Ci się z nawiązką. Są profity z dobrego wychowania, pamiętaj.