za miesiac mam termin porodu.czy kupowac juz lozeczko dla dziecka?

Jak myśli cię czy kupować juz wanienke i lozeczko dziecku?czy to będzie duży koszt? Podobno lozko ,wanienka to juz ogromne koszty a gdzie reszta. Ile was kosztowaly mniej wiecej te akcesoria dla dziecka i czy tanio nie ma co kupowac?

Najdroższe to wózek. Ogólnie wyprawka nie jest tania. Ja rodze za 2 miesiące i jeszcze nic nie mam. Ale myślę zacząć kupować lub zamawiać bo chcę wszystko mieć gotowe żeby potem się nie martwić. Tylko pozostaje aspekt zapeszenia.

Ja rodze za 1.5 miesiaca i zaczynam robic pranie... lozeczko i wanienka to nie jest duzy wydatek.

Skoro wanienka jest dla Ciebie dużym kosztem to reszta Cię przerazi. Nowa wanienka kupisz już za 20-30 zł, jak wybierzesz tańsze łóżeczko to razem z materacem i pościelą w 300 zł powinnaś się zmieścić. Największy koszt to wózek i nosidelko. Skoro został już Ci tylko miesiąc to już najwyższy czas zacząć kompletowac wyprawkę.

Nam udalo sie zmiescic wyprawke w tysiacu zlotych mysle. Wozek uzywany,troche w ciemno na licytacji na allegro wytypowalam,ale swietnie sie sprawdzil,na duzych pompowanych kolach za 260 zl:p potem i tak szybko przerzucilismy sie na nowa,lekka spacerowke. Wanienka to pikus byla. Duzo rzeczy kupilam uzywanych- ciuszki wybralam na olx od roznych ludzi,nie zeszlo wiecej jak 300 zl,a wystarczylo na pierwsze 3 miesiace. Nowe kupilam tylko skarpetki,czapeczki,becik (w ogole bym nie kupowala),2 kocyki i tetry. Zeszlo troche kasy na kosmetyki itd. Aspirator do nosa,sol morska,pieluchy (pampersa odrzucilam po pierwszej paczce- ten ich balsam w pieluszce strasznie smierdz wg mnie,na promocjach czesto dady sa w biedronce-nigdy nic mi dziecko nie przemoklo),kosmetyki z rossmanna ich firmy Babydream- rewelacja i taniutkie. Sklad tez prosty,krotki. Bez udziwnien i zbednej chemii. Jedynie co to plyn do kapieli mialam polskiej firmy dzidzius,hipoarlegiczny,sklad tez fajny,choc z jednym pegiem,ale byl naprawde delikatny. Proszek do prania u nas sprawdzil sie zwykly bialy jelen w plynie- tani,hipoalergiczny. Lozeczko i materac z allegro za 150 zl? 2 komplety poscieli po 19 zl akurat na wyprzedazy byly w bezclowym,polskiej produkcji. Butelek nie kupowalam,zadnych smoczkow. Wyszlo tanio,dziecku i tak wszystko jedno bylo,a jak czegos brakowalo to przeciez w kazdym hipermarkecie (a otwarte sa po 14 godzin dziennie) mozna dostac bylo co akurat bylo trzeba. Najwazniejsze nie dawac sie reklamom i nie wierzyc w to,ze droga firma zagraniczna da nam lepsza jakosc:)

Najwyższa pora zwłaszcza jeśli liczysz się z kasą bo jak idziesz z paroma tysiącami po wyprawkę to spokojnie zdążysz ale jeśli liczysz na allegro aukcje itp to już kupuj.

Zależy od tego czy masz zamiar kłaść dziecko w łóżeczku od 1 dnia życia, czy dopiero później, bo jak masz zamiar karmić piersią to wygodniej jest spać z dzieckiem niż do niego wstawać w nocy. Wtedy wystarczy gondola od wózka postawiona obok waszego łóżka. Gondola ma taki sam materac i wymiary co standardowa kołyska i może spoko posłużyć do około 4-5 mies. (dopóki się dziecko nie zacznie podciągać do siedzenia). Jak masz cienki budżet to możesz te pół roku poczekać z łóżeczkiem. A potem kupić w Ikei takie siatkowe bez regulacji dna za niecałe 150 zł. Materac najtańszy to niecałe 50 zł (grubość 5 cm). Jakość bez zarzutu! Wanienka to jest niewielki wydatek, ale tak samo możesz użyć miski na pranie,wiaderka, albo umywalki lub zlewu (wiele ludzi zagranicą tak robi). Nawet w zwykłej wannie albo brodziku pod prysznicem dziecko umyjesz. Cena wanienki to około 20 zł, ale serio zwykła miska też starczy. (Mam jednak nadzieję, że zwlekałaś tyle czasu jedynie ze względów finansowych, a nie przez jakieś głupie przesądy.) :)

A nawet i za 15 zł wanienkę kupisz.

I nie kupuj pościeli na 1 rok. Kołdra i poduszka dopiero po roku, wcześniej tylko prześcieradło, koc albo śpiworek do przykrycia i jakaś tetra/flanela pod głowę.

O matko, ludzie, jeśli decydujecie się na dziecko dajcie mu choć minimum. Ile kosztuje to łóżeczko i wanienka? :O Brak pościeli to masakra. Rozumiem, że wózek to spory wydatek, ale nie przesadzajmy. Dajmy na to można nie kupować dziecku karuzeli nad łóżeczko, ale łóżeczko, pościel czy wanienka to podstawy. :O

Ale przecież pościeli nie wolno do roku ze względu na SIDS, to o co ci chodzi? Jaka masakra? Możesz mieć fajne prześcieradło, fajny koc i fajną pieluchę i na to samo wychodzi, a taniej i przede wszystkim bezpiecznie.

Co ma do tego pościel? :O To samo można powiedzieć o kocyku. Dajcie swoim dzieciom minimum, a moim zdaniem jest to kącik do spania. A co do wyprawki, też mam tyle do porodu i dopiero w pon będę zamawiala łóżeczko. :)

Kocykiem się niemowlę nie udusi, a poduszką i kołdrą już niestety tak. Ponad 10+ lat jest już ten zakaz na całym świecie z Polską włącznie i świadomi rodzice się do niego stosują. Ty rób jak chcesz.

Tak, zakaz leciutkiej pościeli, dzieci nie mają pościeli, bo duszą się nią, a kocykiem już nie. ;) pomijając fakt nieszczęśliwego wypadku, ma to mało wspólnego z tym o czym piszesz. Zresztą znamy też w Polsce i "śliskie kocyki"' ;)

Tak dokładnie jest, bo pościel jest grusza niż koc i puszysta (ma watę w środku). Dziecko nie mające jeszcze kontroli głowy jak położy na tym twarz to ma dobre szanse na uduszenie. A jak położy na twardym materacu albo płaskim kocu to do nozdrzy nadal będzie dochodziło powietrze. Z tego samego powodu nie powinno się kłaść ochraniaczy na szczeble z wypełnieniem w pierwszych miesiącach życia. To samo jak sobie kołdrę naciągnie na głowę, to trudniej złapać oddech pod 3 cm, niż pół cm kocem.

Jeju co zapeszczyc... Nie bądźcie zabobonne.

To ona pieprzy głupoty. ;) Wracając do tematu, wyprawka kosztuje, można zminimalizować koszty, ale nie kosztem podstawowych warunków do życia dla dziecka.

Moja corka miala posciel, synek tez i jest ok. Poduszka byla, ale plaska i cienka. Do wozka mam poduszke z puchu ale dziecko w gondoli jest pod moja stala kontrola. Synek czasem spi przykryty kocem i kocyk wlasnie potrafi zaciagnac sibie na twarz a kolderki nie.

Corke ur w terminie, a synka w 36 tc. Wanienke kupilam dzien przed porodem a lozeczko maz jak juz bobas byl na swiecie. Nie spodziewalam sie wczesniejszego porodu. Wozek jednak mialam kupiony wczesniej i gdyby maz nie ogarnal to jeszcze ratowalaby nas gondola.

a ile kosztuje lozeczko i przewijał?

Zwykłe łóżeczko z materacem to koszt ok 300 zl. Przewijak może z 40. Rozejrzyj się na allegro. Pościele też są i nawet łóżeczko można z tym kupić

Łóżeczko z materacem ok 250 zł, przewijania ok 40 zł

Każdy odpowiada za swoje dzieci, ale nie szerzcie ciemnoty z tą pościelą, bo każdy doświadczony człowiek wam powtórzy to samo. To że któraś miała pościel i nic się dziecku nie stało to nie znaczy że zagrożenie nie istnieje, tylko po prostu miała szczęście i tyle. Rzadko bo rzadko, ale wypadki się zdarzają, więc wielu ludzi eliminuje zagrożenia na wszelki wypadek i tyle. Niech każdy robi jak uważa, ale nie piszcie że pościel to jest podstawowa potrzeba niemowlaka, bo to jest bzdura.

Lecz się babo.

Nie popisuj się chamstwem, bo nie ma czym. Zobacz ilu ludzi nie kupuje pościeli. Pooglądaj blogi czy coś i zobacz co ludzie mają w łóżkach, a potem wyskakuj z komentarzami.

Nie kupuje się przed porodem. Ważna jest obecność partnera podczas każdego badania ginekologicznego cipki i porodu. Bo gdy są problemy bardziej się stara ginekolog bo mamy świadka którego możemy mieć nawet w szpitalu podczas badań czy zabiegów o tym decyduje pacjent nie zboczony ginekolog bo tylko taki wyprasza osobę bliską. Są również zacofane i tępe partnerki co wstydzą się partnera a intymność mają z ginekologiem !!!

Lozeczko ti ja juz mialam gotowe w 5 miesiacu ciazy. Maz tylko wypral i zalozyl przescieradlo jak mlody sie urodzil

Dla mnie też pościel jest bez sensu, a już zwłaszcza poduszka. Noworodek ma większy obwód głowy niż klatki piersiowej, nie ma potrzeby unoszenia jej jeszcze. No i kołderka przynajmniej do późnej jesieni też nie ma racji bytu, a autorka rodzi za miesiąc. Fakt że można kupić w komplecie, na przyszłość, i będzie z głowy. Ale że to ma być duży wydatek? Bez przesady, łóżeczko z materacem można kupić spokojnie za 200 zł. Za wózek autorka da kilka razy tyle. Jeśli się zdecyduje na używane, to przynajmniej w większych miastach często ktoś oddaje za darmo albo symboliczną kwotę. Wanienka to kwota ok. 20 zł, i też nie widzę sensu kombinowania z miskami, jeszcze obmyć pupę dziecka- ok, ale ja nie mam w domu tak dużej żeby umyć dziecku główkę i całe ciało. Pewnie za miskę dałabym tyle co za wanienkę właśnie. Z kolei mycie pupy w umywalce w łazience, o zlewie w kuchni nie mówiąc, jest jak dla mnie już totalnie nie na miejscu. Tanie łóżeczka sprawdzają się równie dobrze jak drogie, właściwie różnica w estetyce tylko. I nie, to nie są największe wydatki. Więcej pójdzie na pieluchy i chusteczki przez pierwszy miesiąc, kiedy dziecko robi jedną kupę za drugą.

Napisałam do ciebie "lecz się babo" i nie żałuję. Dziewczyna pyta o wyposażenie dla noworodka, a ty wyskakujesz z nagłą śmiercią łóżeczkowa. :O Najzabawniejsze jest, że zjawisko to do tej pory pozostało nie zbadane. Zapomniałas dorda, że statystycznie dotyka ono wcześniaków, dzieci z rodzin patologicznych, dzieci matek, które paliły, z niską wagą urodzinową, z ciąż bliźniaczych, z punktacja poniżej 6 w skali Apgara. Refluks, sinienie, nagłe spadki ciśnienia itd, itd. A ty uważasz,,że to wina pościeli. Gdyby na upartego szukać winnego, to kocyk też jest na listach winnych. ;)

Ja tobie napiszę, żebyś ty się leczyła, bo pościel nie jest podstawowym elementem wyprawki od dawien dawna. Nawet bardzo zamożni ludzie jej nie kupują, a ty wciskasz kit kobiecie która ma cienki budżet i stara się zaoszczędzić. :o Powtórzę: NIE, NIE POTRZEBA MIEĆ POŚCIELI!!! Lepiej w to miejsce dołożyć do czegoś potrzebniejszego, typu laktator, fotelik (pod warunkiem, że ma samochód), a nie jakąś bzdurną pościel której się nie używa na początku wcale.