Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne odgłosy, poważny temat, co to mogło być

Polecane posty

Gość gość
Moze sama masz padaczkę autorko. Podczas padaczki czlowiek pada i ani sie nie krztusi ani nie warczy, lezy i jest nieprzytomny i czasem sie trzepie na podlodze . Skoncz juz pieprzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jaka ciekawska czy mial padaczkę ? Ale z cebie paskudna sasiadka. Czlowiek by umarl a ludzie nie wezwa pogotowia , znieczulica a pozniej caly dzien mysli co tam sie dzialo, zwykla paskudna ciekawość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Napewno zabrala mu flache z gorzala i sie fk***il ,i jak powiedzial dawaj to oddala a on zamknol morde polykajac reszte pollitrowki. Hahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, ale odmian padaczek tez jest troche, stad moje pytanie. zluzuj portki. a jesli atak astmy, to krztuszenie jest glosne na cale osiedle? i drugie pytanie, dlaczego od lat jak tu mieszkam nigdy nie slyszalam tego czlowieka, aby mial lekkie dusznosci, przyduszenia, nigdy nie slyszalam aby kaszlal? skad taki nagly atak a jesli tak, i zdarza sie raz na nie czesciej niz 5 lat, to czemu ta jego partnerka byla tak spokojna? ja myslalam ze czlowiek umiera, skad u niej spokoj? co zauwazylam, to ze chyba pija alkohol od czasu do czasu, wiec gdyby leczyl astme, to czy mozliwym by bylo spozywanie alkoholu? papierosow nie pali. jeszcze podejrzewam psychoze, ale cos szybko sie uspokoilo. i czy po ataku astmy nie slychac by bylo jeszcze kaszlenia przez jakis czas? skad po jego i jej okrzyku taka nagla cisza? czy to pasuje do ataku astmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No napewno bo moj stary jak mu zabiore to sie tak wydziera i warczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka jaka ciekawska czy mial padaczkę ? Ale z cebie paskudna sasiadka. Czlowiek by umarl a ludzie nie wezwa pogotowia , znieczulica a pozniej caly dzien mysli co tam sie dzialo, zwykla paskudna ciekawość. x Chetnie odpisze dla samej siebie, nie dla ciebie. Mezczyzna mieszka z dorosla kobieta. Kto ma wezwac pogotowie. Ja? Czy kobieta ktora jest na miejscu z nim i wie, o co chodzi? Ponadto, kochanie, w 3 seksundy nie zidentyfikujesz nawet, gdzie to dokladnie jest, bo podejrzewalam rozne lokalizacje, zanim ustalilam, ze to RACZEJ TAM. Po 4 minutach bylo po wszystkim. Caly czas czekalam czy ta kobieta nie bedzie krzyczala o pomoc i bylam gotowa tam isc. Ale zapadla cisza. Obstawiam na 60% ze w trakcie ataku gdybym tam poszla to nie otowrzylaby mi albo kazala nie przeszkadzac, a po ataku tez lub kazala sie nie wtracac. Oczywiscie, ze mysle, a czemu mam nie myslec? To by byla dopiero znieczulica, gdyby to na mnie nie dzialalo. Wolalalbym wiedziec, czy ten czlowiek jest chory, czy to sie bedzie powtarzalo itd. Natomiast jesli jest chory, to myslisz ze mi o tym powiedza albo beda sie tlumaczyli z tego ze bylo tam glosno? Otoz - nie. A myslec i pytac sie na forum mam prawo, tak jak ty sobie mozesz o mnie myslec co chcesz, zwisa mi to i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co chcesz koniecznie wiedziec co mu jest? Czlowiek z padaczka nie mowi podczas padaczki wiec o co chodzilo z tym " dawaj" po prostu choruje na cos i tyle. Jest goraco upal i zachorował. Widocznie ich znasz skoro piszesz ze wiesz ze nie pali fajek. Ja takich rzeczy o moich sąsiadach nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ich na dzien dobry, do widzenia. w rozmowach z innymi, stwierdzamy ze to nie byl atak astmy, to byly dziwne warczenia, na koncu przypominalo zagryzanie przez psa, wydawal zwierzecy odglos chce wiedziec z kim mieszkam! czy to dziwne?! coraz bardziej sklaniam sie ku tezie, ze mial jakis psychiczny odchyl i takie rzeczy warto wiedziec o wspolmieszkancach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyszlabym za maz za faceta z odchylami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slyszalas słowo "dawaj" ? To ściany u was z papieru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mógł to być atak padaczki, człowiek może dusić się językiem, krztusić, papadać w paranoję, tzw "aura", długo by pisać, ale tak padaczka to nie tylko drgawki, mogą jak najbardziej towarzyszyć różnego rodzaju odgłosy, krzyki, chory może nawet rzucać różnymi przedmiotami, tym co ma pod ręką, może bić pięściami sam siebie, kogoś, kopać. Okrzyki są rzeczywiście przerażające. Są różne rodzaje padaczki. Przy alkoholowej to jak najbardziej możliwe. Wiem bo sama choruje, szczęśliwe 4 lata bez ataku. Widziałam także niezliczoną ilość ataków i naprawdę różnie to przebiega, nawet czasami nie musi być drgawek, bywa także sama utrata świadomości po takie przypadki jak wcześniej opisałam. Jest dużo rodzajów epilepsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze to slychac, zwlaszcza w nocy. nie bede pisala co slyszalam po tym slowie "dawaj..." dla waszych spekulacji, on sie darl w nieboglosy, jak wspominalam, ona cos krzyknela do niego i tego z kolei nie bylo slychac. potem zapadla cisza. te zwierzece glosy jak opetanie, masakra, ktos nawet wyszedl na klatke zeby zobaczyc co sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.36 Nie mówi podczas ataku, ale stlumione słowa, okrzyki może wydawać. Są różne rodzaje padaczki i jest ich dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlajusy u mnie pod blokiem wydają takie ryki jak szympansy ,albo jakby zażynali albo co im strzeli do łba ,może się nachlał i nie był sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy mozliwe ze to trwalo 4-5 minut a potem jego wyrazne slowa, bardzo agresywnie wypowiedziane do niej? Czy to moze byc wobec tego padaczka? Potem zapadla cisza. Ja jego juz wczesniej podejrzewalam o chorobe psychiczna, pracuje on niby w domu, ale zatsnawialam sie czy ta niby praca to nie dorabianie do renty psychiatrycznej. Ma duzo mlodsza partnerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym taki schlany bywa opętany i wtedy ryczy jak demon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:44 zwroc(cie) tylko uwage na taki fakt: przez kilka lat mieszkania tutaj NIGDY czegos takiego nie bylo u niego, ok? wrecz przeciwnie, cichutko, nawet rozmow nie bylo slychac, pilnowali swojej prywatnosci. i oto teraz mialby sie spic i drzec, warczec i krztusic w momencie gdy na malym metrazu mieszkalnym ma jedyne malenkie dziecko - noworodka? a przez kilka lat nawet krzykow tam nie bylo? czy to sie trzyma kupy? dla mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wyraźnie krzyczał? Chory po ataku przeważnie ma zaburzenia mowy, problemy z poruszaniem się, osłabiony jest, bywa że wymiotuje, najczęściej od razu zapada w sen. Mógł to być teoretycznie jakiś atak psychozy właśnie, ale to najczęściej występuje po zażyciu środków psychoaktywnych np. dopalaczy. Ktoś pisał wcześniej ze alkoholicy wydają takie odgłosy, ryki to też prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógł się też np. zakrztusić,a ona mogła go bić po plecach ,i krzyczał dawaj żeby się nie bała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec skoro nie pił obstawiam zakrztuszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wyraznie krzyknal "Dawaj (tu slowo konkretne)!" I ostatnie dzwieki przypominaly kotlowanie psa ktory zagryza cos, warczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujeżdżal ja na pieska a ty masz problem kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujeżdżal ja na pieska a ty masz problem kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujeżdżal ja na pieska a ty masz problem kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jakis rytuał mieli . A moze po prostu zakrztusil sie mlekiem z cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy padaczce chyba mogą występować takie duszności, zakrztuszenia manipestujace się takimi głośnymi rzęrzeniami? albo zawał. tylko że żadne pogotowie nie rpzyjechało. były to odgłosy jakby ktoś się czymś zakrztusił i konał apotem przeszło w warczenie psa szamotającego się z innym zwierzęciem przy czym był słyszalny tylko jeden głos męski kkk jakim cudem miało przyjechac pogotowie skoro nikt go nie wezwał, wszyscy nasłuchiwali a teraz pytają na kafe co to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to napisz co konkretnie krzyknął, skad mamy wiedzieć co to mogło być skoro nawet nie napiszesz co dokladnie krzyczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej by było zapytać, ale to niedelikatne no i i tak możecie sie nie dowiedzieć prawdy... Skoro mieszkacie pare lat z tymi sąsiadami i nigdy nie było u nich awantur, przemocy to chyba tak nagle, jednorazowo sie nie zdarzyło teraz, ze ten sąsiad Robil cos złego? Aż Sama sie zaciekawilam czytając to. Moze to byc jakaś choroba.. A sąsiedzi rozmawiają miedzy sobą o tym, ty z kimś rozmawiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno krzyczał DAWAJ !!! Moze dawaj d**e co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×