Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwne odgłosy, poważny temat, co to mogło być

Polecane posty

Gość gość
Mial atak schizofrenii Albo to prowo 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiałam z jednym sąsiadem z tym który wyszedł na korytarz i on mówił że widział jak korytarzem przemykał wilkołak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może popełnił morderstwo na dziecku? Może jednego dnia naśladuje wilkołaka a innego dnia płacz dziecka, stąd myślałaś że mają noworodka Może jest opętany? Może sie czymś zakrztusił ? Może ma gruźlice i tak charczy Moze mają w domu psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytalam na necie i nie istnieje taka padaczka. Autorko nie zmyslaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś cholerka, jak to sie rozegralo w 5 min. to po co mialam wzywac i dokad? wyzej masz opisane, co i jak. to byly odglosy jakby ktos umieral krztuszac sie czyms, byla z nim jego zona. myslalam ze moze potem wezwie pogotowie, ale nic takiego nie bylo. ja bylam gotowa tam leciec do nich, gdyby jego zona zaczela wolac o pomoc lub gdyby to dluzej trwalo kolejne info jest takie, ze facet caly dzien siedzial cicho w domu, a pod wieczor wyszedl na rower, na te burze. troche dziwne ale ok. gdyby to byla padaczka lub astma, to pewnie by nie szedl na rower. gość dziś nie chodze na plotki do sasiadow. tak, wlasnie ta incydentalnosc jest szokujaca a zwlaszcza to ze maja malenkie dziecko, nie chce mi sie wierzyc w taka parszywosc, ze ktos lupi sie na cale osiedle jakby sie dusil, uprawiajac seks? przeciez chwila dluzej i pewnie ktos by wezwal policje, bo krzyk i rzerzenie byly niemilosierne, jakby ktos umieral, jakim cudem to dziecko sie nie obudzilo? czy facet zachowywalby sie tak tylko uprawiajac seks? ryzykujac ze dziecko sie obudzi a sasiedzi zaczna walic do dzrwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może być tak naprawdę wszystko, padaczka tak jak pisałam wcześniej czy też jak ktoś wcześniej pisał mógł się czymś krztusić. Niektóre ataki wyglądają nawet tak jakby człowiek był opętany. Pierwsze co jak przeczytałam Twój post od razu pomyślałam, że prawdopodobnie atak. No ale przez forum nie chce mimo wszystko zgadywać. A nie lepiej może wprost zapytać sąsiadów co się stało? Powiedz ze po prostu zaniepokoiło Cię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje zonie tego faceta. Ona chodzi szczesliwa ta kobieta autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet mial napewno jakis atak przed burza. Autorko mogl miec padaczkę i mogl miec migrene , sa takie odmiany . Zona mogla wiedziec ze on ma czasem takie cos. Teraz mogl miec zaostrzone bo lato upal burza deszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona czasami sobie rzęzi razem z nim. Najczęściej w czasie pełni lub podczas burzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atak czegos powiązany z pogoda. Dzis znajoma miala ostra migrene a ja mam problem z chodzeniem. Moze mial straszny atak bolu i moze dopiero wieczorem wyszedl z domu . Przewaznie pod koniec dnia po ataku nocnym ludzie juz dochodzą do siebie. Autorko mogl miec tez zatrucie , wymioty, moja znajoma cala noc dzis rzygala i tez napewno sasiedzi slyszeli. Opisz jeszcze raz dokladnie jak to bylo, wszystkie etapy , napisz przejrzyscie w punktach . Mysimy sobie to wyobrazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wyszedl DZIS na rower, a tej nocy to sie wydarzylo. No to gdyby mial atak padaczki, to czy szedlby na burze na rower po zmroku? Bo dla mnie dziwne.. :/ A jesli to padaczka, to czemu wyraznie i agresywnie krzyknal "Dawaj...!" i wszystko ucichlo? A wczesniej rzerzenie ze myslalam ze faceta wyniosa w czarnym worku juz. To bylo straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to było "DAWAJ ROWER"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze maja jakies czarne noce :) Szukalam na necie ale nic nie moge znalezc . Moze mial atak bolu jakiegos .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wczesniej nigdzie nie wychodził ? Nie byl w pracy ? Moi sasiedzi to straszne awantury maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o chodzenie na plotki. Piszesz, ze to pobudziło sąsiadów - ja sobie wyobraziłam, ze pare osób spotkało sie na klatce, bo jeśli nie, to po czym wniosłas, ze sąsiadów tez to postawiło na nogi?? Dlatego tez zapytałam, czy rozmawiałaś z kimś dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może przygarnął tygrysa z zoo, tudzież lwa jakiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje tej zonie, ja bym sie rozwodla z takim. Przerażający facet. Moze to satanisci albo jakas cholera wie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malutkie dziecko i takie akcje w domu. Atak astmy na bank . Tak mysle Charczal warczal dusil sie szamotal a ona szukala leku. Teraz alergii duzo, kilka roślin bardzo pyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy astmie człowiek sie dusi a nie warczy, ja kiedyś miałam ataki astmy to nie mogłam z siebie wydobyć słowa, powietrza nie mozna złapać, wiec nie ma szans żeby jeszcze warczeć czy krzyczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,kluczowe w tej opowiesci jest to słowo po "Dawaj...."napiswz to słowoi sprawa sie wyjasni,niby dlaczego nie mozesz tego napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę napisać bo chce żebyście jeszcze pozgadywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że jakieś prowo, skoro z takiego "poważnego" tematu robisz sobie zgadywankę. Moja propozycja "dawaj leki!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Jak chcesz się bawic autorko z kims w zgadywanki to męza poproś, czy tam kogo Pisz konkrety albo s********j ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- lapanie chaustow powietrza jakby ktos sie dusil, krztuszac sie czyms. wyraznie meski odglos, zadnych innych dokola dzwiekow (typu bieganie, tupanie, skakanie, klaskanie, uderzanie). bylo to BARDZO GLOSNE. - coraz silniejsze, g***towniejsze te łapanie powietrza byly z takim dzwiekiem jakby ktos juz sie dusil ostatkiem sil i zaraz mial umrzec - nagle przeszlo w warczenie, jakby przez zacisniete zeby, bardzo glosne rzerzenie, warzcenie, charczenie, jakby dzwiek psa rozszarpujacego w szale ofiare, wtedy nabralam watpliwosci czy to aby rzeczywscie czlowiek, bo slyszalam zwierzecy odglos - kobieta krzyczy cos do niego, a on agresywnie, chamsko krzyczy twardo wyraznie "Dawaj..!" - chyba jeszcze chwilenka rzerzenia, raptowna cisza myslalam ze umarl, ale byla cisza, nie slyszalam juz nic, ani kobiety, nie widzialam tez zeby mieli zapalone swiatla, a wygladalam po obu stronach mieszkania, widzialabym swiatlo odbite na zewnatrz, a bylo ciemno wiem, ze inni tez sie obudzili, bo zrobilo sie jasno na klatce, od drugiej strony i slyszalam bieganie po innych mieszkaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dawaj pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edziaaaaaaaa dziś Jak chcesz się bawic autorko z kims w zgadywanki to męza poproś, czy tam kogo Pisz konkrety albo s********j Hahahahaha Nie moge Padlam haha Zawsze sie usmiechne na kafe On miala atak astmy na bank , rzucał sie po domu bo sie dusil koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty slyszalas jak łapał piwietrze ? No to kurde bez ścian mieszkacie ? No juz setny post ci napisalam ze koleś choruje na astmę , wszystko sie zgadza Upal pylenie burza deszcz - wszystko razem sie nałożyło i mial atak i dopiero wieczorem mial sile wyjsc :) Autorko nie denerwuj sie :) Dziekuje ze wyszczegolnilas co robil :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli swiatlo bylo zgaszone ? Dziwne , bo jakby cos mu sid stalo to by zapalili swiatlo przeciez bo by szukala leku . Moze jednak ten seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego autorko bronisz swego zdania , ze to nie byl seks jednak? Moze mieli jakis odlot zwierzęcy . A co ona krzyczała do niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli krzyczał chamsko i agresywnie to napewno nie byl chory wtedy albo albo jest chory i zapomnial leku. Moze to schizofrenik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×