Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie koleżanki z pracy, co o tym myśleć

Polecane posty

Gość gość

W pracy zalatwialamwspolny projekt z koleżanką. Kontaktowala m się telefonicznie, bo ona pracuje w innym oddziale. Tydzień temu miałyśmy szkolenia integracyjne i tam poznaliśmy się osobiście. Była impreza potem i wydawało się wszystko ok. Dzisiaj dostałam od niej smsa w sprawie zakończenia projektu. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, że pisze do mnie bardzo służbowo i zwraca się do mnie per pani. Fakt, że jest starsza kilka lat, ale przedstawiliśmy się sobie i wydawało mi się, że jesteśmy po imieniu. Nie wiem czy mam to olać i zwracać się do niej dalej per pani i służbowo, czy też inaczej się zachować. Nie wiem też z czego wynika takie jej zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwracaj się do niej per Pani. Ja ma podobne sytuacje w mojej firmie. Znam osoby prywatnie (z niektórymi kończyłam studia) a służbowo (niektórym jestem podległa) zwracam się per Pan/Pani. Dziwne to jest ale w pracy w warunkach służbowych obowiązują trochę inne zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale ja tej koleżance nie podlegam służbowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest niemiłego w tytułowaniu kogoś per pani? Może najzwyczajniej w świecie zapomniała, że przeszłyście na ty, albo tak jak napisałaś: tylko ci się wydawało, że przeszłyście. Wreszcie, możliwe też, że to ty zaczęłaś jej tykać, ona nie zwróciła ci uwagi z grzeczności, ale nie spodobało jej się to i przy najbliższej okazji sygnalizuje, że woli wrócić do starego układu. Ogólnie, zasady savoir vivre mówią jasno: propozycja przejścia na "ty" zależy od osoby wyżej postawionej, a w przypadku równych stopniem, do starszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochala sie w Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie wydawało mi się, że przeszliśmy na ty, tylko, że było wszystko ok. Zresztą ona sama mówiła mi na ty i częstowala winem. Czyli rozumiem , że na imprezach mówimy sobie na ty, a w pracy na pani? Trochę to dziwne. To już wolę jasne zasady i mówić sobie tak lub tak cały czas. Przynajmniej nie będzie mi się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeżywaj tak, może wysłała sms z informacją do wszystkich pań biorących udział w projekcie hurtem i stąd ta forma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to szkolenie integracyjne było w formie bankietu zakrapianego alkoholem? Popytaj może ktoś robił filmy czy zdjecia i dokladnie je obejrzyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, obejrzyj zdjęcia Być może rozpoznasz siebie wśród osób tańczących półnago na stole albo leżących twarzą w sałatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W projekcie udział brały tylko dwie osoby, czyli ja i ona więc nie ma opcji, że wysłała jakaś informacje hurtem. Co do mojego złego zachowania po alkoholu to nie mam sobie nic do zarzucenia. Z tego wynika, że albo laska jest słaba, albo wyżej sra niż d**e ma albo była tak pijana, że nie pamięta kiedy przeszliśmy na ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przedstawiliśmy się sobie i wydawało mi się, że jesteśmy po imieniu" x No to może tylko Ci się wydawało? To, że ktoś przy powitaniu mówi "Bożena" nie oznacza, że jesteście na "ty". Zazwyczaj ludzie nie przedstawiają się per "pan Michał". Robisz z igły widły, naprawdę nie masz większych zmartwień?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, czy przedstawiła mi się tak czy siak. Wiem, że sama pytała; zrobisz w poniedziałek to i tamto? ?" Ale fakt, nie będę sobie zaprzatac tym głowy. Na marginesie, ona jest bardzo nieatrakcyjnafizycznie , wiec może tu jest klucz. Nie wiem czy ma nawet męża czy nie. Może jest po prostu zazdrosna, jak to bywa z babami, a na ty mówiła na imprezie, bo po prostu nie wypadało przed pozostałymi koleżankami, które wszystkie są ze mną i ze sobą po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co od wczoraj jesz jej nie odpisalam. Niech się zastanawia co dalej z projektem brzydkie babsko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×