Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robić???? :(

Polecane posty

Gość gość

nie wiem co sie dzieje, jestem z chlopakiem dokladnie od roku, jutro rocznica,moje urodziny w dodatku a on traktuje mnie jak smiecia, dodaje jakies kolezanki ktore kiedys mu usunelam z powrotem chociaz wie ze to mnie dobija, wczoraj byla klotnia o to usunal, a dzisiaj kolejną dodal,czemu szuka jakichs wrazen? juz nie wiem co mam robic, bo to nie chodzi tylko o to,kiedys przylapalam ze w necie wchodzil w galerie innych dziewczyn przewaznie jakichs blond panienek a jak zwrocilam uwage to powiedzial ze to niby dziewczyny kolegow i ze tak wchodzi zobaczyc tylko ze zadna nie byla w zwiazku... jeszcze przed tym niechcacy wszedl na instagrama a pol roku wmawial mi prosto w oczy ze go nie ma, powiedzial ze mi nie mowil bo bym miala pretensje, lepiej bylo klamac? dobra mniejsza z tym instagramem nawet ostatnio weszlam w historie z racji tego ze naprawde juz staralam sie wierzyc ale to wszystko mnie ciagle zastanawia, weszlam patrze a tam p****le,tzn otwierana byla tylko strona glowna ale nie wiem jak to odebrać? płakałam... poczułam się jakbym mu nie wystarczała... a dzisiaj znowu zaprosil do znajomych jakas niby znajomą... nie odzywa sie do mnie, gadalismy o 11 mowil ze bedzie robil samochod ale do tej pory? juz jest coraz ciemniej... blagam niech mi ktos pomoze, on mowi ze przesadzam ze mnie kocha ze ma ze mna zwiazek itp ale po co zaprasza? wiedzial ze wczoraj byla awantura ze bylo mi zle a dzisiaj znowu powtorka z rozrywki... jutro mam urodziny a siedze i placze oddalona 60 km... wolalabym zeby powiedzial mi ze mnie nie chce... nie wiem jak sie z tym czuć, jak to odbierać, mam taki chaos w głowie...strach, boje sie teraz,staralam sie ufac, wierzyc ale co jesli to wszystko cos oznacza? nie chce wariować ale czemu mnie jeszcze dobija dodatkowo, co z tego ma? POMOCY.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jestes jakas kulawa, gruba, pryszczata czy co jest z tobą nie tak, że uczepiłas się jak rzep psiego ogona pierwszego lepszego faceta? Miej troche honoru i godnosci, zerwij i znajdz kogos, dla kogo będziesz wyjątkowa. Dla tego goscia jestes tylko poczekalnia aż trafi się lepsza a ty to akceptujesz. Zresztą sama ustawiasz się w roli popychadła, na które można nasrać a ono i tak nie będzie miało na tyle szacunku do siebie zeby odejsc, wiec nie dziw się, że i ten facet nie ma do ciebie za grosz szacunku. W opozycji do ciebie pierwsza z brzegu dziewczyna, która będzie miała swoje zdanie, będzie dla niego boginią i księżniczką bo dla takiej będzie MUSIAŁ się starać i poziom jej atrakcyjnosci będzie o milion wyższy niz twój. Stuknij się głowe, zostaw goscia bo sprawa jest juz przegrana bo w jego oczach juz nigdy nie bedziesz kims więcej niż rozmemłaną, płaczącą kluchą bez godności. I zastanow się nad sobą bo następne związki będziesz miała takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ze mną wporządku, jestem atrakcyjna ale i zakochana w nim.. myślisz ze nie da się już nic zmienić? Ze jestem juz przegrana i w jego oczach nic nie warta? To dlaczego dzwoni mówi ze kocha żebym nie płakała bo przeżywam ani co wogóle nie jest istotne? Może rzeczywiście masz wielką rację ale tak ciężko jest odejść :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zrobić jeśli on na drugi dzień dzwoni i zachowuje się jakby nigdy nic jakby kłótni żadnej nie było? Przecież gdybym rzeczywiście nie była warta zachodu dla niego to by nie był ze mną.. ale coraz gorzej się czuje, skoro już posuwa się do dziwnych rzeczy.. nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam tylko kawalek . Po co z kims takim jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nie opowiadaj, że mu ufasz, bo kontrolujesz go na każdym kroku i chcesz żeby ze wszystkiego się tłumaczył. W jakimś stopniu podziwiam tego faceta. Ale w jeszcze większym mu współczuję. Zrób sobie prezent urodzinowy i go rzuć, obydwoje na tym skorzystacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam zabronić? Chodzi o to po co mi to robi skoro traktuje mnie w taki sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo poza tym wszystkim kiedy nie ma takich chorych rzeczy to jesteśmy szczęśliwi a to ze tak się dzieje ze przestaje ufać to wyłącznie jego zasługa.. kocham go za to jaki jest kiedy nie ma tych całych przykrosci.. nie tak łatwo jest odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś xxx Brutalnie powiedziane ale taka jest prawda, tak to właśnie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z biegiem czasu bedzie pewnie coraz wiecej klamal, zaloze sie ze pisze, flirtuje z tymi panienkami ktore dodaje do znajomych... Widac szuka wrazen a Ty jestes jego poczekalnia. Chcesz sir upewnic? Nie place juz, spotkajcie sie normalnie I gdy np wyjdzie do lazienki poszperaj w jego telefonie, popatrz w smsy I wiadomosci na fb, mozesz sie ciekawych rzeczy dowiedziec...zwroc uwage na jego stosunek do swojego telefonu, jesli nie bedzie sie z nim rozstawal ani na seksunde, wszedzie go nosil to juz wiesz ze cos ukrywa. Nie ufalabym mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, myślałam że można jednak to jakoś naprawić żeby nie myślał o mnie w jakiś zły sposób bo mimo wszystko jednak on się zachowuje jakby nic się nie stało , bo jego zdaniem robie z igły widły i liczy na to ze mi przejdzie, faktycznie może przesadzam bo to tylko internet czy coś ale po co robi znowu mi na złość skoro wczoraj o to co w internecie była kłótnia, ja rozumiem gdyby nic nie ruszył znowu w tą stronę, ale sytuacja się powtarza, a czy jutro znowu będzie to traktował jakby nigdy nic i co wtedy, mam urodziny ma przyjechać i w ogóle wiec wiadome ze będzie dzwonił będzie chciał się zobaczyć, to nie jest tak ze on totalnie lache kładzie na nasz związek, po prostu jak coś powiedziałam i zrobił mi przykrość to myślałam że się nie powtórzy a tu znowu, nie ogarniam dlaczego skoro mówiłam ze to mi przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z biegiem czasu bedzie pewnie coraz wiecej klamal, zaloze sie ze pisze, flirtuje z tymi panienkami ktore dodaje do znajomych... Widac szuka wrazen a Ty jestes jego poczekalnia. Chcesz sir upewnic? Nie place juz, spotkajcie sie normalnie I gdy np wyjdzie do lazienki poszperaj w jego telefonie, popatrz w smsy I wiadomosci na fb, mozesz sie ciekawych rzeczy dowiedziec...zwroc uwage na jego stosunek do swojego telefonu, jesli nie bedzie sie z nim rozstawal ani na seksunde, wszedzie go nosil to juz wiesz ze cos ukrywa. Nie ufalabym mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On zostawia telefon, miał tylko to co pisałam w pierwszym poście, a te dziewczyny to stare znajome które kiedyś mu usunęłam żadne nowe panienki, poza tym mamy ustawiony związek wiec każda z góry widziałaby ze jesteśmy razem, nie wiem po co jednak zaprasza drugi raz kolejną z tych dziewczyn, skoro wczoraj była awantura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mnie oszukał kilka razy to chyba nic dziwnego że chciałam mieć pewność że wszystko w porządku, faktycznie może nie mam przez to takiego zaufania jak przed tym ale nie rozumiem po co tak pogrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tej samej tylko gorszej zasadzie bo może :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz.. nie chce się rozstawać przez jakieś sprawy w internecie, jesteśmy dorosłymi ludźmi i chciałabym żyć normalnie w spokoju, ale jeśli on zachowuje się tam wobec mnie jakoś dziwnie to tracę zaufanie i mam różne myśli które później wylewam podczas kłótni... nie chce żeby jakiś internet nas rozdzielił a on coraz więcej przykrosci mi w nim robi i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Wiec skoro tak się dzieje to dlaczego na drugi dzień zachowuje się jakby nigdy nic, mówił ze to dlatego że nie chce się kłócić bo dla niego to śmieszne nic nie znaczące rzeczy, nie zdradza mnie przez to ani nic. Ja to właściwie rozumiem, ale nie rozumiem dlaczego znowu robi coś takiego co wczoraj sprawiło mi przykrość , po co znowu to powtarza jeśli mu też zależy na tym żeby się przez to nie kłócić to dlaczego takie Cyrki wyprawia, nic by nie zrobił to bym nic nie mówiła nawet ale jeśli powtarza to samo to co ja mam myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze Ty mózgiem myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×