Dlaczego przegrańcy z kafe nie chodzą do dobrych knajp

Bo szkoda zacnego jadła na wasze chamskie gardła

Tak po prawdzie, to w dobrych knajpach siedzą często prawdziwe przegrańce, które swoją obecnością w takim miejscu, podbudowują swe marne ego. Od kiedy miałem własne mieszkanie, nie kręciło mnie przesiadywanie w knajpie.

Bylem w anglii w knajpach ze sto razy i w zasadzie to wole samemu sobie gotowac

No to super własne mieszkanie to jesteś królem życia buhahaha

w dobr6ch knajpach siedzą zlodzieje mafioza i prostytuty,nieinteresi mnie takie towarzystwo:-P

gość dziś W odróżnieniu od ciebie - TAK :D. W moim mieszkaniu nikt nie okradnie mnie, ani gości. Nikt nie posłucha naszej rozmowy. Nikt nie wrzuci niczego do drinka, a sam drink, będzie dokładnie tym, czym ma być, a nie rozcieńczoną namiastką. Jest też miejsce by potańczyć i osobny pokój w którym można paść spać. My potrzebujemy swojego towarzystwa, a nie szukamy go po knajpach :).