Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym pierdzicie??

Polecane posty

nie, znam ja, drink i brak szacunku, bo ona ma rodzine, a ja nie.. zalosne.. nie mysle o tym, ide robic ziola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh no przykre jest to, gdy ktoś uznaje, że jak nie masz rodziny, to całe dnie nic nie robisz, nie masz stałych zajęć, rutyna Cię nie obowiązuje i w ogóle nie masz zobowiazań, życia i wszystko Ci jedno z kim się zadajesz i jak ten ktoś Cię traktuje. Niefajne traktowanie na prawdę :( Takich ludzi trzeba traktować tak, jak na to sobie zasługują, czyli olać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie.. ziola gotowe.. smak beznadziejny, no ale podobno zdrowe.. wiec wciskam.. przeplukalam system woda, teraz biegam si.. wracajac do kolezanki.. ona ma ogromna pomoc od rodzicow, bo bogata z domu.. plus wsparcie psychiczne i akceptacja.. ja niestety.. moge liczyc tylko na siebie. .. kurcze fajne to bylo uczucie miec takie wyposzczone jelita przy glodowkach i diecie marchewkowej.. trza sie upilnowac.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrej nocy. mam nadzieje, ze zasniesz jakos, mimo bolu.. taki weekend z emocjami sie fajnie odsypia.. ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, taka osoba nigdy nie zrozumie co Ty przeżywasz, bo jest w zupełnie innym położeniu co Ty! Nie ma sensu z taką rozmawiać, bo jedyne w czym ona może Ci pomóc, to w zdołowaniu się... :( I nie chodzi tu o jakąś złośliwość z jej strony, tylko po prostu osoba tego pokroju choćby chciała, to nie jest w stanie być na tyle empatyczna wobec Ciebie, by Ci pomóc poradzić sobie z niską samooceną. Oczywiście to nie jest tak, że każdy, komu się wiedzie lepiej w życiu jest w stanie tylko Cię zdołować chwaląc się swoimi sukcesami. Dużo tu zależy od podejścia ;) Niestety z tego co piszesz ona nie ma tego podjęcia zbyt dobrego, więc nie ma co się spodziewać jakiegoś podniesienia na duchu... Smutne to, ale prawdziwe. Co do ziółek i czyszczenia organizmu... Po weekendzie u brata też mi się przyda :D On co prawda gotuje smacznie, ale to zgubne, bo jak się człowiek naje do oporu tych jego specjałów, to ma ochotę pęknąć. Więc waga też przy takim jedzonku nie poleci w dół, a wprost przeciwnie :D Nawet szwagier, który jest chudy jak patyczak i nie ma tendencji do tycia, po weekendzie u brata zawsze wchodzi na wagę i nie dowierza, bo osiąga rekordowe wyniki :P Już pomijam fakt, że wali do wszystkiego tych mocnych przypraw... Teraz co bąk wyleci na wolność, to dosłownie czuję te wszystkie przyprawy :D hahaha Sorry za obrazowość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po chłodnym prysznicu i powiem Ci, że czuję niezłą ulgę :) W dodatku znalazłem w łazience balsam z aloesu i zielonej herbaty. Zobaczyny jakie będą efekty. Ale już czuję różnicę ;) Jutro z rana postaram się wstać wcześniej i znów zażyć prysznic + balsamowanie. Liczę, że jakoś przeżyję jutrzejszy dzionek :) Dobrej nocki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troll wita Spaliłeś plecy Bąku ale pozniej wyjdzie ladna opalenizna. Gdy w domu nie ma panthenolu to uzyc nabialu , mleko maślanka cokolwiek Troolll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej klatę, brzuch i nogi niż plecy spaliłem ;) Twarz zresztą też nieźle przyjarana. Szef od wejścia już zauważył :) O dziwo noc przebiegła względnie. Spałem bez koszuli, chłodny prysznic i balsam z aloesem dał radę, rano mnie już nie bolało tak jak wczoraj :) Przed pracą znów chłodny prysznic i jakoś się trzymam, choć trochę mnie koszula uwiera ;) Dzisiaj pojadę kupić coś typowo łagodzącego poparzenia słoneczne. Miłego dzionka wszystkim 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa dni i sie zagoi , klata bedzie brazowa , szef zazdrosci Troolll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz musisz spalić plecy , zeby bylo równomiernie , kup dwa Panthenole by pozniej na plecy starczyło ;) Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tak to bywa z koleżankami . Nie odpisuj teraz. Teraz udaje wielce pokrzywdzona a sama przeciez nie odpowiadała. Rece opadaja z takimi ludzmi . Wymyśli napewno, ze zadnych sms od ciebie nie dostawała. Toksyczni tacy ludzie. Troll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ho witajcie ponownie moi kochani, troszke Was zaniedbalam ale wpadlam w sidla milosci i nie moglam prykac swobodnie :P Moj ex przylecial troche czasu razem spedzilismy ale jednak znow sie poklocilismy i wlasnie siedze sobie w samotnosci na balkonie topie smutki w szklance whisky i wreszcie frywolnie sobie popierduje po moich z***biiiiiistych pudelkach z cateringu. Ogolnie rzecz biorac schudlam 2kg wiec jestem happy ale na walacje kupilam jednak jednoczesciowy stroj hehe... mimo ze polece tam w koncu koncow sama. Ex nie zdal egzaminu i trzeba bylo podjac smutna decyzje. Jako ze mam wolne dni bo dla tego chama wzielam troche urlopu to jutro wykorzystam je na przejazdzke rowerem na basen odkryty... troche sie poopalam, troche poplywam, poczytam ksiazke.. musze odreagowac bo w domu smutno i cicho :( czytalam cos ze Bonku sie troche przyjarales heh ja na szczescie opalam sie fes na braz i licze ze obedzie sie bez poparzen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trol tez sie opala na braz Trooll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś No hej 😘 Ehh co ta miłość robi z ludźmi... Nawet pryknąć sobie nie można spokojnie - stąd to napięcie i frustracje :D Na bank ta kłótnia była pretekstem do tego, by na chwilę pobyć w osobności i się wyprykać :D hahaha Nie no żarciki na bok ;) Ehh no smutno wyszło, że jednak nie możesz lecieć z nim... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może uda Ci się kogoś innego dokoptować do towarzystwa :) Zresztą jak nie, to też źle nie będzie -zawsze to większa okazja do poznania kogoś na miejscu ;) Z tego co pisałaś samotne podróże Cię nie zniechęcają jak np mnie, więc pewnie tym razem jak wyjdzie, że będziesz musiała sama jechać, to źle nie będzie :) A jeśli o mnie chodzi to no tak, zjarało mnie przez weekend, a tylko na godzinkę i trochę wystawiłem się na słońce :D A to wszystko przez to, że w tym roku nie miałem okazji jako tak się opalać... To, że jeździłem rowerem po słońcu nic nie dało, bo w końcu jeżdżę we wdzianku, więc brzuch, klata i uda białe jak u młynarza, więc nic dziwnego, że się zjarały :D Ehhh zachciało mi się opalenizny, a zapomniałem o jednej ważnej rzeczy... Szlachta jest blada i taka musi być. Opaleni harują w polu :P :P haha No ale nic, już sobie zaaplikowałem Panthenol i zobaczymy czy mi zejdzie skóra czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No panthenol najlepszy na poparzenia rowniez i sloneczne. Jak zacznie Ci schodzic skora to przynajmniej bedziesz mial zajecie, obskubiesz sie troszke i znow bedziesz bialy jak krolewna sniezka :P No ja jak najbardziej jestem za podrozowaniem w pojedynke, poznam kogos czy nie to nie wazne, na pewno odpoczne i sie troche zregeneruje. A i bede mogla sobie poprykiwac kiedy tylko zachce mi sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, taki los... Widać nie jest mi pisane być opalonym :D Aaa i jeszcze jedno... Będziesz się śmiała, bo zabrzmi to paradoksalnie. Podczas tego opalania Bonka udziabała pszczoła w brzuch :o No świat się kończy - pszczoła z bonkiem się wdała w konflikt :D Jakby mi mało było tego poparzenia, a tu jeszcze pszczoła... O dziwo nie spuchłem, bo zaraz brat poratował cebulą i Fenistilem. To kiedy na ten dłuższy urlopik wybywasz? Zdecydowałaś już gdzie? :) Teraz masz ten plus, że przynajmniej możesz sama zdecydować gdzie Ci bardziej odpowiada i nie patrzeć na drugą osobę ;) A co do pryków przy drugiej połówce - może warto zmienić nieco zwyczaje? Wtedy ani Tobie ani wybrankowi nie będą się bąki unosić do głowy i rodzić frustracji, przez co będzie Wam razem dobrze ze sobą jak nigdy :P Przy mnie np byś się nie musiała ograniczać :classic_cool: :D Razem byśmy koncertowali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no az tak sztywno nie bylo... Przyjelismy zasade ze jesli prykanie przy sobie to tylko w terenie na swiezym powietrzu co by szybko sie rozeszlo heheh :D :P Co do wakacji sama nie wybralam jeszcze ale biore pod uwage wciaz Grecje, Hiszpanie, Portugalie, Madere. Na pewno cos sie nawinie ciekawego w last minute ;) Zobacz jaki z Ciebie Bonk z******ty ze przyciagasz oski, pszczolki hehe... mozna by powiedziec ze Cie bzyknela :D hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic moj drogi, kuruj sie tam pryskaj panthenolem... ja lece spatki ;) A tylko jeszcze wspomne jedna akcje jak bylam w Bulgarii kiedys na wakacjach i pierwszy raz w zyciu opalalam sie toples i ze cialo biale pierwszy raz zobaczylo slonce to wiadomo jak to sie skonczylo... stanikiem panthenolowym :P haha... Dobrej nocy zycze wszystkim 👄 🖐️ paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To całkiem rozsądne ograniczenie akurat, więc spoko ;) Znacznie lepsze niż całkowite ograniczanie się :) Haha widzisz jakie mam branie :P Tylko dlaczego zawsze trafiam na same desperatki... Jakaś niewyżyta pszczoła wzięła mnie z zaskoczenia i bzyknęła :D Czyli same ciepłe kraje wybierasz. I dobrze :) Po co się pakować w jakiś niepewny klimat i się rozczarować, bo trzeba będzie siedzieć w hotelu zamiast korzystać ;) Noo i coś w tym jest, że te miejsca, które się normalnie zakrywa przed słońcem są najmniej odporne na poparzenia... To miłej nocki 😘 I miłego urozmaicenia sobie czasu :) 🌻 A ja niedługo idę na romans z Panthenolem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzykanie pszczoły jest niebezpieczne Pszczoła to nie biedronka Bezpieczniej jest usiąść w wygodnym fotelu i puścić głośnego bonka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po maślance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×