Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szlachetny idealista

Związki nie są dla idealistów, z czasem prawie każdy związek jest po przejściach

Polecane posty

Gość Szlachetny idealista

Jak ktoś jest idealistą, to może sobie darować związek. Po paru latach związki przeważnie są "po przejściach": ktoś miał romans lub chociażby niezobowiązujący skok w bok. Wiem jak boli zdrada, dałem sobie spokój ze związkami. Ludzie nie są idealni, a ja nie chcę pokochać kogoś, kto mnie znowu zdradzi. Honorową decyzją jest wówczas rozstanie się, a czasem ciężko taką decyzję podjąć. Min. dlatego sam kupiłem na kredyt mieszkanie, nie wyobrażam sobie mieć wspólnego kredytu/nieruchomości z kobietą, która zawsze i w każdym momencie może mnie przecież zdradzić. A ja zdrady nie akceptuję, nie przebaczam i się nią brzydzę. Kobieta zdolna do skoku w boku nie jest godna mojej uwagi. W moim słowniku nie ma też czegoś takiego, jak "chwila słabości". Ja jestem honorowym idealistą, wręcz starotestamentowym, co zdrady nie przebacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy związek jest po przejściach, ale nie każdy po takich jak zdrada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałeś dodać że masz w sobie coś z rycerza.... zakuty łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szlachetny idealista
Na pewno nie takiego rycerza, co walczyłby o związek, w którym była już zdrada. Jak dla mnie z momentem zdrady związek automatycznie wygasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×