Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa zwrocila uwage ze corka kreci kolami od auta? Czy faktycznie jest zle?

Polecane posty

Gość gość

Moja coreczka za 3 miesiace bedzie miec 3 lata. Chodzi do neurologopedy,ktora ocenia jej postepy w mowie za b.dobre i ogolnie mowi,ze jest z nia swietny kontakt i wspolpraca. Corka chodzi do zlobka na kilka godzin,potem jest z tesciowa,ja ze wzgledu na stan zdrowia,jestem z nia tylko wieczor i pozne popoludnie. Tesciowa mowi,ze corka kreci czasem kolkami od aut, chodzi tez sporadycznie na palcach. Faktycznie, dzis widzialam - odwrocila auto i pokrecila kolkami, trwalo to niecala minute. Tesciowa podsuwa mi artykuly o autyzmie. Czy wasze dzieci tez tak czasem robbily? Prosze odpowiedzcie. Dodam,ze corka ma tez inne rodzaje zabaw,autami tez jezdzi,parkuje,lubi lalki, bawi sie z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żartujesz, prowokujesz, czy trollujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawde nie masz co robic,ze takie bzdury wymyslasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to co za wielkoluda masz córkę, że auto przewróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,pisze powaznie! Codziennie jestem na rehabilitacji,jestem po wypadku a tesciowa nakreca mnie codziennie i wyszukuje na necie artykuly. Ja tez wbilam dzis haslo:krecenie kolkami i 100% stron to autyzm... nie robi tego obsesyjnie,ale robi...po prostu sie boje, sama mam oroblemy zdrowotne,stany depresyjne i jeszcze problem z Mala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wszyscy wszędzie doszukują się autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie się bawi. Chyba nie spotkałam dziecka które by się nie bawiło kółkami od autek wózków itp. Mało tego czasem jak się bawię z synem samochodzikami też się bawię kółkami. I to samo z chodzeniem na palcach. Chorą to Ty chyba masz ale teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci, jak to dzieci, wymyślają pierdylion rożnych dziwnych zabaw, które nam, dorosłym, nigdy by do głowy nie przyszły. A matki od razu, że autyzm. Nie wiem co taka histeria ostatnio z tym autyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy oprócz kręcenia kółkami od aut i sporadycznego chodzenia na palcach córka robi coś jesczcze " niepokojącego "? To jeśli to są jedyne rzeczy to jest to ten temat to jakiś absurd . Zablokuj teściowej Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doprawdy nie wiem czy jesteście w stanie wychować normalne dziecko. Może poszukajcie dla odmiany publikacji na swój temat (coś z hasłami "paranoja", "natręctwo", "infantylizm" itd)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz coś więcej o córce,czy mówi,jak się rozwija ogólnie bo po tych kilku zdaniach niewiele można wywnioskować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi coraz wiecej, uzywa zdan 3-4 wyrazowych, odpowiada na proste pytania,mowi o sobie w 1 osobie,ale jej mowa jest dosc niewyrazna ,ma problemy z czasami i mowi np. Moja palec, troche przekreca np. Kapelusz- pakelusz (jest pod opieka logopedy).Urzadza czasami histerie,ale juz coraz rzadziej. No do tego kolka, troche chodzi na palcach. Poza tym b. Kontaktowa, towarzyska,czesto przebywa z dziecmi, bawi sie z nimi,tylko ma problem z dzieleniem sie zabawkami. Pokazuje nam rysunki, chwali sie co zrobila/zobaczyla, pokazyje ze ja boli,szuka pocieszenia. Nie wylacza sie ani nie ma zadnych rutyn czy wymagan niezmiennosci. Latwi mozna ja przekabacic i odwrocic uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa mowi ze ona biorac do reki auto czy inna zabawke z kolkami , musi tym kolkiem zakrecic, nie trwa to dlugo ,ale wprawie te kolka kilka razy w ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj ponoc lezala na placu zabaw z histerycznym placzem, ze nie chce wracac. Dopiero jak tesciiwa sie oddalila,to przybiegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba masz autyzm razem z teściową :o to normalne chyba, że dziecko czymś zakręci albo na palcach pochodzi sobie chwilę kretynko. Może w żłobku ma gimnastykę i tam się tego nauczyła. Dzieci lubią jak się coś kręci, czy w ogóle rusza :o lecz się na łeb. Zaraz połowa dzieci w Polsce będzie miała autyzm, a druga ADHD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, moja córka też rak robiła, na palcach chodziła bardzo długo ale w życiu bym nie myślała, że to choroba!!! Wy z teściową się leczcie a dziecku dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak z moją córką nie jest dobrze :-( Dziś wiem to na pewno! Pomagając mi przy wkładaniu sztućców do szuflady, wzięła garść łyżek i ułożyła w rzędzie!! Kilka tygodni temu widziałam jak w podobny sposób ułożyła stickersy z Lidla,ale wtedy jakoś nie zwróciłam na to uwagi.... Jutro będę dzwonić do centrum diagnozującego. Trzymajcie za nas kciuki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mój 3,5 latek bawi się spinnerem to też autyzm? Wszak to tylko na kręceniu polega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kręcenie kołami od aut jest uznawane za jeden z objawów autyzmu.Moj syn tak robił i ma podejrzenie zespołu Aspergera.Dwaj młodsi synowie nigdy tak nie robili a samochodów u nas 2 pudła,nigdy nie kręcili kołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pitole. To jak te dzieci się mają bawić? Każda normalna zabawa dziecka to dla was autyzm albo asperger. A mój syn dopasowuje kształty bawi się kółkami chodzi palcach no jeszcze nie potrafi układać rzeczy w rzędzie bo ma dopiero rok. Boże też jest chory! Ba i ja jestem chora bo ja też się tak bawię i do tego układam rzeczy w rzędzie! Powariowaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiego powodu córka ma terapię z neurologopeda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka moze miec Aspergera, niestety jest Za mala na wiarygodna diagnoze,trzeba ja obserwowac i czekac na inne zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka chodzi do neurologopedy ze względu na to ze w wieku 2,5 lat mało mówiła, pani stwierdziła prosty opóźniony rozwój mowy,ale już mamy dość szybkie postępy. Dzwoniłam do centrum diagnozowania, niestety termin mamy dopiero na grudzień, muszę wykonać szereg badań m.in. słuchu, eeg, tarczyca, opinia od logopedy, pediatry, laryngologa. Będę próbować też wcześniej prywatnie, chociaż wizytę u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się lecz kobieto,poważnie. Dziecko będziesz męczyć i targać po lekarzach,bo ty masz urojenia??? Moje dzieci kręciły kołami od aut, też czasem coś układały w rzędzie,też chodziły na palcach...i co??? Ja nie staram się na siłę dopatrywaću dzieci nieprawidłowości,bo po prostu mam zdrowe i radosne dzieci. Teściową też masz porąbaną. Myślę,że większość tych diagnoz autyzmu i Aspergera jest na siłę,przez panikę matek, przez niekompetencję i nadwrażliwość lekarzy,przez niedouczonych pseudo psychologów i terapeutów...dla nich to żyła złota,taka spanikowana histeryczka jak autorka - wciśnie się,że dzieciak ma zaburzenia,że cośze spektrum,że potrzeba badań i terapii,a potem pieniążki same lecą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i w życiu bym nie poszła z 2,5 latkiem do logopedy. Dzieci mają pełne prawo do 3 roku życia nie mówić prawie nic,każde jest inne...moja córka też tak miała i jak skończyła 3 lata,to nagle zaczęła nawijać jak katarynka bez pomocy logopedy,bo nie było takiej potrzeby. I kto i na jakiej podstawie wymyślił,że kręcenie kołami od autka to autyzm???????? A obudzenie się roczniaka o 3 w nocy to autyzm? A bawienie się foremkami w piasku? A może bieganie albo zabawa lyżką drewnianą zamiast wypasionymi zabawkami z FP???? ooo, a jak nie lubi pomidorów,to asperger,a z kolei jak nie je papryki,to autyzm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, ty nie poszlabys z 2.5 latkiem do logopedy, bo nie masz zielonego pojęcia jak wygląda terapia logopedyczna. Mój syn zaczął terapie z logopeda krótko przed 2 urodzinami i uwierz, nie uczyli go tam mówić. Tylko dzięki bardzo wczesnej interwencji mój 10 letni autysta chodzi do szkoły. Każdy przypadek jest inny. Nie rozumiecie czytając o zabawie kółkami, przelewanie wody i innych. Ta zabawa wyłącza dziecko, nie docierają do niego żadne bodźce, nie reaguje na nic. Zdrowe dziecko dzieci też tak robią, ok, ale bawią się i w przerwie tej zabawy pokreci kółkiem. Zaburzony inaczej nie potrafi! Tylko kręci kółkami, albo jeździ autem po podłodze i obserwuje kola. Nie bawi się udając, że jedzie do garażu. Widzicie różnicę? Co do diagnoz na wyrost pozostawie to bez komentarza. Nie wiem kto chce przez rok jeździć po różnej maści lekarzach (prywatnie). Czasami dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, te zabawy nie wyłączają mojej córki, ona po ułożeniu w rzędzie sztućców zawołała mnie z pytaniem - mama, ładnie? Jednak, skąd ten pomysł, żeby układać, podpytywałam koleżanki i ich dzieci tego NIE ROBIŁY. Jedna mówi, że chłopcy tak mogą robić ,ale u dziewczynek jest to podejrzane, choć akurat uważam,że to dziwna argumentacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak nie lubi pomidorów i papryki to zaburzenia SI, bo wybiórczość pokarmowa i dobrze postymulwać jamę ustną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że pedantka ci roście. Mój mąż musi mieć wszystko ułożone w rządku, książki od najmniej do największej. Kolorami niekoniecznie :) myślę, że nie masz się czym martwić. Jeśli nie przeradza się to w obsesję, że np. jak coś ułoży to nie wolno tego ruszyć. Wierz mi, jeśli to byłby autyzm to duuużo więcej spraw by cie niepokoiło. Myślę, że gdyby neurologopeda podejrzewała cokolwiek też by ci powiedziała. Do pani od pomidorów, masz rację sa to zaburzenia si, ale każdy ma jakieś, ja nie lubię się bujać, moja córka nie lubi czyścić uszu i wycierać szyi, (taaaak to też sa zaburzenia, i prawie każde dziecko je ma), ktoś inny odkrywa się w nocy (nie lubi być przykryty) . Zawsze tak było i zawsze tak będzie, teraz jednak namnożyło się tych terapeutów i każdy chce żyć więc wmawiają rodzicom, że terapia jest konieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×