Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa zwrocila uwage ze corka kreci kolami od auta? Czy faktycznie jest zle?

Polecane posty

Gość gość
Mój syn ustawiał ok. 20 autek w rzędzie, przesuwał pierwsze, potem następne itd - taka jazda w korku. Choć był bardzo żywym dzieckiem, potrafił bawić sie tak długo. Oprócz tego brał szklane kulki i układał je w fugach. Dobrze, że nie miałam wtedy kafe, bo tez nakręciłabym się, że to autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawa autami w korek to nie to samo co ustawianie ich w rzędy. Kiedy za zaczniecie czytać ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiuję psychologię i aż mnie nosi jak widzę takie tematy :P Tak, neurologopeda jest jełopem i nie zauważy oznak, za to wszyscy co czytają artykuły "w internecie" to są specjalistami. Po co w ogóle ktokolwiek do kogokolwiek chodzi po diagnozę jak to wszystko da się samemu? Szybciej, taniej i pewnie lepiej :P Miałam praktyki z takimi dziećmi i co z tego, że znałam trochę teorii jak każde dziecko było zupełnie inne? Nawet po paru godzinach obserwacji przy niektórych ciężko mi było odgadnąć diagnozę, jaką miało. Naprawdę dużo doświadczenia trzeba mieć by móc diagnozować, więc jak macie wątpliwości idźcie do specjalistów zamiast samemu się nakręcać i każdą czynność dziecka rozpatrywać w kontekście autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak, dalej kreci kolkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A więc na ostatniej wizycie u neurologopedy opowiedziałam o moich obawach - dobrze trafiłam, bo nasza logopedka, poza tym, że prowadzi prywatne zajęcia, na etacie pracuje w PPP, gdzie zajmuje się głównie dziećmi zaburzonymi, ma więc duże doświadczenie. Była bardzo zdziwiona, stwierdziła,że córka nawiązuje super kontakt, jest otwartym dzieckiem, wykonuje polecenia i nigdy nawet przez chwile nie pomyślała, że może mieć zaburzenia...ale obiecała że będzie ją obserwować baczniej pod tym kątem. Stwierdziła,że spektrum to przede wszystkim zaburzone relacje społeczne i komunikacja a chodzenie na palcach czy kręcenie kółkami to sprawy 2-3 rzędne i nie mogą być rozpatrywane w izolacji... Jednak dziś znowu córka bawiąc się domkiem dla lalek, kręciła tam drzwiami obrotowymi, nigdy nie trwa to dłużej niż minutę,ale ja już chyba wariujuję, od tygodnia non stop czytam i dopatruję się coraz to większych zaburzeń...córka zrobiła się dość uparta i chce stawiać na swoim. Bardzo boję się czy poradzi sobie w przedszkolu wśród rówieśników. Psychologa załatwiam już prywatnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie córka funkcjonuje dobrze,ale mam wrażenie, że jak zacznę zbierać do kupy te jej zachowania to jednak może coś być na rzeczy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że coś jest na rzeczy. Ma yebniętą matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna z autyzmem dziś 15 letniego polecam dobrego psychiatrę chociaż uważam ze 2,5 roku to zdecydowanie za wcześnie żeby zdiagnozować autyzm mój miał 7 lat każdy przypadek jest inny ale moje dziecko wiruje przedmiotami wszystko jedno co ma w ręce po prostu musi nie bawił się w ogole brak zainteresowań nie wspomnę już o rysowaniu no ale każdy przypadek inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło ci do głowy spytać córki dlaczego tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No corka jeszcze nie jest na etapie mowy, zeby odpowiedziec dlaczego to robi. Odpowiada na pytania - kto,co gdzie,czyj, etap dlaczego jeszcze przed nami... pisalam ma opozniona mowe, dlatego chodzi do neurologopedy. Diagnoze pelna z psychiatra ma w grudniu. Teraz chce odwiedzic prywatnie psychologa- niech ja obejrzy i podpowie cos do dalszych dzialan. Mysle ze sprawdzianem bedzie przedszkole-jak wypadnie na tle grupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mamy syna z autyzmem nam pytanie, po co poza lekami i podpisywaniem różnych wniosków i zaświadczeń jest potrzebny psychiatra? Do niczego. Lekarz jest od leczenia więc jak zam ich wielu (psychiatrów) z racji autyzmu syna będzie wpisywał receptę. Wsio. Terapeuta i psycholog. W tej kolejności właśnie. To terapeuta pracuje z dzieckiem, to on jest na pierwszej linii. Poczekaj na wizytę autorko, nic innego ci nie pozostaje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka2424
Spinner jest to zabawka wymyślona dla dzieci z autyzmem i ADHD rzekomo ułatwiająca koncentrację. Ja mam dziecko z autyzmem i nigdy nie kręciło kółkami od samochodzikow ani nie chodziło na palcach, szkoda bo to świetna gimnastyka wzmacnijaca mięśnie stóp. Kobietki nie dajcie zwariować się z tym autyzmem:-) W autyzmie głównym problemem sa relacje społeczne czyli nieumiejętność nawiązywania kontaktów z rówieśnikami, zła współpraca, problem z podporządkowania się ( uwielbiają rządzić, wymuszać, manipulować - moje dziecko jest ekspertem w tej dziedzinie). I najważniejsze problemy z mową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×