kredyt 200 tys.

kto z was ma taki kredyt ? jaką macie rate i na ile lat?

Tylko kretyn bierze taki kredyt.

no co Ty nie powiesz. taka mądra jestes bo wszystko Ci tatuś kupił ?

ja mam 390k na 30 lat

I zakładasz że przez te 30 lat nie stracisz pracy ani nie zachorujesz? Chętnie kupie twój dom za 25 tys od komornika. Już niedługo max za 10 lat.

niedoczekanie twoje

Powiedz to tym co wzięli kredyty we frankach. Jakieś 10 lat temu ;)

to jeśli ja płace za sam wynajem 1200 zł i strace prace to myslisz że mnie nie wy...je.... ? dziwne myslenie !! ;/

Ja mam trochę mniejszy kredyt (z wkładem własnym i zabezpieczeniem pod ziemie rolną) i wzięłam go na 15 lat, szczerze mówiąć nie wzięłabym nic na dłużej, 30 lat...na samą myśl mam mdłości i chcę się płakać, przecież to pół życia się spłaca, a jak ktoś bierze w wieku 40 lat to praktycznie do śmierci, to już lepiej jechać kartofle do Niemca zbierać i odkładac ile się da. Mam znajomą w pracy, wzięla kredyt z męzem w tzw apartamentowcu, zwyczajne wielkie bloczysko ogrodzone ale ''apartament'' rezydencja...na 25 lat, nigdzie nie wyjezdzają tylko oszczedzają, ten ciągle strach przed utratą pracy, dla mnie to masakra jakas, wolalabym wziąc mniejszy kredyt i kupic na wsi mały domek albo samemu cos wybudować i miec własne 4 kąty, a nie placic 30 lat za 4 sciany w bloku a potem tam umrzeć

Wejdź na www. Finansnet.pl

gość dziś - myśle że cie wy..ie. I zostaniesz bez dachu nad głową. Ale jak weźmiesz kredyt, to nie tylko cie wy..ie i zostaniesz bez dachu nad głową, ale jeszcze zostaną ci długi na reszte życia. Co lepsze? Dalej uważasz że to dziwne myślenie?

gość dziś - myśle że cie wy..ie. I zostaniesz bez dachu nad głową. Ale jak weźmiesz kredyt, to nie tylko cie wy..ie i zostaniesz bez dachu nad głową, ale jeszcze zostaną ci długi na reszte życia. Co lepsze? Dalej uważasz że to dziwne myślenie? gggg w jaki sposób zostaną długi? mieszkanie jest zabezpieczeniem kredytu, na przykład moje jest warte o wiele więcej niz kredyt więc się tym nie martwię i wole mieszkać u sibie niż wiecznie komuś płacić haracz za dach nad głową

bieżesz na 30 lat a po tem do emerutyry ejestes niewolnikiem

W ciągu 30 lat jest 100% prawdopodobieństwa że coś sie stanie - stracisz pracę, albo zachorujesz, albo coś w rodzinie.... Przestaniesz spłacać raty kredytu. Odsetki rosną błyskawicznie. Być może nie będzie cie stać i na czynsz. Po 2 latach jesteś ugotowana. Komornik sprzedaje mieszkanie za max. połowę wartości rynkowej. I powinnaś faktycznie być szczęśliwa jeśli ze sprzedaży mieszkania wystarczy na długi.

Wy jesteście stuknieci. Wszystko jest dla ludzi, kredyty tez. Wcale nie trzeba na wszystkim oszczedzac, zeby spłacać raty. Gdzie Wy zyjecie???

W polsce. A ty gdzie? Taka bogata jesteś że nie musisz oszczędzać, a na 30 lat kredyty bierzesz? No to poczekam na to twoje mieszkanie. Za 25 tysi se go kupie ;)

ty sobie wsadź w doope te swoje 25 tysi, ja akurat inwestuje w siebie, w języki i szkolenia, a że mam dobry zawód, to pracę znajdę zawsze