Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Gość GOSIA.
Witajcie ! wikoli-> jesli Ty masz rh (+) to nie ma konfliktu, konflikt jest wtedy gdy kobieta ma rh (-) a mezczyzna (+). Ja z pierwsza ciza ( w pierwszym malzenstwie ,bo jestem po rozwodzie,ale niewazne) wlasnie mialam A rh (+) a moj maz mial B rh (-) i zaden lekarz z tego sobie nic nie robil, bo najwazniejsze jest aby kobieta miala rh (+). Bo jesli ma rh (-) to wtedy faktycznie w szpitalu po porodzie podaja kobiecie szczepionke. Mysh'ko -> jasne ze nie ma sensu kupowac ubranek bardzo malutkich,juz nie chodzi ze wyrosnie szybko,ale jak bobasek bedzie duzy to nawet nie wlozy. A jesli faktycznie bedzie juz malutki to zawsze mozna dokupic te malusienkie. A tu w stanach rozmiary sa podawane w miesiacach a i te miesiace sa podzielone na kilogramy (tzn funty) i jeszcze na wielkosci: "s" , "m" "l" itd , czasem polapac sie nie da. elffik -> jasne,ze bedziesz musiala wyprac i te nowe ciuszki, bo nie wiadomo kto je dotykal i gdzie sie walaly. Ja ostatnio jak kupilam malemu ubranko to tez sie zastanawialam czy wyprac bo nowe to takie inne,ale jednak stwierdzilam ze jeszcze malenstwo za male aby wkladam mu prosto ze sklepu Vengel -> ja juz tam nie wchodze i nie wypowiadam sie , bo to nie ma sensu. Wogole po co sie denerwowac,prawda? Ale Tobie dziekuje za zrozumienie i ze stanelas w mojej obronie. Pozdrwiam Was bardzo goraco,trzymajcie sie i pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIA.
Przepraszam,ze dwa razy , ale nie zauwazylam ze zaczelam nowa strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Czesc, znow szaleje u nas pogoda, wiec i ja czuje sie dennie. Nie mam jakos nastroju i wszystko mnie wnerwia. Buuuu. Co do obnoszenia sie z cudownym stanem, to rozumiem Was doskonale. Ja tez chodze jak paw ;) U mnie to jeszcze jest tak smiesznie, ze jak stoje przodem do kogos to kompletnie nie widac ciazy - a uwielbiam doskonale dopasowane sukienki - dopiero jak sie bokiem odwroce to widac giganta.... No wlasnie....Moja ginekolog powiedziala, ze jak na swoj wiek ( dziecka, nie moj! ) to jest ono bardzo duze.... Pieknie.... Jak dalej bedzie roslo w tym tempie, to ja do listopada zawalu dostane ze strachu przed porodem :) Ide robic serniczek na zimno. A wlasnie, wyszedl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana24
witajcie 🌻 co do grup krwi ja mam o rh + a mój mąż ma a rh - więc wszystko powinno być ok po porodzie okazało sie ze mała po kilku godzinach ma żółtaczke co zaniepokoiło lekarzy i oczywiście mnie po wszystkich badaniach ( badali nam na poczekaniu grupy krwi) okazało się że nasza córeczka zamiast zabrać sobie grupę krwi po mamie wybrała grupe krwi męża tyle że rh + po mnie no i Julia ma grupę krwi a rh- i stąd wszystkie te kłopoty musiałam z nia lezec 9 dni gdyz Julia buła pod lampami pod tzw, solarium:) ale teraz jest wszystko ok tylko co 3 mc. jezdzimy do okulisty i co 6 tyg miała robiona morfologię bo przez to pomieszanie krwi miała anemię i przez pierwsze 3 mc. musiałam jej podawać żelazo dobrze że to się juz skończylo myślałam ż e jestem największym pechowcem na świecie 1- za bardzo opuchła itrzeba bylo iść wczesniej do szpitala potem ta żółtaczka potem anemia i robienie tej strasznej morfologi przy której o malo co niezemdlałam coś okropnego widzieć jak męczą twoje dziecko pobierali jej z żyły nie mogli znależc tej żyły kłuli ją w obie rączki a na końcu powiedzieli że nie mogą znalez żyły i musze sobie zajechac prosto do labolatorium i tam jej pobiorą z żyły do tego miałam kłopot z karmieniem piersia od początku miałam mało pokarmu i juz po miesiącu musiałam dokarmiac z butelki strasznie bolały mnie brodawki przy każdym karmieniu leciała z nich krew każde karmieni to był koszmar zaciskałam nogi żeby sie nie zsikac z bólu Julie karmiłam do końca 4 mc. piersia i butelka teraz tylko butelką zaczełam jej juz podawa oczywiście wszystko stopniowo i po kolei zupki kaszki soki herbatki przepraszam że się tak rozpisałam 🌻 Życze dobrej nocy i jeszcze raz przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikoli
Gosia a ty milas taka szczepionke czy nie, i ona jest po porodzie bo ja myslam ze gdzies koncem cizy. Troche przerazaja mnie te skurze bo czsami odczuwam takie minimalne ,ale staram sie duzo odpoczywac pomalu chodzic i byc spokojnym.Pozdrawim was milutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIA.
wikoli , nie mialam szczepionki bo mam rh (+), tak jak Ty . Takze jej nie dostaniesz. Ogolnie dobrze znosilam ciaze, takze mialam skorcze i bralam no-spe.Czym ciaza byla wieksza tym rzadziej musialam przyjmowac leki. Ale sadze ze te skorcze nie maja nic wspolnego z Wasza grupa krwi. Moze i masz racje ze taka szczepionke podaje sie przed koncem ciazy,nie jestem do konca pewna. Gdy para ma konflikt krwi to taka szczepionka ma na celu uodpornic organizm kobiety na nastepna ciaze bo w pierwszej malo kiedy dochodzi do jakis powiklan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po pierwzym tergo lata dniu pelnym slonca ...... ana - te cuiuszki, ktore juz mam pralam i bede prac wlasnie w plynie do prania loveli - a plynu do plukania specjalnie dla dzidziusia ejszcze nie kupowalam .... coz - po tym plynie ciuszki i tak pachna - nawet ladniej niz po plynach do plukania :) ale moze przed kolejna partia dokupie plyn :) tez myslalam o tym, zeby prac wszystkie ciuszki - chcialam sie tylko upewnic :) wiecie co - zastanawia mnie jak kobiety, ktore robia zakupy dla dzidzi jakies 2 tygodnie przed porodem - albo nawet juz po (a wczesniej tylko wyprawke) wyrabiaja sie z tym praniem i prasowaniem .... szalla - serniczek byl smaczny ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIA.
elffik -> jakos sie wyrabiaja z tym wszystkim i Ty bedziesz musiala. Ale ja doradzam aby nie zostawiac tego na ostatnia chwile bo faktycznie ciezko , lepiej miec juz wszytko gotowe - ewentualnie dokupi sie jakies pojedyncze brakujace rzeczy po porodzie. elffiku nie martw sie az tak, znajdzie sie czas i na inne rzeczy, az tak bardzo ciezko nie jest - da sie wytrzymac. Lecz sie przyznam ,bo mi sie przypomnialo,ze ja po pierwszym porodzie porodzie nie wiedzialam jak sie nazywam ze zmeczenia,wszystkiego sie balam, malo co wiedzialam. Ale teraz z drugim dzieckiem jest wogole inaczej. Mam czas na wiele rzeczy,laze po sklepach( z wozkiem oczywsicie ),piore,prasuje,gotuje i wychowuje starsza core [ bo maz zarabia (na te moje zakupy ;) ) ] . Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. Powodzenia i pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mnie dzisiaj przyjezdza Przyjaciolka !!!!!! Pierwszy raz od kiedy wyjechalam. Nie liczac jednego krotkiego spotkania nie widzialysmy sie juz baaaardzo dlugo. A teraz przed nami dwa tygodnie. Tak strasznie sie ciesze! Jak na razie pogoda nam sie popsula wlasnie i jest naprawde zimno. Zobaczymy co bedzie dalej... Pozdrawiam :) Wikoli, jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Czesc dziewczyny, no, serniczek sie chyba udal, bo musialam postawic straz przy lodowce, zeby nie zniknal. No, ale my po prostu uwielbiamy takie lakocie. :) Dzis dla odmiany jest goraco, wiec i moj nastroj jest ok. Kurcze, tak sobie wczoraj myslalam.....dopiero co dostalam pierwsze zdjecie z USG z takim malym przecinkiem.....to byl 6 tydzien. A teraz.... Za 4 MIESIACE RODZE!!!!!!!!!!!!! Dlaczego ten czas tak szybko leci??? Chyba strach mnie oblecial... Czy Wam tez sie wydaje, ze to tak szybko wszystko mija ? Mam tylko pare ubranek - od znajomych. Sama nic jeszcze nie kupowalam Za to bylam wczoraj u fryzjera, zrobilam sie na "bostwo", a fryzjerka.... widzac moj stan nie oszczedzila mi opowiesci o swoim porodzie - rodem z horroru. Chyba wiecej nie pojde.... A, mam pytanie. Piszemy tu o skurczach, ale ja mam jeszcze cos innego i zastanawiam sie czy u Was tez jest ten problem. Otoz....jakby to ..... chodzi o to, ze ja mam ( mialam ) taki pionowy pepek. Doslownie taka cienka kreseczka pionowa. I teraz to on oczywiscie wyglada jak studnia. No i w tym jest problem, ze mnie to boli. Chyba przez to rozciagniecie??? I to jest takie uczucie, jakby mi ktos dluga i cienka szpilke wbijal centralnie w ten pepek. Okropne uczucie. Czy Wy tez macie takie cos??? Pytam, bo mnie to niepokoi. Skurczu to nie przypomina, ale jest ogromnie nieprzyjemne. Szczegolnie sie nasila, kiedy dlugo ( 15 minut....) spaceruje. Prosze Was, powiedzcie, jak to jest u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myshkooo :) to cuudnie, ze bedziesz miala przyjaciolke dla siebie na cale 2 tygodnie !!!! :D milych wspolnych wakacji zycze :) do mnie dizs z kolei przyjezdza przyjaciolki chlopak, z nktorym oboje baardzo sie zaprzyjaznilismy ( a nie zawsze pasowali mi faceci moich kolezanek ;) ) :) dopiero po 23.00 bedzie - ale zostanie do sobotniej nocy lub nawet niedzielnego poranka (musi przejechac prawie cala Polske a w niedziele na noc ma do pracy) ..... szkoda tylko, ze jej nie bedzie .... na jej wizyte bede musiala jeszcze pewnie sporo poczekac .... szalla :) czyli sernik musial byc przepyszny ... :) mi do porodu zostalo jeszcze prawie cale 5 miesiecy (bez 2 dni) :) a tez jakbym dopiero co stala z trzymanym w rekach zdjeciem z mala kropeczka i z wieeelka ulga na twarzy (chyba Wam pisalam,z e na poczatku ciazy pewien bardzo glupi lekarz straszyl mnie ciaza pozamaciczna i roztaczal przede mna wzije smierci lub ewentualnie skomplikowanej operacji ???) Czas mi strasznei szybko pedzi ... ale jakos nie boje sie jeszcze porodu ... poprostu o nim nie mysle .... jeszcze .... a ta Twoja fryzjerke to ktos powinien mocno trzasnac w leb !!!!! co za kretynka zeby takei historie ciezarnej opowiadac !!!! Moglas ja przeprosic i powiedziec,ze nie chcesz sluchac takich historii bo zbyt Cie one denerwuja ... ja tak przynajmnie zamierzam mowic, gdybym na swej drodze spotkala kogos chetnego do straszenia mnie porodem .... tTyle kobiet go rpzezylo to i my przezyjemy - strach jest - i tuz przed bedzie pewnie ogromny - po co ma nam jeszze go ktos wyolbrzymiac swoimi opowiesciami ..... co do pepka .... moj zrobil sie jakis taki wiekszy .... taka szersza i glebsza dzira jak ja to mowie ;) ale nic mnie nie boli - w ogole go nei czuje - tylko widze te zmiany ..... nie mam pojecia dlaczego Ty odczuwasz jakis bol i czy to normalne czy tez niepokojace .... chcialam sie pochwalic, ze kupilam sobie luzniejsze spodnie :) jeszcze ine ciazowe - znalazlam wreszcie dresy, ktore mi sie spodobaly hehe - zwykle bawelniane, takie dosc dopasowane, lekko rozszerzane nogawki i jak na moje oko baaardzo rozciagliwe w pasie :) sa slicznego blekitnego koloru - no i kolejny plus - byly niedrogie a oprocz spodni maja koszulke na ramiaczkach i bluze :) przymierzalam tez jedne spodnie ciazowe - slicznie dopasowane i w ogole bylam w szoku ze takie znalazlam - nawet na pupie sie tylko troche marszczyly (no .... troche ..... w porownaniu z inymi to troche;) ) - mimo dosc wysokiej ceny kupilbym je -ale coz byly tak jasniutkiego kremowego koloru, ze wrecz wpadaly w biel .... a to przeciez bez sensu ... raz bym je ubrala i musialbym prac .... nie wspominajac o wyjsciu w nich do pracy .... ciemniejsze byly tylko L ( na mnie byla M) ..... poza tym widzialam fajny komplet - kupie sobie taki, ael mysle ze dopiero pod koniec sierpnia .... teraz i spodnie troszq jeszcze za luzne i tunika duuzo za szeroka ale we wrzesniu chyba juz bedzie ok :) ufffff alez sie rozpisalam :) ale kto lepiej zrozumie moje problemy z ubiorem niz Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Jak dobrze pojdzie to moze najdalej za godzine wybiore sie nad jezioro i zamocze noge albo dwie! Pierwszy raz tego lata!!!!! Tak historie rodem z horroru to chyba jakis ulubiony temat wielu ludzi - szczegolnie w poczekalni u lekarza. Zaczne brac ze soba chyba walkmana zeby tego nie sluchac. Ja sie niestety zadnymi nowymi ciuszkami nie pochwale :( Mam troche rozciagnietych lachow, ktore jakos sie na razie sprawdzaja. Ale jak dzidzia przybierze na wadze to chyba i ja sie rozejrze za jakims "sexownym" wdziankiem ;) Wczoraj moj maz robil ( jak co dzien ) nasuch nad moim brzuchem i probowal zachecic mala do kopniecia mamusi..... I mala chyba uslyszala, jak tatus czule przemawia, bo jak sprzedala kopa, to az tatus odskoczyl od brzuca, twierdzac ze dostal w ucho ! Ale bylo smiechu. Ale sam sie prosil, zeby dostac po uszach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ale mi dobrze z P :):):) Wczoraj wieczorem zabalowalismy wieczorem na jakims swiecie lokalnym pelnym straganow: zjedlismy po nalesniku z nutella i bita smietana, a potem jeszcze po lodziku. I oczywiscie mielismy niezla glupawke wszyscy troje !!! Ha ha ha. Duze ilosci slodyczy zawsze powodowaly u mnie ten rodzaj choroby, hihi. dobrze ze mialam spodnie ciazowe, ktore pomiescily to wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikoli
Hej dzieczyny co u was ,u mnie nawet spoko dobrze sie czuje. Dobrze jest wekend mozna wypoczac, juz nie moglam sie doczekac.dzis wybieram sie na zakupy takie rozne, moze sobie cos kupie. Aha a wyplywa wam plynna wydzielina z piersi (siara) ? Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Czesc, nie, nic mi nie wyplywa, ale potwornie mnie swedza. Chyba szalu dostane!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSIA.
wikoli -> to jest normalne i sie nie martw. Chociaz mi tez nic nie wyplywalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ja tylko na momencik, bo jeszcze mamy kolege, ktory niestety juz dzis wieczorem wyjezdza .... tak szybko zlecialy te 2 dni ...... a od jutra bede miala na wakacjach 12-letnia kuzyneczke ... mogloby troche ciepla sie zrobic bo inaczej mala mi sie zanudzi ... jesli chodzi o piersi - mi tez nic nie wyplywa .... a swedzi mnie raczej skora na brzuchu ....... pomaga jednak na to oliwa z oliwek ... dzis spotkalam kuzynke i zapytala mnie czy cos rosnie .... powiedzialam, ze tak - a ona wielce zdziwiona - mowila, ze zapytala ot tak - a nie ze widac hehe Ludzie - w nic sie nie mieszcze, przytylam ponad 4 kg, chodze w dresach - a ludzie mi mowia, ze nic nie widac :P dopiero jak ich uswiadomie to slysze, ze jednak cos widac i ze wyglada jalbym sie najadla i raczej na 3 miesiac niz na 5 :P a przeciez w 3 jeszcze brzucha nie ma :P :D W srode kolezanka (bliska kolezanka, ale sporo sie nie widzialysmy) tez wyskoczyla, ze toche przytylam hihihi :P no to ja uswiadomilam skad te dodatkowe kg :) dzis dostalam od dzidzi kopniaczka :) tylko jednego - ale i tak sie ucieszylam - bo cos ostatnio za spokojnie bylo i juz sie zaczelam martwic, choc pewnie nie mam powodu ... ale wiecie - jak sie poczulo juz pierwsze ruchy a potem kilka dni nic sie nie czuje zaczyna sie czlowiek zastanawiac dlaczego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Oj tak Elfiku, wiem co myślisz. Jak też od pierwszysch ruchów teraz bez przerwy nasłuchuję :) Mnie nie swędzi skóra na brzuchu, ale może to dlatego, że nie ma okazji. Ja uwielbiam być drapana i porcja takich pieszczot jest u mnie na porządku dziennym od wielu miesięcy, więc brzuszek regularnie drapany nie narzeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie moja P powiedziala juz na przywitanie, ze doskonale widac moj brzuszek !!! I wiecie co, w ciagu tych trzech dni on jeszcze wyraznie urosl :) Sama to czuje, bo slowo daje ze juz nie dopinam sie w ZADNYCH normalnych spodniach i na codzien chodze w tych ciazowych. A waga nadal uparcie pokazuje tylko 2 kilo do przodu. Ale brzuszek mam fajny, taki okraglutki, mozna by powiedziec pieciomiesieczny (a to przeciez koniec 4 miesiaca) Pozdrawiam Was serdecznie Mlej Niedzieli Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
Witajcie mamusie ! Jutro wyjezdzam na tydzien do mamy - sie wyszalec :) Jedziemy cala rodzinka, wiec zapowiada sie wesolo. Oby tylko pogoda dopisala, bo mamy tyyyyyyle planow na te kilka dni. Od rana wiec pakije manatki i przeraza mnie ich ilosc. A zawsze sie smialam z ludzi, co jak gdzies jada co cala szafe zabieraja , ha ha, a ja co ? Zamiast samochodu powinnam zaladowac sie na kilka wielbladow..... No, dobra, pedze jeszcze skrecic jakis obiadek - moze kluseczki leniwe ? No, to pozdrawiam i spadam :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pończoszka
Też jestem mamą juz 7 miesiecznego synka urodzonego w grudniu. Mialo byc na styczen ale niestety maluszek bardzo pchal sie na swiat. Ciężko jest rodzic zimą, pogoda nieciekawa i w domu tez chlodno. Do kąpieli trzeba nagrzac pomieszczenie, do suszenia ciuszkow tak samo. Ale i tak nic nie jest przyjemniejsze od spoglądania w twasz małej kruszynki, ktora otulona w cieply koc smacznie sobie spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana24
witam Ponczoszka 🌻 ja też rodziłam w grudniu a termin miałam na 2 styczeń skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalla
A ja mysle, ze zima to najlepszy czas na rodzenie dzieci. W lato trzeba: 1. katowac się wielkim brzuchem w upaly 2. w salach szpitalnych bywa zaduch nie do wytrzymania 3. trzeba sobie wielu rzeczy odmawiac, zeby dzidzius nie dostal rozwolnienia. Wszyscy sie obzeraja owocami, a Ty....ziemniaczki..... 4. wszyscy sie kapia, wyjezdzaja na urlopy, a ty siedzisz z malenstwem i walczysz z odparzeniami, komarami, pszczolami sasiadow i pylkami traw ( jak Ci sie trafi alergik ) 5. Bez wzgledu na upal opatulasz piersi, bo srednio co pol godziny masz zalane mlekiem, caly czas z nich cieknie, albo leczysz rany .... Natomiast zima.....same zalety ! :) 1. Tobie jest goraco, gdy wszystkim wokolo zimno. 2. Nie wodza Cie na pokuszenie maliny, truskawki, poziomki, jagodki itp 3. pierwsze miesiace, gdy maluch z "aktywnosci" najlepiej patrzy w sufit - Ty mozesz wykorzystac na romantyczne wieczory przy kominku, czytanie ksiazek, powrot do figury, zeby latem zablysnac, itd. 4. Kiedy malenstwo ma pol roku - i zaczyna szalec - akurat nadchodzi lato - co zbiega sie z Twoja aktywnoscia ( na zewnatrz domu ), z rozbudowaniem diety dziecka, czasem z odstawieniem od piersi, z mozliwoscia kapieli w jeziorze, z rzadszym zmienianiem pieluch - co ulatwia wszelkie wypady poza dom itd. Zima to cudowny czas na urodzenie dziecka !!! Goraco pozdrawiam i oby do zimy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szalla !!!!! Jestes po prostu BOSKA !!!!!!!! :-) To bylo naprawde dobre - jak przeczytalam Twoje za i przeciw poczulam sie taaaaaak dobrze....... No wlasnie, dobre malinki i truskaweczki nie sa zle, i choc ja osobiscie nie posiadam zadnych zachcianek kulinarnych, to przeciez wlasnie wtedy kiedy nie mozna najbardziej sie chce.... na zasadzie zakazanego owocu he he :-) A z tym powrotem do figury i piersiami - to dopiero strzal w dziesiatke... :-) Kurcze, wczoraj zaczelam 19-ty tydzien i z utesknieniem czekam na to \"kopanie\", czasami wydaje mi sie, ze juz cos czuje, ale to chyba przelewki a nie kopniaki :-) Dzisiaj po raz pierwszy doswiadczylam tego uczucia - czy wszystko bedzie o\'k z dzidzia, do tej pory jakos mnie to omijalo, ale wiem, ze to normalne i pewnie jeszcze nie jedna mysl mnie bedzie meczyc..... A jak tam Wasze brzuszki ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szalla !!!!! Jestes po prostu BOSKA !!!!!!!! :-) To bylo naprawde dobre - jak przeczytalam Twoje za i przeciw poczulam sie taaaaaak dobrze....... No wlasnie, dobre malinki i truskaweczki nie sa zle, i choc ja osobiscie nie posiadam zadnych zachcianek kulinarnych, to przeciez wlasnie wtedy kiedy nie mozna najbardziej sie chce.... na zasadzie zakazanego owocu he he :-) A z tym powrotem do figury i piersiami - to dopiero strzal w dziesiatke... :-) Kurcze, wczoraj zaczelam 19-ty tydzien i z utesknieniem czekam na to \"kopanie\", czasami wydaje mi sie, ze juz cos czuje, ale to chyba przelewki a nie kopniaki :-) Dzisiaj po raz pierwszy doswiadczylam tego uczucia - czy wszystko bedzie o\'k z dzidzia, do tej pory jakos mnie to omijalo, ale wiem, ze to normalne i pewnie jeszcze nie jedna mysl mnie bedzie meczyc..... A jak tam Wasze brzuszki ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) na momencik :) Szalla, Twoj Manifest Kobiety Rodzacej Zima jest doskonaly !!!!!!! rodzenie zima? - same zalety !!!!!!!!! Baw sie dobrze na wyjezdzie !!!!!!!!! Uzywaj! Smiej sie i szalej ! :):):):):):):):):) :) Vengel, ja weszlam w 18 tydzien i tez \"nasluchuje\" i dzis rano poczulam cos jakby drgania... tylko drgania... :) Elffiku, czy ty tez na poczatku odczuwalas cos co przypomina drgania wlasnie? Teraz musze leciec pozdrawiam serdecznie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaaam :) wczoraj bylam na koncercie Łez - nawet mi sie podobalo - szkoda tylko, ze nie moglam skoczyc pod scene i poszalec :P spotkalam kolezanke i ta z daleka zauwazyla moj brzuszek :) nareszcie dzidzius jest widoczny dla osob nieuswiadomionych :P a rpzynajmniej dla tych, ktorzy dobrze wiedza jaka wigure mialam wczesniej ;) szallaa :) jestes wieeelka :) za Twoja liste nalezy Cis ie ogrooomnyy 👄-lusek :) w pelni sie zgadzam z Twoimi argumentami :) Vengel - ja pierwsze rucgy poczulam jeszcze w 18 tyg ..... ale byly baardzo delikatne i do dzis nie wiem czy to na pewno byl dzidzius ;) jednak w niedziele poprzedzajaca poczatek 19 tyg (we wtorek sie zaczynal 19) byla juz pewna,z e to wlasnie makuszek i nic innego :) poniekad w lub po 20 tygodniu juz kazda przyszla mama czuje maluszka :) mi 20 zaczal sie wlasnie dzisiaj :) Myshko :) hmmm byc moze mozna nazwac to drganiami :) ja raczej mowilam, ze czuje jakbym miala plywajaca zabe w brzuchu ;) dlatego sie zastanawialam czy to dzidzius ...... zreszta teraz tez czaami ruchy maluszka sa tak delikatne - takie wlasnie drgajaco-plywajace - ze ledwie je czuje ..... ale to musi byc to - przeciez wczesniej nic takiego nie czulam .... to calkiiem inne odczucie niz przelewanie wody w brzuchu ;) czasem juz nawet dostaje malenkiego kopniaczka :) pewnie i Ty(skoro juz cos czujesz) niedlugo dostaniesz pietka lub pastka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, tylko najsmieszniejsze jest to, ze ja te \"lekkie\" ruchy czuje juz od 15-go tygodnia..................................... .......................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie dizeje ??? gdzie jestescie wszystkie ????? ojjjj nieładnie tak zaniedbywac nasz topik ... dostajecie nagane :P wczoraj bylam u lekarza :) z maluszkiem wszystko ok - serduszko bije jak dzwon, slychac tez bylo lomoty - ruchy dzidzi :) prawidlowo przybieram na wadze ( :0 ) i jak twierdzi lekarz najwazniejsze teraz zebym dalej przybierala .... aha - w koncu to sprawdzilam - jego waga pokazuje o 1 kg wiecej niz moja domowa (wazylam sie tuz przed wyjsciem do niego - mam taka niby lepsza pokazujaca z dokladnoscia w gramach) - wiec wg karty ciazy mam + 5,5 kg .... ale tak na prawde to jest 4,5 na plusie - bo skoro jest ta niezgodnosc to przed ciaza wg jego wagi nie wazylam 57 tylko 58 kg .... poza tym te wazenie u niego jest zawsze w ciuchach i po jedzeniu (pewnieto daje min. + 0,5 kg)- a przeciez prawidlowa waga to ta porana co nie ???? .... mierzyl mi tez brzuszek centymetrem (od spojenia lonowego do dna macicy) - 16 cm na 19 skonczonych tygodni - powiedzial, ze prawidlowo rosnie ... czy Wam tez mierzyli brzuszki ?? gdzies czytalam ze powinno byc tyle cm ile tyg ciazy .......a dno macicy mam prawie tuz pod pepkiem ..... aha - wynik cytologii byl doby - powiedzial, ze mam sie nie denerwowac o maluszka, bo nie ma zadnych wskazan zeby cos mialo byc nie tak - na razie ciaza przebiega \"wzorcowo\" i u kobiet prowadzacych tak higieniczny tryb zycia jak ja oraz jak wynik cytologii w ciazy jest dobry - ciaza praktycnzie zawsze przebiega bez komplikacji a maluszek rodzi sie zdrowy .... ehhh a niby sie nei denerwuje - ale jakos tak rpzed wizyta zawsze lapia mnie obawy czy na pewno wszystko ok ...... no i potem to widac przy mierzeniu cisnienia hehe tylko ten moj mocz go niepokoi - ale poniewaz nic mnie nie boli na razie nie bedziemy tego leczyc aa jeszcze dostalam komplementy - ze niby bardzo zgrabna jestem \"az nie jak kobieta w ciazy\" hehehe ten lekarz to ma podejscie do kobiet :P ufff ale sie rozpisalam ..... uciekam - mam mala kuzynke na wakacje .... teraz ruszam z nia w miasto w poszyukiwaniu spodni (dla niej) pozdrowionka dla wszystkich :) i nie zaniedbujcie tak naszego topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaniedbujemy, nie zaniedbujemy :-) Fajnie, ze u Ciebie wszystko dobrze elffiku ! Moja nastepna wizyta u gina dopiero za 2 tygodnie....... mam nadzieje, ze moj lekarz tez bedzie mi prawil komplementy he! he :-) Ja cos ostatnio mocno spiaca jestem, pewnie to przez pogode, albo i nie, bo caly czas jestem na zwolnieniu, i naprawde sie nie forsuje... :-) Pozdrowienia z Gdyni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×