Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boje sie isc do spowiedzi

Polecane posty

Gość gość

Jak w tytule. Boje sie iść do spowiedzi i powiedzieć księdzu coś co będę musiała bo inaCzej spowiedź będzie nieważna. A będę musiała iść ponieważ nie długo będę uczestniczyć w ważnej uroczystości kościelnej w rodzinie. Niestety gdy pomyślę o tej spowiedzi jest mi słabo. Zrobiłam coś złego i to jest ciezki grzech. Naprawdę nie wiem jak ksiądz zareaguje. Byliście kiedyś w takiej sytuacji??? To jest anonimowo proszę napiszcie coś poradzcie albo czy mieliście z czymś takim do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toć nie wyjdzie z konfesjonału i nie strzeli ci z liścia, pomarudzi, pomarudzi i da rozgrzeszenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie jest zwykły grzech. Najbardziej się obawiam jego reakcji oraz szczegółowych pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabiłas kogoś? ps. Piszesz że ciężki grzech, ale własnie od tego jest spowiedź i pokuta, żeby odpokutowac i się rozgrzeszyć . Idz do jakieś innej parafi, wtedy łatwiej będzie spowiadac sie obcemu księdzu którego nigdy więcej nie spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno pójdę do innej parafii ale i tak czuję się niezręcznie.Odpowiem Nie zabiłam.. To nie to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze mi do głowy przychodzi aborcja, a jesli to tez nie to, to nie wiem i nie dopytuje. Ale powtórzę od tego jest spowiedź i pokuta żeby zmyć z siebie ten grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się spowiedzi. To tylko chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ważny jest też żal za grzechy. Jeśli żałujesz i wiesz ze więcej tego nie zrobisz albo będziesz się starała nie robić po takiej spowiedzi poczujesz się o niebo lepiej. Jeśli masz możliwość idź do spowiedzi do kapucnow bracia są świetni jeśli chodzi o spowiedź. I pamiętaj nie spowiedź się dla księdza ani do księdza tylko tam za tymi kratkami jest Pan Jezus. On zna wszystkie Twoje grzechy. Chodzi o to abyś się otworzyła i okazała żal. Wtedy spowiedź jest szczera i poczujesz się lepiej. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę się starała tego nie robić jednak tu jest problem pokusa jest i będzie się powtarzać. To jest skomplikowana sprawa bo postępując w ten sposób robię jakby dobrze dla mojej rodziny ale zle ogólnie. Więc jestem w potrzasku. To trudne dla mnie więc ciężko mi z tym. Z drugiej strony już 2 razy to zrobiłam spróbowałam i wiem jak to jest. Nieraz mnie ciągnie ale walczę z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę iść do jakiś braci zakonnych A właściwie jechać tylko mąż zdziwi się i zapyta po co tak daleko jadę do spowiedzi jak mam pod nosem parafie. Aha jeszcze menu takiego znajomego księdza jest miły i przesympatyczny sądzę że by mi udzielił rozgrzeszenia z tym że właśnie ze go znam to jest mi głupio i zwyczajnie będzie mi głupio później przy naszych spotkaniach kiedykolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*mamy znajomego księdza miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś dziwny robi się ten temat. A po co masz mówić mężowi że gdzieś jedziesz do spowiedzi? Wychodzisz i jedziesz, tak jak wychodzisz na zakupy czy do kolezanki. Coś za bardzo ciągniesz ten temat nie wieadomo juz o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojadę do sąsiedniej parafii. Po to mu powiem bo mój mąż lubi wszystko wiedzieć i będzie mi tak wiercil dziurę w brzuchu aż się dowie. Jest dociekliwy. Poza tym mamy malutkie dziecko którym głównie ja się zajmuje więc to nie może być spontaniczny wypad tym bardziej że pożycza od meza auto. Dziękuję wam za rady. Trochę mi lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem cos przeskrobala, ale jesli juz musisz sie wyspowiadac, bo jest w twojej glowie, zeby komus o tym powiedziec, to zwyczajnie pojedzdo innej miejscowosci i idz do spowiedzi.. bog i tak juz wie o twoim uczynku i ze za niego zalujesz. nie z takimi przewinieniami ludzie ida do spowiedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej isc do spowiedzi niż cierpieć w piekle nie napisałałas jaki to grzech wiec mozesz to wyolbrzymiac ja spowiadałem sie z masturbacji ogladania porno poddgladania ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok powiem o co chodzi. Na oczach męża zabawiałam się z drugą kobieta. Były pocałunki i nie tylko. Byłyśmy nago. Mąż nie dolaczal do zabawy tylko się patrzył a później poszedł do innego pokoju. To mi się podobało ale wiem że to było zle i nigdy nie chce żeby nasze dziecko się dowiedziało. To było 2 razy jeszcze przed narodzinami synka teraz jednak będę musiała się wyspowiadac z tego tylko muszę jakoś ogarnąć ten wstyd. Ponoć to się nazywa grzech sodomski i jeszcze gorszy niż cudzolostwo i nawet w biblii jest napisane żeby dobrze szukać spowiednika. Mąż stwierdził żeby nic księdzu nie mówić bo przecież zrobiliśmy to dobrowolnie i nikogo nie skrzywdzilismy. On na pewno nic nie powie na spowiedzi dlatego nie chce iść do znajomego księdza. A najgorsze było to że mi się to podobało i mężowi też i po takich spotkaniach byliśmy bardziej otwarci dla siebie i lepsze były nasze relacje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×