Ona nie chce związku

Cześć jestem Artur mam 23l jestem tutaj nowy. Proszę was o pomoc !!! I przepraszam jeżeli wypowiedź będzie chaotyczna ale piszę ją dzień po rozstaniu... Więc moja sytuacja wygląda następująco ponad miesiąc temu poznałem na imprezie ładną blondynkę o pięknych niebieskich oczach, na tej samej imprezie owa dziewczyna rozstała się ze swoim chłopakiem, nie z mojego powodu dopowiem, spotkaliśmy się tam zupełnie przypadkowo, z opowieści i z tego co mi pokazywała ona ją bił, miała siniaki na rękach postanowiłem jej pomóc. Później zaczęliśmy się spotykać razem ze sobą było super. Pewnego dnia pomyślałem że mogę zrobić coś fajnego i postanowiłem wysłać jej kwiaty do pracy w początkowej fazie była zaskoczona i nie mogła sie domyślić od kogo one były ale później zaczęliśmy pisać i przyznałem się do tego, naprawdę była tak szczęśliwa ! Ale wracając do sprawy i naszego związku, ona mówiła mi że jej koleżanka robi urodziny w górach i pojechała na 2 dni (wiedziałem o tym od dłuższego czasu) i co się stało ... Zaczęła mi wypisywać setki esów jak ona bardzo tęskni że chciałaby ze mną tak pojechać tylko ja i ona i jak zaraz wróci tego samego dnia musimy się spotkać bo ona dłużej już tak nie wytrzyma jak mnie nie zobaczy. No i co sie stało wróciła wolała pojechać z przyjaciółka gdzieś indziej, nie zrobiłem o to żadnej akcji, przeprosiła mnie i powiedziała że spotkamy się następnego dnia. Następnego dnia nie było, nie chciałem się narzucać więc czekałem aż coś ona napisze na temat spotkania (cały czas utrzymywaliśmy kontakt) i wieczorem powiedziała mi że jej kumpel wyznał jej miłość i że ona się stacza przez alkohol i wgl. Bardzo się tym zmartwiłem następnego dnia napisałem list do niej wręczyłem go osobiście dałem jej go przeczytać i ona miałą tysiące myśli w głowie nie wiedziała co zrobić czytała go ponoć 100 razy. Nie wiedziałem co zrobić a w tym samym tygodniu jak zaczęło sie wszytko tak jakby psuć miałem pójść na wesele w weekend, z racji tego poszedłem z moją dobrą koleżanką i powiedziałem jej że zaprosiłem tą koleżankę do kina żeby nawiązać jakiś kontakt przed weselem (oczywiście okłamałem ją bo chciałem sprawdzić czy jej zależy na mnie) I co się wydarzyło opieprzyła mnie jak mogłem z nią pójść do kina otrzymałem chyba z 10 esów i miałem chyba tyle samo nieodebranych połączeń, później do niej zadzwoniłem powiedziałem wszystko na spokojnie że chciałem żeby jakoś spędzić z nią czas skoro ona nie chce się ze mną spotkać od kilku dni. Ale no cóż w tym samym tygodniu zobaczyliśmy się dosłownie na pare minut prosiła mnie żebym przyjechał (powiem że nie jestem pieskiem i nie latałem na każde spotkanie) ale ucieszyłem się i pojechałem i tutaj bardzo się zdziwiłem.... Powiedziała mi że mamy tylko chwilkę bo ona jedzie gdzieś na impreze ze znajomymi, powiedziałem jej że co ona sobie myśli że ja tutaj przyjeżdżam a ona odwala coś takiego przytuliła pocałowała mnie i powiedziała mi żebym nic nie mówił. Następnie napisałem jej esa że potraktowała mnie jak szmate i powiedziałem jej że niech się z***biście bawi. I co się wydarzyło otrzymałem potem chyba z 5 czy 6 esów że jest z sąsiadem i koleżankami na imprezie zaczęła mnie przepraszać i tłumaczyła mi się że tylko z nim się bawiła. No i minęło wesele gadaliśmy przez tel ona powiedziała mi że chce żebym został jej przyjacielem i nie chce mnie stracić, bo nie potrafi się we mnie zakochać... R********o mnie to totalnie, następnego dnia znowu żeby sprawdzić ją napisałem że wyjeżdżam na stałe zagranice załamała ją ta wiadomość jak się dowiedziała przez godzine nie była w stanie ze mną rozmawiać a późniejpowiedziałem jej ... Że nie szukam kolejnej koleżanki tylko że ją Kocham i nie chcę być jej przyjacielem i postanowiłem urwać kontakt... Co mam robić zależy mi na niej ale nie jako przyjaciel ?

Proszę dajcie mi jakąś wskazówkę...

Weź ją olej nie pisz do niej przez jakiś czas i zobaczysz czy jej zależy a jak nie to spotykaj sie z inną. Dziewczynę bardziej to rusza jak ty zrywasz z nią znajomość a nie ona z Tobą :) Pozdro chłopie nie daj sie !

Jej widac nie zalezy na Tobie, woli imprezy z kolezankami I musisz sie dopraszac o spotkanie, jested tylko dodatkiem do jej zycia. Typowy pies ogrodnika w wydaniu kobiecym, jak dowiedziala sie ze idziesz z kolezanka do kina to afere Ci robi a przeciez masz prawo, nie jestescie razem. Trzyma Cie w rezerwie, chce miec Cie za przyjaciela ktory bedzie wzdychal do niej, wielbil ja I windowal jej ego- szczegolnie gdy bedzie jej zle to zacznie pewnie wyplakiwac Ci sie w rekaw I oczekiwac komplementow jaka to ona wspaniala... Oczywiscie innymi sie nie mozesz interesowac tylko ja hehe...bo przeciez musi miec jakis plan B w razie gdy ktorys bad boy ja oleje...jai nie bedzie miala innych opcji to przyjdzie do Ciebie w laske I bycmoze juz bedzie chciala zwiazku...moze to zbyt daleko odace wnioski ale tak sie zdarza. Nie badz facetem rezerwowym, jak nie chce to nie, teraz sie zdystansuj I nic nie pisz, nie kontaktuj sie. Umawiaj sie z innymi. Zobaczysz jak ona zareaguje. Jesli bedzie pisala ale nadal bedzie Cie chciala Tylko za przyjaciela, to radze raz na zawsze urwac kontakt. Predzej czy pozniej o niej zapomnisz, poznasz Inna.

Nie będzie chleba z tej mąki. Daj sobie spokój.

Dzięki za wsparcie :) Wiesz tak zrobie już wczoraj jej nie odpisywałem a dziś zauważyłem że zaczęła coś pisać na snapie i zrezygnowała jednak z tego... Zobaczymy ale tak czy siak zależy mi na niej ale jestem twardy ! Co mi to da że zostanę jej przyjacielem ?!

Trochę źle podchodzisz, pisząc o uczuciach i pokazując jak ci zależy robisz z siebie miekką faje i ona już cię wrzuciła do takiego koszyka. Nie szanujesz się ponad to w relacji z nią. No i ona robi ci testy jak się zachowasz i niestety oblałeś. Przyjaciel tutaj to koleżanka z fiutkiem na którą można wywalić emocjonalny syf jak będzie miała niepowodzenia z innymi kolesiami. Pasuje ci taki układ?

Cześć jestem Artur mam 23l jestem tutaj nowy. x czeeeesc artuuuuur

zawsze szczery nie rusza mnie Twój hejt :) To powiedz mi co mam teraz zrobić fakt może i oblałem ten test ale zawsze jest jakieś wyjście z danej sytuacji ???

no wiesz ? kolega się grzecznie przywitał a ty od razu że hejt ...:D

dziś dobrze ci napisał. Chłodny i zdystansowany, na razie nie inicjuj kontaktu. Ona się odezwie. Jak dobrze rokujesz, to szkoda byłoby stracić takie koło zapasowe, nie? W rozmowie możesz wspomnieć, jak nadarzy się okazja, że nie masz czasu bo się umówiłeś z kimś. Po prostu stwórz wrażenie, że masz inne opcje. Nie przepraszaj za nic. Jak sprawy nie posuną się do przodu, to pora odpuścić.

14.06 w 100% sie zgadzam, szczegolnie z tym zebys pokazal ze masz inne opcje a nie ze tylko do niej wzdychasz. Niech przestanie byc Ciebie pewna.

Dzięki za wskazówki ;) Mam nadzieję że coś dadzą ;)

Był już ktoś z was w podobnej sytuacji ?

A może po prostu pokaż że masz jaja, szanujesz siebie i ją olej ? xxxx to szkoda byłoby stracić takie koło zapasowe, x hahahahaha przecież autor jest kołem zapasowym i nigdy jego status się nie zmieni, zastanów się autorze czy ta gra jest warta świeczki !!

hahahahaha przecież autor jest kołem zapasowym i nigdy jego status się nie zmieni x I o to mi chodziło, że on jest. Rzeczywiście, może to nie wynikało zbyt jasno z kontekstu. Po prostu w tej sytuacji może jedynie spróbować podnieść swoją wartość w jej oczach, w sposób w jaki tu doradzano.

Dzięki wam za pomoc i wsparcie :) Jak będzie ktoś chciał wiedzieć to napiszę po prostu za jakiś czas jak sytuacja wygląda. Ja na pewno nie zainicjuję pierwszy kontaktu :)

Jak będzie ktoś chciał wiedzieć to napiszę po prostu za jakiś czas jak sytuacja wygląda x następny :O

k.rwa o co Ci chodzi ?

U mnie to samo ...

"Ja na pewno nie zainicjuję pierwszy kontaktu" x ale jak ona napisze, bo nie będzie kto miał łechatać jej ego to oczywiście polecisz, w końcu jesteś kołem zapasowym :)

14.35 slusznie a gdy ona zainicjuje kontakt, rozmawiaj z nia jak ze zwykla znajoma, bez wylewnosci

http://f.kafeteria.pl/temat/f4/jej-sprzeczne-sygnaly-p_6802664 x Arturku tu masz kolegę, który tez nie ma jaj :) Jakby co popłaczecie sobie razem, zawsze to raźniej :)

Jakbyś czytał/a moje wiadomości wyżej to chyba widać tam że powiedziałem że nie polecę jak piesek na spotkanie :)

Jak będzie ktoś chciał wiedzieć to napiszę po prostu za jakiś czas jak sytuacja wygląda. x hahahahahahahahah

że nie polecę jak piesek na spotkanie x jak suczka?

http://wq.lt/CM8

Olej ją.

15.34 a ja np chce wiedziec :) napisz za kilka dni czy sie zdystanowales I jak ona zareagowala.

gość 22:06 Dziś napisała czy już wcale się do niej nie odezwę. Nic jej nie odpisałem ;)