Właśnie się odkochałam w Tobie M.

Hihihi :-D

ość dziś Jestem K

No i ? co z tego?

Nieźle prowokacje psychiczny pojepie

Mam pytanie do Ciebie M. Czy Ty jesteś uczciwy i bezstronny? Jeśli sam potwierdzisz, wycofam wszystkie pisaniny o tzw. "odkochaniu". Bo może mylę się zabijajac tę miłość. Ale sumienie podpowiada mi, że ufac Tobie nie mogę. Bezstronność...czy jesteś człowiekiem bezstronym? E.

oceniasz po okładce, nie znasz wnętrza...

E, odpisuje Ci tu cały czas jakiś kafeteryjny, zmanipulowany dopek a Ty bierzesz sobie to do siebie czy robisz sobie jaja tak samo jak on?

gość dziś Uczciwie i bezstronnie oszukujący najbliższych, uczciwie oraz bezstronnie robiący podłości osobom, które obdarzyły go sympatią. Wychowawca dzieci i młodzieży.

czy oceniam? a moze po prostu stwierdzam fakty... A co w tym wnętrzu? Może lepiej by kogoś oświecić trochę...E.

14:48 Nie jest tak, jak myślisz...

gość dziś To nie wymysły, to wiedza.

dziś Olal cię?

dziś Podbijam

zapomniałam się podpisać o 7.27 to byłam ja E. i to było do M.

"Nie oceniaj książki po okładce. Tego, co najważniejsze, okiem zobaczyć nie można." W myśl tego cytatu, mamy nie wnikać w retusz okładki ale uwierzyć wnętrzu...I znów trzeba wierzyć...a kiedy wam wiary braknie, zacznijcie się oszukiwać wzajemnie, wmawiając sobie że jest idealnie...

"Aby pozyskać ludzi, należy ich uważać za takich, za jakich sami siebie uważają" W. Faulkner M. napisz coś, bo chcę Cię pozyskać. :) E.

"Żyjemy na tym świecie dotąd, dopóki kochamy." R. Tagore

E. może napisz mu tak: "właśnie od nowa zakochałam się w Tobie" a nie chłopa dobijasz swoimi mądrościami jeśli nie wierzysz w milosc to nie dręcz nikogo dalej, zostaw to jak jest...

A podobno kochający wciąż się w sobie od nowa zakochują. Czy to prawda?

jaka to prawda? dzisiaj miłość ponad wszystko nie istnieje...miłości idealnych już nie ma!

M. weź sobie lepszą, przecież nie brakuje...łatwych i prostych oraz chętnych. Kończymy...

M. przepraszam, że dałam Ci nadzieję, przepraszam, że bardzo, bardzo, bardzo Cię kochałam...dziś widzę, że to było dla Ciebie cierpienie (może nie, nie wiem co w Twoim serduszku...). M. czuję, że nie masz się dobrze... Wybacz mi... Pamiętaj, że byłam szczera i lojalna w tym, co czułam i czuję... E.

M

Teraz go kochasz znowu??? weź się zdecyduj kobito!

Ja się martwię o niego...Nie potrafię być cyniczna i zimna... M. proszę odezwij się do mnie.:( E.

on sie juz nie odezwie, bo ma cie gdzies...

a może nie odezwie się dlatego właśnie że ją kocha? bo wie że mu nie wolno? że to nie byłoby dla niej dobre?

Dobrze. Widocznie tak ma być. E.

20:14 kocha ją??? smieszne... ona mu pisze, on to czyta albo nie...ona mu słodzi albo go żegnai tak w kółko...i na tym sie kończy...

cóż, kobiety wiele piszą i mówią, a często myślą zupełnie inaczej