Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co dopiero zacząłem pracować a teraz zostanę sam. Jestem załamany

Polecane posty

Gość gość

Od tamtego poniedziałku pracuję w całkiem dużym zakładzie pracy. Pracuję wspólnie z jednym gościem, który mnie szkoli, abyśmy mogli chodzić na 2 zmiany. Dziś się dowiedziałem od innego pracownika, że na końcu miesiąca wyjeżdżają obaj za granicę do pracy a ja zostaję na tym stanowisku sam. W prawdzie chwalą mnie, że sobie bardzo dobrze radzę, ale jeszcze nie nauczyłem się wielu rzeczy, a nie ma w zakładzie nikogo kto mógłby mi to pokazać. Czuję, że nie dam w ogóle rady tego pociągnąć. Będę miał natłok obowiązków i pewnie aby się wyrobić będę musiał zostawać po pracy, a to wszystko za najniższą krajową. Nie dość, że przez ostatnie miesiące coś bardzo złego zaczyna toczyć moją psychikę kierując ją w stronę depresji czy czegoś podobnego, poczucie że jest się zerem, nie ma się zbytnio przyjaciół, nie ma do kogo pójść, brak dziewczyny (byłem z kimś ale bardzo krótko, do tego jestem prawiczkiem co jest tym bardziej żałosne) i ogólne przygnębienie oraz poczucie, że popełnia się same błędy powoduje, że czuję się jak ktoś kto totalnie przegrał życie w wieku 23 lat. Zawsze bałem się takiego życia, kiedy będę wracał do mieszkania po słabej pracy i nie będę miał życia socjalnego, mimo że od dawna staram się je zmienić próbując odbudować stare znajomości lub poznając nowych ludzi, ale oni zawsze prędzej czy później znikają. Te problemy, które mnie szczególnie męczą od kilku dobrych miesięcy plus ujawnienie, że w pracy każdy będzie mną pomiatał, bo "zlecenie miało być już kilka godzin temu" nie dając sobie samemu rady załamują mnie totalnie. Czy jest coś co mogę zrobić w takiej sytuacji i chociaż trochę wyjść na prostą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż.. nikt nic mi nie poradzi, nie pomoże. Będę musiał pociągnąć szefowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata? A może chciałbyś być już kierownikiem? No tak to sie chyba nie da ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie radzę!!! Jak bylem kierownikiem , to różni młodzi wchodzili mi pod biurko. Dostawali kopa i zbeirali potem zęby po godzinach. Co innego młode... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny zalosny frajer placzacy ze nie ma przyjaciol. Ci!pa totalna i zero znajomosci zycia. W polsce kazdy kazdemu doope za plecami obrabia a ten placze ze nie ma takich falszywych "przyjaciol":D je!bnij sie w leb przyglupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz głowę na karku, nie jesteś głupi, poradzisz sobie. Nawet jeśli będzie moment trudny, bo nawarstwią się zadania, ten moment minie, poza tym zawsze możesz zgłosić, że zostawiono Cię w takiej i takiej sytuacji, jeśli ktoś będzie miał pretensje, że się nie wyrabiasz. Odwagi! Brakiem doświadczeń seksualnych nie przejmuj się aż tak bo na wszystko przychodzi pora. Ja też stosunkowo późno zaczęłam współżycie, miałam momenty ciężkie w pracy, nieraz z wieloma rzeczami było trudno, że myślałam, że nie dam rady ale nie popadałam z tego powodu w depresję i wszystko samo się ułożyło. Nie ma cudownych leków, jest tylko cierpliwość i wewnętrzna siła, zawsze są okresy wzlotów i upadków, te drugie trzeba przetrwać, bo po nich zawsze czeka błogi spokój wzbogacony o doświadczenie. Jedynym i najlepszym sposobem na problemy jest wiara w to, że jestem dzielny/dzielna i mogę wiele, jeśli nie od razu, to jutro, pojutrze, za miesiąc, za rok. Trzeba się akceptować ze wszystkimi słabościami, bo każdy je ma, a jednocześnie wierzyć w swoją siłę. Spróbuj przybrać taką postawę przez miesiąc a gwarantuję, że wszystko okaże się nie takie straszne, jak to malowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychodelirium_ dziś Madra z Ciebie babka :) Przeczytalam i wzielam do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×