LUDZIE ZA KOMUNY BYLI SZCZĘŚLIWSI

gość dziś - a ty debilu, jaki masz pomysł na to żeby godnie żyć? I dobrze zarabiać?

Ja znam pare bogatych osob w polsce i to jest praca od rana do wieczora. Kazdy ma to na co zasluguje. Prezes mysli jak podtrzymac firme, ile placic robotnikom by sie nie budowali, prezes realizuje cala operacje a w zamian dogadza sobie jak moze. A robotnik ktory dla prezesa robi nie ma zadnej odpowiedzialnosci, on tylko przychodzi i konczy o wyznaczonej godzinie. Jak chcecie byc prezesem, to nie dawajcie sie dymac przez innego prezesa. Zeby miec wystarczy chciec.

ość dziś bezpłatna opieka zdrowotna: tylko , zę w szpitalu ludzie lezeli na korytarzu, bo w salach nie było miejsca, xxx a teraz czekają po 20 lat na termin operacji z NFZtu, albo umierają na chodnikach lub schodach szpitala, bo ich szpital nie przyjmuje,, albo pan dyspozytor mówi do telefonu "to co że człowiek umrze, każdy kiedyś umrze"

Ludzie mają racje, że tak mówią, bo byli szczęśliwsi i bardziej ludzcy, niż teraźniejsze egoistyczne maszynki do zarabiania pieniędzy i walki po trupach byle miec władzę.

I ja im nie zazdroszcze tych aut i palacow bo ja moge sobie calymi dniami lezec w lozeczku, a oni nie.

a teraz czekają po 20 lat na termin operacji z NFZtu, albo umierają na chodnikach lub schodach szpitala, bo ich szpital nie przyjmuje,, albo pan dyspozytor mówi do telefonu "to co że człowiek umrze, każdy kiedyś umrze" a myslisz ze wtedy tak nie było?

Chyba nie było - bo telewizja o tym nie mówiła, ani w internecie nie pisali ;):)

Ludzie mają racje, że tak mówią, bo byli szczęśliwsi i bardziej ludzcy, niż teraźniejsze egoistyczne maszynki do zarabiania pieniędzy i walki po trupach byle miec władzę. buahahahaha, ale naiwne, zyczeniowe myslenie- to ską donosy do UB i na milicję, opryskliwe sprzedawczynie, ludzie bijący sie w kolejkach o to kto stał pierwszy, podlizywanie zeby dostac te wczasy czy kolonie, albo drobny awans, zebrania na których publicznie jakieś mendy z twojej pracy czy uczelni opowiadały ze nie zachowujesz sie tak jak partia by sobie zyczyła, skąd kradzieże mienia państwowego

niż teraźniejsze egoistyczne maszynki do zarabiania pieniędzy i walki po trupach jasne, pamiętam taką sprawę kryminalna jak para zabiła kobietę, bo dziewczyna obaczyła ze tamta ma jakiś modny ciuch i postanowiła ja zabić i okraść, nawet nie wiesz jaka była zazdrość jak ktosmiał cos więcej- zagraniczny ciuch, kosmetyk, ładne przybory szkolne, dostęp do ekskluzywnego jedzenia. Głupia czekolada to był obiekt zazdrości

Panietam tylko kolejki

Biadolenie

Czekolada? Dzieci potrafiły sie najeść czosnku, żeby inne dzieci im zazdrościły że jadły kiełbase.

no to w końcy było lepiej czy gorzej ? bo mam napisać do szkoły wypracowanie że teraz jest lepiej i komunizm był bebe,ale tatuś z mamusią mówią że za komuny było lepiej... ah jakie to życie jest skomplikowane :o

Nierobom i nieudacznikom było leppiej. Współczuje rodziców.

no to moi rodzice to typowy Janusz i typowa Grażyna; chodzimy regularnie do mopsu i pobieramy wszelkie możliwe zasiłki, oczywiście tutuś z mamusią nie pracują by mieć czas na moje wychowanie :)

Przeżyłem "komunę" i uważam że wtedy życie było spokojniejsze i o wiele przyjemniejsze.Nie było wyścigu szczurów był porządek i dyscyplina! No i wszechobecnego złodziejstwa i bankructwa!Jedyny znaczący minus to brak towaru w sklepach.Czerwoni mieli tylko otworzyć granice a ludzie sami dali by sobie rady.

a przyczyny strajku włokniarek łodzkich spowodowane podwyzkami cen zywności- zreszta po tym strajku od podwyzki odstapiono jak towarzysz z rządu zobaczył ze kobiety z "dobrobytu" to do pracy do jedzenia przynoszą herbatę w słoiku i chleb suchy i nie maja za co dzieci wyzywić

jak byłotak dobrze to czemu ludzie masowo wstępowali do solidarności zeby ten dobrobyt obalić?

dalej o dobrobycie i równości Równocześnie trudniejszy stawał się awans społeczny. Od lat 60. coraz mniej realne stawało się dla robotników zrobienie jakiejkolwiek kariery. Zmniejszał się odsetek młodzieży robotniczej i chłopskiej na uczelniach wyższych, skazując dzieci na powielenie losu rodziców.

gość dziś - nie wiem gdzie ty przeżyłeś tą komunę. W studni? Skoro twierdzisz że nie było złodziejstwa - przecież wtedy KAŻDY kradł. I przestań stale operować słowo-kluczem: wyścig szczurów! Jak nie chcesz to sie szczurze, nie ścigaj! Zmusza cie ktoś?

dobrobyt cd. Rok później wybuchł strajk w województwie wrocławskim, bo robotnicom w jednym z zakładów przemysłowych na Dzień Kobiet wręczono w prezencie po pół tabliczki czekolady, podczas gdy kobiety zatrudnione na „stanowiskach umysłowych” mogły się cieszyć cała tabliczką.

braki jedzenia Pod koniec lutego w sklepach warszawskich działy się dantejskie sceny. Już od połowy lutego coraz trudniej było dostać mięso i jakieś porządniejsze wędliny. Zabrakło też mleka tłustego, masła, tłustych serów – zanotował Rakowski w marciu 1975 roku, wówczas już członek Komitetu Centralnego PZPR. – Miasto huczało. Przed Supersamem i kilkoma wielkimi magazynami stała milicja. W Supersamie wybito szyby”. Dwa lata później naczelny „Polityki” dodawał: „Sytuacja gospodarcza w kraju niemal katastrofalna. Zaopatrzenie fatalne, brakuje nie tylko mięsa, ale wielu podstawowych produktów”.

Czy jest tu jeszcze jakiś stary ubek, który twierdzi że za komuny było lepiej?

Pełowskie kłamstwa! Za komuny było sprawiedliwie!

Poznasz ty zaraz prawdziwą sprawiedliwość, jak ci sie zabierze ub-cką emeryturke. Sprawiedliwa komuna....!!!! Gdzie jest moja, qrwa, SIEKIERAAAA!!!!?????