Ludzie nie zdyscyplinowani mają nie równo pod sufitem. Akceptują rozbój

Zajmują się drobnymi sprawami. Opłaty ich nie interesują. Nie zależy im na mieszkaniu, palą fajki, pilnują interesu innych, wyklinają, plotkuje. Obrażają bez skrupułów.To jest efekt psychotropow w wieku średnim. Zapytać trzeba ministerstwa. Jaką przyszłość ma ludność kraju w afekcie takich przykładów z życia wzięte?

Na ulicy widzimy zjawisko jak na dłoni. Trafia ktoś do szpitala pobity lub prawie nie żywy ślę wszyscy wiedzą kto to zrobił tylko, że nikt nie zgłosi na policję bo to gniazdo wspólnych interesów. Czy się kończy taka sytuacja z perspektywy czasu? Mafie to też społeczność, która czasem nie ma świadomości, że pracuje dla przestępców. Np podwizimy kogoś z fantami lub narkotykami i tego nie wiecie, bo sytuacja i brak czasu zaślepia oczy co się dzieje, ponieważ nikt nie powie co ma przy sobie, chociaż wszyscy wiedzą, że nie pracuje. Taka osoba opowiada bajki typu:Szukam pracy albo będę pracować tu i tam ma to i to a w rzeczywistości śmierdzi z daleka fetorem, brakiem odpowiedzialności czy rozsądku.

ja jestem za mało zdyscyplinowana,buntownicza natura kocha wolnośc i samowolkę ,jedyne co to jestem dobrym człowiekiem