Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cesarskie ciecie

Polecane posty

Gość gość

Witam mam pytanko czy bardzo boli rana po cesarskim cięciu?czy duże jest krwawienie?jestem osoba mało odporna na ból i martwię się czy poradzę sobie z bólem.Czy jest dopinany cewnik od razu po zabiegu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli,tak jak po operacji... W końcu TP jest operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cewnik przed operacja. Szyjuja Cie ktg kroplowki wywiad i cewnikowanie. Potem dopiero na sale i znieczulenie od pasa w dol. Jezeli chodzi o bol to jedna placze nie moze sie ruszyc a druga biega po szpitalu o wlasnych silach. Mnie bolalo i co chwile prosilam kroplowke przeciwbolowa ale nie chca dawac za duzo takze trzeba sie ratowac swoim apapem potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy znosi inaczej. Miej nadzieje, ze zniesiesz dobrze. Ja plakalam z bolu i prosilam o kroplowki caly czas. CC mialam rano i koszmar zaczal sie wieczorem zaraz podali mi lek i troche zlagodzilo. Leki dostawalam przez 3 dni. Potem nie potrzebowalam. Dobrze jak szpital zaopatrzony jest w guziki alarmowe tu gdzie ja bylam nie bylo i krzyczalam po polozna akurat jej nie bylo i zaczelam sie drzec i przyszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam cc w styczniu i bardzo sobie chwale. po 7 h wstałam, poszłam pod prysznic i już byłam na własnych nogach. tez jestem na maksa nieodporna na ból dlatego z paniki przed sn załatwiłam sobie cc i dziś z perspektywy wiem, ze była to najlepsza decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szpitala weź ze sobą KETONAL setkę, a nie apap. U nas w szpitalu dawali paracetamol, który działał tyle co nic. A doprosić sie o tabletki, graniczyło z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:07 jak bym o sobie czytała:). Cewnik miałam zakładany tuż po znieczuleniu wiec nic nie czułam a bardzo się bałam ze bedzie zakladany na żywca. Rana trochę 'ciagnie' ale jest do wytrzymania. Krwawienie miałam skąpe od poczatku i w ogóle trwało krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy. Ja po pierwszym cc nie brałam nic przeciwobólowego, tylko to co dostałam zaraz po samym zabiegu w standardzie. Po drugim obkurczająca się macica bolała bardzo, ale za każdym razem dostałwałam przeciwbólowe. Drugie cięcie było o10 rano, więc brałam przez cacy dzień i pierwszą noc. Później nie potrzebowałam, choć pielęgniarki same proponowały. Co do rany to oczywiście, że boli. Przecież rozciętych jest kilka warstw na brzuchu. Pierwsze wstawanie to jest masakra, ale wolę to niż 10 godzin bólu przy porodzie sn. No i z każda godziną boli mniej. Później tylko przy wstawaniu. W obu przypadkach wychodziłam ze szpitala w 5 dobie i w domu żadnego bólu już nie czułam. Krwawienie chyba normalne, niezależnie czy sn czy cc. Po drugim porodzie chyba miałam dłuższe. Ja byłam bardzo pozytywnie nastawiona na cc i dlatego dobrze te porody wspominam, choć drugi był nieporównywalnie gorszy. Po pierwszym to nie czułam, że rodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez pierwszych kilka tygodni będziesz się garbić:) to jest pewne. Po wizycie kontrolnej jak blizna sie zagoi polecam plastry sutricon na blizny, mi w ciągu dwóch miesięcy bardzo rozjaśniły bliznę i zrobiła się całkiem płaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tez wlasnie druga wspominam tragicznie a pierwsza bardzo dobrze. Pierwsze wstanie o zgrozo. Nie chce tego pamietac. Cewnik mialam przed znieczuleniem ale ja kupowalam zel znieczulajacy do cewnikowania. Szczerze ci powiem ze przy pierwszym polozna go nie zalowala i spoko a przy drugim to ta kobieta nie wiedziala jak tego uzyc i mi nababrala i bolalo. Najgorsze to obkurczanie sie macicy. Potwornosc. Ale do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie serio za bardzo nie bolalo. Tu gdzie miałam cc dawali non stop przeciwbólowe, jeden nie przestał działać a już kolejny etc. W ogóle nie czułam bólu bo byłam nafaszerowana jak królik przeciwbolowymi przez pierwsze 2 doby. Normalnie funkcjonowalam jak gdyby nigdy nic. W 3ciej dobie wypis do domu,kazali grać paracetamol i tu byl gong ze to jednak boli :) ale pobralam paracetamolu raptem z 2 dni a potem nie był już potrzrbny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie sn z oxy był koszmarem. CC wybawieniem. Nic nie bolało, śmigałam po 12 h, rana nie ciągnęła, na 5dobe ruszyłam w świat samochodem. Leków p/bólowych zadnyvh, zwijania macicy nie czułam, krwawienie średnie ale 6 tyg. Dyskomfort jedynie przy kaszlu. I co ci to da ? CC to operacja.kazdy znosi inaczej. Teraz przede mną drugi poród i mimo że pierwsze CC poszło gładko decyduje się na sn bo za drugim razem mogę nie mieć tego szczęścia i dochodzić do siebie wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×