Po rozwodzie trzeba już żyć w samotności i nie można się z nikim wiązać

09:25 Wrzuć cytat przykazania, chętnie zobaczę :)

gość dziś Jaki z tego wniosek? Nie chcecie byc potępieni nie bierzcie slubow. Wtedy nie zlamiecie przykazań , bo to przykazania są najważniejsze. x otóż to własnie! Nawet aborcja zostanie wybaczona ale nowy związek po rozwodzie juz nie choćby był zbudowany na największej miłości. Lepiej brac tylko cywilny. Z kościelnym nie da się juz nic zrobić, jedyny niewybaczalny grzech. Trzeba czekac na smierć wspólmałzonka.

http://www.ekumenizm.pl/publicystyka/czy-rozwod-to-grzech-nieprzebaczalny/

09:25 Wrzuć cytat przykazania, chętnie zobaczę usmiech.gif x ja również

gość dziś szkoda Twojego czasu bo i tak Ci w tej kwestii nie pomoże. x To pomodlę się do kota albo do zdechłego psa. Jak się ostatnio modliłam do zdechłego psa to mi się spełniło moje największe marzenie. :D

09:29 Po co czekać, te grzech zostanie odpuszczony ;) rozwód absolutnie nie :p

po rozwodzie nie można juz nawet myślec o tym by z kimś być a co dopiero się o to modlić! x hahahaha, ja się mogę wyspowiadać nawet jak mam kaprys takowy

Wrzucaj ten konkret - przykazanie

tylko rozwód i ponownie zawarty zwiazek jest grzechem niewybaczalnym. Wszystkie inne grzechy zostaną odpuszczone. Jesli wiec jestes po rowodzie i pragniesz kogos poznac i pokochac bo dokucza Ci samotnośc itd to nie możesz się modlić o taką osobę bo i tak Bóg tej prośby nie wysłucha. Mozna zyć z kimś w zwiazku ale bez seksu.

wszystko opiera się na przykazaniu nie cudzołoż oraz nie pożadaj zony bliźniego swego.

09:36 Co za pech, ze Bóg w swej nieomylności na to nie wpadł :D

rozwiodłam sie i ponownie wyszłam za mąz, teraz wiem że żyję :)

nudą zawiało, nie wrzucisz przykazania nie rozmawiamy

09:37 Opierać to się o ścianę można a interpretować proponuje wiersze :D

"wszystko opiera się na przykazaniu nie cudzołoż oraz nie pożadaj zony bliźniego swego." x Gdzie tu jest coś o związkach małżeńskich? W słowie "żona"?

dziś a jak się cos stanie z Twoim nowym związkiem to się będziesz o niego modlić? Wiesz ze wtedy to nie ma sensu bo Bóg Cie nie wysłucha?

lepiej zabić męża/zonę i ponownie wyjść za mąż. Grzechu nie będzie.

cudzołoż x a jak w swoim ? xxx nie pożadaj zony bliźniego swego x i żona niczyja ?

ja p*****le, durne prowo a pelikany łykają wszystko i jeszcze się ekscytują :O :D

Nudny ten temat był od początku :-) nie warto go kontynuować

09:45 Taaaa łykają, aż się dławią, nie podoba się piaskownica? Wiaderko, grabki i w drogę :D

Nudny ten temat był od początku usmiech.gif nie warto go kontynuować x Tyle wartościowych tematów na blacie :D

VI przykazanie: NIE CUDZOŁÓŻ mówi o tym, ze wszystie kontakty seksulane poza małżeńtwem są łamaniem tego przykazania, życiem w nieczystośći. W religii chrześcijańskiej seksualność może dotyczyć małżonków, czyli kobiety i mężczyzny złączonych ze sobą sakramentem małżeństwa. Bóg powołał ich do życia, aby się odnaleźli, kochali i stworzyli wspólnotę zwaną rodziną. Tylko im przyznaje się prawo do współżycia, czyli odbywania stosunków płciowych. Cudzołóstwo pojawia się wtedy, gdy współmałżonkowie oddają się komuś spoza ich związku. W praktyce oznacza to zdradę, romans. Są też inne formy cudzołóstwa, takie jak: uwodzenie osoby związanej z kimś innym, namawianie do grzechu seksualnego oraz szeroko rozumianą nieczystość.

Tylko im przyznaje się prawo do współżycia x strasznie to wybiórcze a czy tyczy się również kozy ?

dziś Mam się seksić ze swoi eksem z którym rozwiodłam się prawie 25 lat temu i na oczy od dawna go nie widziałam? :D

Ok. Teraz omówmy szeroko pojętą nieczystość :D

10:05 trafne spostrzeżenie :D Autorko wypowiedzi z 9:52, czekamy

Nie chce mi się rozwodzić (zbieżność zamierzona) kolejny raz nad uświadamianiem ludzi jakie nikłe pojęcie mają na temat swojej religii, a nawet obrzędów. Napiszę tylko, że małżeństwa w znanej nam formie, są wymysłem dużo późniejszym niż same przykazania. Więc ten argument jest o dupę potłuc.

Skroma Ty jestes obłudna i niewierząca a z takimi nie dyskutuję!

jeśli weżmiesz rozwód a potem czujesz się bardzo samotna/y wówczas nie masz nawet prawa choćby z bezsilności pomodlić się do Boga żeby Ci zesłał miłość, bo Bóg Ciebie nie wysłucha i zostajesz się z tym problemem sam sobie.