Czy mam szansę na kobietę, jeśli tak, to gdzie jej szukać ?

Chodzi o to, że mam już 28 lat i może wstyd to powiedzieć, ale tutaj powiem, bo i tak jestem anonimowy, więc w życiu nie miałem nawet dziewczyny, nie wiem czy problem jest w moim wyglądzie, no bo nie jestem jakimś kulturystą czy pakerem, raczej jestem normalnej budowy, nie mam kaloryfera czy coś podobnego, czy bardziej problem leży w mojej nieśmiałości, ja mam często takie wrażenie, że jak zagadam do którejkolwiek kobiety, to ona mi odpowie coś takiego "wal się" no bo wiadomo ja nie wiem której dziewczynie mógłbym się spodobać, a jak facet zagaduje do kobiety to chyba wiadomo, że ją podrywa. Osobiście nie chcę być samotnikiem, ja sobie często wyobrażam, że noszę swoją kobietę na rękach, ale niestety to tylko moja wyobraźnia a nie rzeczywistość.