Gość gość Napisano Czerwiec 26, 2017 ja mam 37 lat a moja koleżanka Monika pewnie około 26. ma około 160 wzrostu jędrne małe piersi, jest szczupła, włosy bląd i ponętne usta. jest zamężna pewnego razu w pracy nie wytrzymałem i poszedłem do jej gabinetu. była sama a ja zdecydowany i przysięgam , że powiedziałem sobie teraz albo nigdy. podszedłem do niej, ona wstała. i już chciała zapytać gdy chwyciłem ją od tyłu za głowę, przyciągnąłem do siebie i zacząłem całować. drugą ręką odpinałem rozporek. gdy to zauważyła oniemiała, a ja jej powiedziałem ostro - ssij mi go. chwyciłem za bark i zdecydowanym ruchem pociągnąłem na dół. była przerażona a ja wpakowałem jej go do buzi. ssała go chwilę a gdy doszedłem spuściłem jej się do gardła. usłyszelismy kroki, szybko zapiąłem rozporek ona wstała i gdy weszła szefowa (też laska co mnie kręci) to monika dopiero połknęła moją spermę. szefowa mnie szukała więc poszedłem z nią do gabinetu. na drugi dzień monika mnie unikała ale gdy ją znalazłem to powiedziałem ostro: słuchaj suko!! ssiesz zawodowo, wpadnę do ciebie do biura dziś z kolegą bo chce popatrzeć a jak się sprzeciwisz to spuszczę ci sie do c**y. nie wiem dlaczego tak mnie kręciła. niedługo potem przestała pracować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach